Przy okazji wczorajszej prezentacji pokazano też kilka pierwszych fragmentów. Papież wspomina między innymi, jak wielkim szacunkiem darzono w jego rodzinie chleb. „Kiedy spadł, podnosiło się go z ziemi i całowało”. Ojciec Święty wymienia też miejsca, w których nie święci się dzisiaj imienia Boga. Tytułem przykładu wspomina o działalności islamskich terrorystów z Boko Haram, o rodzicach, którzy nie dbają o własne dzieci czy o chrześcijanach, którzy walczą między sobą o władzę.
„Trzeba mieć odwagę, by modlić się Ojcze nasz. O tak, trzeba mieć odwagę powiedzieć Tato i naprawdę wierzyć, że Bóg jest Ojcem, którym mi towarzyszy, przebacza, daje chleb, uważnie wysłuchuje wszystkiego, o co Go proszę, przyobleka mnie lepiej niż kwiaty polne. Wierzyć w to wszystko, zaryzykować, bo co by było, gdyby to wszystko nie było prawdą... Ośmielić się, ale wszyscy razem. Dlatego tak ważne jest, by modlić się razem z innymi, bo w ten sposób nawzajem sobie pomagamy mieć odwagę” – powiedział Franciszek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu