Reklama

Świat

Białoruscy biskupi w Watykanie

Włodzimierz Rędzioch

Włodzimierz Rędzioch rozmawia z abp. Tadeuszem Kondrusiewiczem z okazji wizyty „ad limina Apostolorum” białoruskich biskupów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy biskup ma co 5 lat odbyć wizytę „ad limnia apostolorum”, tzn. do grobów apostolskich. Według Kodeksu Prawa Kanonicznego jej celem jest nawiedzenie grobów świętych Apostołów Piotra i Pawła, wizyta w różnych watykańskich dykasteriach oraz spotkanie się z Ojcem Świętym, by zdać relację z działalności diecezji. Od 31 stycznia do 7 lutego w Rzymie przebywali z wizytą „ad limnia apostolorum” biskupi z Białorusi na czele z abpem Tadeuszem Kondrusiewiczem, metropolitą mińsko-mohylewskim. Na zakończenie ich pobytu przeprowadziłem rozmowę z abp. Kondrusiewiczem.

Włodzimierz Rędzioch: - Która to już wizyta „ad limnia apostolorum” Księdza Arcybiskupa

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Abp Tadeusz Kondrusiewicz: -To moja trzecia wizyta „ad limnia”. Pierwsza była za pontyfikatu Jana Pawła II, gdy byłem w Moskwie, druga u Benedykta XVI, a teraz trzecia u Franciszka.

- Czy różniły się te trzy wizyty?

- Wiadomo, że Jan Paweł II dobrze znał i był bardzo blisko Kościóła na Wschodzie i na Białorusi. I to było widać w czasie spotkania. Poza tym rozmawialiśmy po polsku, co ułatwiało sprawę. Za Benedykta XVI schemat spotkania był ten sam – najpierw prywatna rozmowa z każdym z biskupów, natępnie spotkanie ze wszystkimi biskupami, podczas którego przewodniczący Konferencji Episkopatu przedstawiał sytuację Kościoła w kraju a Papież wręczał list z przesłaniem do biskupów. Teraz nie ma prywatniego spotkania biskupów z Franciszkem – Papież przyjął nas wszystkich razem, następnie zaprosił mnie jako przewodniczącego Episkopatu, bym opowiedział o Kościele na Białorusi, po czym toczyła się nieformalna rozmowa. Miałem wrażenie, że jest to dialog Ojca z dziećmi. Papież pytał się o nasze problemy i o to, czego oczekujemy od niego. My również zadawaliśmy pytania Ojcu Świętemu.

Włodzimierz Rędzioch

Reklama

- W jakim języku toczyła się rozmowa?

- Oczywiście po włosku. Nie wszyscy nasi biskupi znają ten język, więc pomagał tłumacz.

- Porozmawiajmy o konkretach. Jaka jest sytacja Kościoła katolickiego na Białorusi?

- Białoruś jest krajem, w którym wiary przetrwała trudny czas komunizmu i wojującego ateizmu dzięki pobożności ludowej. Na Białorusi naród był ateizowany, nie było biskupów ani seminariów, a jednak wiara została zachowana i była przekazywana nowym pokoleniom dzięki rodzinie. Ludzie odmawiali różaniec, jeździli na pielgrzymki do Ostrej Bramy w Wilnie, odprawiali Drogę Krzyżową, mieli wielkie poczucie sakramentów, jako świętych znaków Bożej Łąski, chociaż rzadko spotykali księdza. Przez 27 lat, tzn. od upadku ZSRR, kiedy Kościół otrzymał względną wolność, zrobiliśmy bardzo wiele i chciałem za to podziękować tym wszystkim, który udzielili nam pomocy personalenej i materialnej: szczególnie Kościołowi w Polsce, Stanach Zjednoczonych i we Włoszech oraz organizacjom „Kirche in Not” i „Rinovabis”.

- Czym dla Kościoła Białorusi jest sąsiedztwo Polski z jej Kościołem.

- Kościół Polski był pierwszym Kościołem, który przyszedł nam z pomocą, przede wszystkim personalną. Po upadku komunizmu na całej Białorusi było tylko około 60 księży. I wtedy przyjechali do nas pierwsi księża i zakonnicy z Polski. Poza tym nasi seminarzysci kształcili się seminariach w Polsce, zarówno diecezjalnych jak i zakonnych. Pomoc dydatkyczna, literatura i prasa katolicka, szaty liturgiczne – to wszysto szło przede wszystkim z Polski.

- Dzisiaj mogliście więc powiedzieć Papieżowi o waszych osiągnięciach...

- Opowiedzieliśmy o tym, co zrobiliśmy: 27 lat temu było tylko 110 parafii, dziś jest ich 500; 27 lat temu było około 60 kapłanów, dziś jest ich 500. Przez te wszystkie lata bardzo rozwinęliśmy duszpasterstwo rodzin i młodzieży oraz duszpasterstwo powołań.

- A z jakimi problemami boryka się Kościół na Białorusi?

- Jeżeli chodzi o problemy Kościoła, spada liczba powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego. Poza tym ludzie świeccy są mało zaagażowani w życie Kościoła, co wynika z przekonania, że ksiądz ma wszystko zrobić sam. Natomiast naszym głównym problemem społecznym jest rodzina, ponieważ około 50 % rodzin jest rozwiedzionych. Nasz kraj jest również dotknięty kryzysem demograficznym – wiele osób wyjeżdza za granicę, ale przede wszystki rodzi się mało dzieci.

- A jak się układają stosunki z władzami?

- Ogólnie rzecz biorąc stosunki z rządem są niezłe, chociaż są też problemy. Jeden z najważniejszych dotyczy zagranicznych księży. Pracuje u nas około 90 zagranicznych kapłanów, ale liczba ta zmniejsza się co roku, ponieważ rządowy Urząd do Spraw Religij i Narodowości daje coraz mniej zezwoleń na pobyt. Papież był bardzo tym zdumiony, ponieważ – jak powiedział –„dziwne jest, że takie sytuacje się zdarzają w zglobalizowanym świecie”. Następny, poważny problem to pozwolenia na budowę kościołów - otrzymujemy je, ale z wielkim trudem.

- A co szczególnie interesowało Papieża?

- Formacja kapłanów i przygotowania do Synodu i Światowych Dni Młodzieży w Panamie.

- Czy białoruscy biskupi mieli jakieś prośby do Franciszka?

- W szczególności prosiliśmy o przestudiowanie możliwości ustanowienia nowych diecezji. Mamy cztery, ale obejmują duże obszary i są trudne do zarządzania. A potem rozmawialiśmy o sytuacji grecko-katolików, którzy nie mają biskupa tylko wizytatora Apostolskiego.

- Mówi się o wizycie Franciszka w krajach bałtyckich jesienią tego roku. To tuż obok Białorusi. Czy zaprosiliście Papieża do siebie?

- Zaprosiliśmy. Odpowiedział, że chciałby przyjechać na Białoruś, ale tegoroczny program jest już wypełniony, biorąc pod uwagę również fakt, że październik jest miesiącem Synodu. Mamy jednak nadzieję, że wcześniej czy później przyjedzie.

Kościół na Białorusi

Reklama

Białoruś ma ok. 10 mln mieszkańców, z czego katolicy stanowią ok. 15 %. Kościół katolicki zorganizowany jest w cztery dziecezje i około 500 parafii; kapłanów jest 500. W 1991 r. powstała archidiecezja Mińsko-Mohylewska oraz diecezje Pińska i Grodzieńska, w 1999 roku – diecezja Witebska. Archidiecezją Mińsko-Mohylewską kieruje Arcybiskup Metropolita Tadeusz Kondrusiewicz; biskupi pomocniczy archidiecezji: bp Jerzy Kasabucki i bp Aleksander Jaszewski. Diecezją Pińską kieruje bp Antoni Dziemianko, biskupem pomocniczym jest bp Kazimierz Wielikosielec. Na czele diecezji Grodzieńskiej stoi bp Aleksander Kaszkiewicz, a pomocniczym biskupem jest bp Józef Staniewski. Biskupem diecezji Witebskiej jest bp Oleg Butkiewicz. Obecnie przewodniczącym Konferencji Episkopatu jest abp Tadeusz Kondrusiewicz.

Reklama

Na Białorusi działają dwa seminaria: w Pińsku, Międzydiecezjalne Wyższe Seminarium Duchowne, oraz Wyższe Seminarium Duchowne w Grodnie.

Reklama

Kościół Rzymskokatolicki na Białorusi prowadzi szeroką działalność wydawniczą. Archidiecezja Mińsko-Mohylewska wydaje czasopisma „Nasza Wiara”, „Ave Maryja”, biuletyn informacyjny „Wiadomości Katolickie”, w diecezji pińskiej wydawany jest magazyn „Dialog”. W Grodnie ukazuje się gazeta diecezjalna „Słowo Życia” w języku białoruskim, rosyjskim i polskim. Działa wydawnictwo katolickie „Pro Christo”, które wydaje białoruskojęzyczną literaturę religijną. Działa Radio Maria.

Kościół Rzymsko-katolicki zajmuje się zakrojoną na szeroką skalę działalnością charytatywną. Przy Konferencji Biskupów Katolickich oraz we wszystkich diecezjach i wielu parafiach działają dobroczynne organizacje „Caritas”, które służą wszystkim potrzebującym znaczącą pomocą dobroczynną. Dobroczynne organizacje Kościoła Rzymsko-katolickiego współpracują z instytucjami pomocy społecznej i innymi wyznaniami. Stosunki ekumenicze są dobre, szczególnie z Kościołem prawosławnym, z którym katolicy starają się wspólnie odpowiadać na wyzwania czasu.

Podziel się:

Oceń:

0 -1
2018-02-08 07:32

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nieuchronna śmierć

Krzysztof Zanussi
przed projekcją „Spirali”

Małgorzata Godzisz

Krzysztof Zanussi przed projekcją „Spirali”

Z Krzysztofem Zanussim rozmawia Małgorzata Godzisz.

Więcej ...

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

Więcej ...

Papież w Wenecji: Młody człowieku - wstań i idź!

2024-04-28 10:52

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

"Młody człowieku, który chcesz wziąć w ręce swe życie, wstań! Otwórz swoje serce przed Bogiem, podziękuj Mu, przyjmij piękno, którym jesteś; zakochaj się w swoim życiu. A potem idź! Wyjdź, idź z innymi, szukaj samotnych, nadaj barwy światu swoją kreatywnością, pomaluj drogi życia Ewangelią. Wstań i idź" - wezwał Franciszek podczas spotkania z młodzieżą na placu przed bazyliką Santa Maria della Salute w Wenecji. Papież zachęcił: "Weź życie w swoje ręce, zaangażuj się; wyłącz telewizor i otwórz Ewangelię; zostaw telefon komórkowy i spotkaj się z osobami!

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego