Dom Ofiar Przemocy w Rodzinie przy ul. Olkuskiej nie będzie zlikwidowany. Prowadzeniem placówki zajmie się Caritas, która przejęła ją w połowie sierpnia.
- Ratujemy tę placówkę, bo nie wyobrażam sobie, żeby spokojnie likwidować tak potrzebne społeczeństwu ośrodki, tym bardziej, że wpisują się one w nasz caritasowski system placówek służących
ochronie ofiar przemocy - mówi ks. Andrzej Drapała, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej.
Dotąd dom prowadził Polski Czerwony Krzyż, korzystając głównie z dotacji Urzędu Miasta. W budynku konieczne są jednak bardzo poważne remonty (m.in. instalacji elektrycznej, wodnej, systemu ogrzewania),
na które PCK nie stać. Na przełomie czerwca i lipca pod znakiem zapytania stanęło dalsze funkcjonowanie placówki, przeznaczonej docelowo dla 15 osób. Prezydent Kielc Wojciech Lubawski zaproponował przejęcie
jej przez Caritas, zadeklarował też pomoc w remontach, przynajmniej do końca tego roku. - Na razie, po ustaleniu z dyrekcją PCK zasad przejęcia placówki, ocenimy skalę potrzeb, określimy priorytety,
a potem opracujemy plan inwestycyjny - mówi ks. A. Drapała. - Myślę, że ośrodek (może nawet o nieco innym profilu, np. typu pensjonat dla starszych) dobrze spełni swą rolę. Szkoda byłoby z
niego rezygnować, bo świętokrzyskie plasuje się niemal na końcu statystyk pod względem liczby miejsc dla osób bezdomnych - podkreśla ks. A. Drapała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu