5 października 2004 r. w kościele św. Faustyny w Łodzi odbyły się uroczystości ku czci św. Faustyny Kowalskiej - apostołki Miłosierdzia Bożego. Przed 80 laty Helena Kowalska (imię z chrztu),
jako młoda dziewczyna, otrzymała niezwykły dar powołania zakonnego oraz szczególny charyzmat głoszenia światu prawdy o Bożym Miłosierdziu. Ten dar prowadził ją od beztroskiej zabawy do życia poświęconego
Bogu i bliźnim.
Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył metropolita łódzki abp Władysław Ziółek wraz z Biskupami pomocniczymi. Słowo wstępne wygłosił proboszcz parafii przy pl. Niepodległości 1 - ks. kan. Wiesław
Potakowski, który powitał Księdza Arcybiskupa, Księży Biskupów, kapłanów, siostry zakonne, czcicieli Miłosierdzia Bożego, dobroczyńców, fundatorów oraz budowniczych świątyni pw. św. Faustyny.
Kazanie wygłosił kustosz łódzkiego sanktuarium pw. Miłosierdzia Bożego - ks. prał. Tadeusz Bednarek, który, cytując fragmenty Dzienniczka św. Faustyny, starał się przybliżyć zgromadzonym postać
„Apostołki Bożego Miłosierdzia naszych czasów” i odpowiedzieć na pytanie: kim była Patronka tutejszej parafii. „Helenka Kowalska była trzecia z dziesięciorga dzieci Stanisława i Marianny
Kowalskich - przypomniał ks. Bednarek.
- Przyszła na świat 25 sierpnia 1905 r. we wsi Głogowiec. Prosta, niewykształcona, ale bardzo zdolna. Jako 13-latka poszła na służbę do ludzi w łódzkim Aleksandrowie. W tym czasie krystalizował
się w młodziutkiej dziewczynie zamiar wstąpienia do klasztoru. Po ukończeniu 18 lat przeniosła się do Łodzi - miasta, w którym po raz pierwszy ukazał się jej Chrystus. Objawienie nastąpiło podczas
balu, na który wybrała się z siostrą. Wówczas Jezus przemówił do niej słowami: «Dotąd cierpiał będę, dokąd mnie zwodzić będziesz». Wtedy zrozumiała, że Jezus już wcześniej dawał jej znaki,
a ona je odrzucała, gdyż, posądzana o chorobę lub przywidzenia, zamykała się w sobie i w samotności przeżywała dotknięcia Bożej łaski.(...).
Kolejne 13 lat spędziła w Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Warszawie, gdzie pełniła najprostsze posługi, starając się we wszystkim odkrywać miłość Boga.
Odeszła do Pana w 1938 r. Została beatyfikowana 18 kwietnia 1993 r., a 7 lat później kanonizowana przez Ojca Świętego w Rzymie”. Kończąc kazanie, ks. Tadeusz Bednarek stwierdził, że
„Bóg wybrał św. Faustynę, aby przypomniała światu i każdemu z nas fundamentalną prawdę chrześcijańską, prawdę Biblii, że Bóg jest Ojcem Miłosierdzia”.
Po Eucharystii łodzianie wzięli udział w procesji z relikwiami Świętej i ze świecami, która wiodła od kościoła św. Faustyny ul. Piotrkowską - do archikatedry łódzkiej. Tą drogą przed laty chodziła
św. Faustyna, podążając na modlitwę, na spotkanie z Chrystusem. Kilkutysięczna rzesza wiernych, w blasku zapalonych świec, dotarła do bazyliki archikatedralnej, gdzie Metropolita Łódzki wraz z Biskupami
pomocniczymi poświęcili płaskorzeźbę przedstawiającą św. Faustynę, wpatrującą się w Jezusa wiszącego na krzyżu. Jak powiedział abp Władysław Ziółek, owa płaskorzeźba, znajdująca się nad bocznymi drzwiami
wejściowymi do katedry, „jest symbolem dialogu Świętej z Chrystusem”. Na zakończenie uroczystości odbył się Akt zawierzenia Kościoła łódzkiego Bożemu Miłosierdziu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu