Reklama

Pokorne i skruszone serce

Niedziela kielecka 43/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś Jezus stawia nam przed oczyma dwie postaci: faryzeusza i celnika. Faryzeusze prowadzili życie surowe, zachowywali Prawo i na ogół żyli pobożnie. Celnicy natomiast byli uważani za grzeszników, ludzi bez skrupułów, przedkładających pieniądze oraz robienie interesów ponad wszystko. Rzeczywiście byli grzesznikami. W chwili wejścia do świątyni obaj, mimo że należeli do różnych klas religijnych i społecznych, byli do siebie zasadniczo podobni. Obydwu łączył jeden cel. Każdy z nich przyszedł do świątyni, aby się modlić. Co takiego się stało, że modlitwa jednego została wysłuchana, a drugiego nie?
Jezus wyjaśnia to w swym opisie faryzeusza i celnika. Faryzeusz z przypowieści zaczął swoją modlitwę od stwierdzenia: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie...” (Łk 18, 11). Zaczął od podziękowania, ale zasługi przypisał wyłącznie sobie. W jego postawie trudno znaleźć choćby ślad pokory względem Boga. Uczynił również z Boga swego dłużnika i skoro spełnił dobre uczynki, przyszedł do Boga po nagrodę. „Skroił sobie moralność na wymiar, jak ubranie, a przy tym nie dostrzegł, że pominął bardzo ważny punkt Prawa: miłość bliźniego. Zabrakło dla niej miejsca w jego ideale doskonałości, skoro zaliczył wszystkich innych do kategorii złodziei, niegodziwców i rozpustników. Z wielką pogardą traktował również stojącego obok celnika.
Celnik natomiast „stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu” (Łk 18, 13). Ten człowiek nie porównywał się z innymi jak faryzeusz, on stał przed Bogiem. Bił się w piersi i z całego serca wyrywała mu się modlitwa krótsza od modlitwy faryzeusza: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” (Łk 18, 13).
To zastanawiające, że właśnie grzeszny celnik, a nie sprawiedliwy faryzeusz, potrafił uświadomić sobie prawdziwy stan człowieka przed Bogiem. Jest on przykładem skruszonego grzesznika, który zostaje wysłuchany. Bo skruszonym i pokornym sercem Bóg nie gardzi.
Aby poznać Boga, trzeba postawy pokory, na co Jezus zwraca szczególną uwagę: „kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony” (Łk 18, 14). Człowiek musi uznać swoją małość i dostrzec swoją grzeszność. Postawa pokory konieczna jest również do właściwego ułożenia relacji z innymi ludźmi.
Pośród chrześcijan nie brak ludzi należących do kategorii faryzeuszów czy też do kategorii celników. Właściwie wszyscy mamy po trosze coś z jednego i drugiego, raz postępujemy jak faryzeusz, innym razem jak celnik. Rzeczą najgorszą byłoby postępowanie jak celnik w życiu i jak faryzeusz w świątyni - grzeszyć jak celnik i jak faryzeusz uważać się za sprawiedliwego.
A skoro w każdym z nas jest trochę celnika i faryzeusza, to przynajmniej bądźmy faryzeuszami w życiu i celnikami w świątyni. Jak faryzeusz starajmy się nie być złodziejami, oszustami i cudzołożnikami, przestrzegajmy najlepiej jak umiemy przykazań Bożych. Jak celnik uznajmy, gdy staniemy przed obliczem Boga, że to niewiele, co zrobiliśmy, jest w całości darem Boga.
Celnik daje nam prosty, ale skuteczny sposób, by tego dokonać. Trzeba najpierw spojrzeć na siebie, w prawdzie i pokorze. Trzeba bić się mocno nie w cudze, ale we własne piersi i wołać: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”. Ta modlitwa zawiera wszystko, co potrzeba. I taka modlitwa jest Bogu miła. Niech to będzie modlitwa pełna pokory i ufności, które najlepiej przemawiają do Bożego Serca. Jeżeli przyjmiesz Jego łaskę i ty odejdziesz z lekkim sercem!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kard. Krajewski na placu św. Piotra: Jezus Zmartwychwstały jest naszą nadzieją

2025-03-03 07:00

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

Do rozważenia tajemnic chwalebnych Różańca świętego w intencji Papieża Franciszka zachęcił podczas dzisiejszej wieczornej modlitwy w intencji Ojca Świętego Prefekt Dykasterii do spraw Posługi Miłosierdzia, kard. Konrad Krajewski.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Na górze czy w dolinie?

2025-03-01 11:20

Agata Kowalska

„Jeśli istniejesz, będę Cię kochać tak bardzo, że będziesz musiał mi się objawić!” – zawołała kiedyś w żarliwej modlitwie. I objawił się. Przyszedł z darem natychmiastowego i zupełnie nieoczekiwanego uzdrowienia, którego nie są w stanie wyjaśnić najwięksi specjaliści na świecie. Przewlekłe zapalenie błony naczyniowej oczu – tak brzmiał wyrok. Z ust lekarza trzy razy padło złowróżebne: choroba nieuleczalna. Pozostało najwyżej kilka miesięcy światła. Potem już tylko ciemność.

Więcej ...

Pojutrze Środa Popielcowa rozpoczynająca Wielki Post

2025-03-03 14:13

Karol Porwich/Niedziela

W tym tygodniu, 5 marca 2025 roku przypada Środa Popielcowa, która rozpoczyna w Kościele Wielki Post, 40-dniowy okres przygotowania do Świąt Wielkanocnych, czyli Zmartwychwstania Pańskiego. Podczas liturgii tego dnia wiernym posypuje się głowy popiołem na znak podjęcia pokuty.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bóg patrzy na nas z miłością i cierpliwością

Wiara

Bóg patrzy na nas z miłością i cierpliwością

Klinika Gemelli: skomplikowany obraz kliniczny z ryzykiem...

Franciszek

Klinika Gemelli: skomplikowany obraz kliniczny z ryzykiem...

Minister Nowacka obraża protestujących przeciwko...

Wiadomości

Minister Nowacka obraża protestujących przeciwko...

Abp Gądecki: ks. Stanisław Streich wiedział, że za...

Kościół

Abp Gądecki: ks. Stanisław Streich wiedział, że za...

Watykan: kard. Koch złożył rezygnację

Kościół

Watykan: kard. Koch złożył rezygnację

Oświadczenie Jezuitów ws. Krzysztofa Dzieńkowskiego

Polska

Oświadczenie Jezuitów ws. Krzysztofa Dzieńkowskiego

Komunikat Watykanu. Czy można już mówić o poprawie...

Kościół

Komunikat Watykanu. Czy można już mówić o poprawie...

Nowenna do św. Kazimierza Królewicza

Wiara

Nowenna do św. Kazimierza Królewicza

W dzisiejszej Ewangelii trzy terminy są wskazane jako...

Wiara

W dzisiejszej Ewangelii trzy terminy są wskazane jako...