Reklama

Kościół w dziejach Rzeszowa

Rzeszowski stary cmentarz

Niedziela rzeszowska 45/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W listopadzie katolicy tłumnie nawiedzają groby swych bliskich, modlą się tam w intencji tych, którzy już odeszli do wieczności, podejmują refleksję nad przemijalnością ludzkiego życia, a tym samym wyznają wiarę w życie wieczne i zmartwychwstanie ciała. To wszystko dokonuje się na szczególnym miejscu sakralnym, na cmentarzu.
Pierwszym i najważniejszym takim miejscem w Rzeszowie były tereny położone obok kościoła farnego. Później, wraz z powstaniem nowych świątyń - bernardyńskiej, pijarskiej i reformackiej, zostały utworzone dodatkowe cmentarze zakonne. Wszystkie jednak z biegiem czasu utraciły swój charakter i to do tego stopnia, że obecnie przypadkowy obserwator nie potrafiłby ich zlokalizować.
Obecnie najstarszą z istniejących nekropolii Rzeszowa jest tzw. Stary Cmentarz, położony obok kościoła pw. Świętej Trójcy, przy ul. Targowej. Swymi początkami sięga on przełomu lat 80. i 90. XVIII w. Wtedy to bowiem, na mocy dekretu cesarza austriackiego Józefa II z 1783 r., zakazującego grzebania zmarłych w obrębie osad, zamknięto cmentarz przy kościele farnym i utworzono nowe miejsce pochówku, znajdujące się na ówczesnych obrzeżach miasta nad Wisłokiem. Prawo pochówku na nim mieli nie tylko zmarli mieszkańcy Rzeszowa, ale również wierni z wiosek, należących do parafii rzeszowskiej, czyli mieszkańcy Zwięczycy, Staroniwy, Ruskiej Wsi, Pobitna, Załęża i Wilkowyi. Cmentarz ten był trzykrotnie powiększany, a w okresie największego rozwoju zajmował obszar ok. 7 ha. Używany był on przez okres ponad 100 lat. Dla celów grzebalnych zamknięto go dopiero 31 grudnia 1909 r. Powodem był brak wolnych miejsc, a także rozwój przestrzenny miasta. Mimo oficjalnego zamknięcia Starego Cmentarza jeszcze przez pewien czas urządzano tam pochówki zmarłych w rodzinnych grobowcach. Od chwili zamknięcia obszar Cmentarza został zmniejszony do ok. 3, 6 ha. Za czasów PRL-u Stary Cmentarz został nawet przeznaczony do likwidacji. Uratowano go dzięki determinacji mieszkańców miasta. Co więcej, 13 listopada 1968 r. wpisany został do rejestru dóbr kultury i od tego czasu podlega ochronie prawnej.
Cmentarz ten, jak większość tego typu miejsc, kryje w sobie szczątki ludzi należących do różnych grup społeczeństwa. Oblicza się, że ogółem pochowano na nim ok. 20 tys. osób. Większość z nich spoczęło w mogiłach ziemnych, a groby, usypane w formie ziemnego kopca, zdobił jedynie prosty krzyż - drewniany bądź metalowy. Groby te kryły zazwyczaj prochy uboższych mieszkańców parafii. Prócz nich na terenie Cmentarza znajdowało się także wiele okazałych grobowców i pomników (z których duża część zachowała się do czasów obecnych), należących do znaczniejszych rodzin rzeszowskich (m.in. Hiblów, Holzerów, Schaitterów) bądź kryjących szczątki ludzi zasłużonych dla miasta i regionu (np. ks. Feliksa Dymnickiego - katechety i wychowawcy młodzieży, założyciela bursy gimnazjalnej, Jana Towarnickiego i Henryka Hanasiewicza - założycieli fundacji dobroczynnych). Pomniki zdobiące te mogiły wykonywane były przez pracownie kamieniarskie m.in. w Rzeszowie (F. L. i T. Janik), Lwowie (L. Tyrowicz, J. Markowski) i Krakowie (F. Hochstim, J. Kulesza). Wiele z nich, posiadających walory artystyczne, zalicza się dziś do zabytków sztuki cmentarnej.
Do osobliwości Starego Cmentarza z pewnością należy pomnik powstańców z 1863 r., postawiony w 1886 r. na grobie zmarłych w rzeszowskim szpitalu polskich patriotów, walczących z Rosjanami w Powstaniu Styczniowym. Głównym elementem pomnika jest krzyż, zwieńczony cierniową koroną. U jego stóp został umieszczony orzeł skuty kajdanami. Poniżej znajduje się tablica z herbami Polski, Litwy i Rusi. Przy tym pomniku do dziś urządzane są manifestacje patriotyczne.
Najstarsza nekropolia Rzeszowa jest cenna przez swoje zabytki, ale są one - i to trzeba podkreślić - jej wartością drugorzędną. Tym, co decyduje o jej wielkiej wartości, są przede wszystkim, spoczywające na niej szczątki ludzi żyjących przed laty, w tym relikwie wielu anonimowych świętych, oczekujących dnia zmartwychwstania. Cmentarz ten z jednej strony tchnie więc powagą, jaka płynie z rzeczywistości śmierci, ale z drugiej - jest przesłaniem nadziei życia wiecznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bóg pragnie naszego zbawienia

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Więcej ...

Papież przyjął przewodniczące i delegatki Federacji Karmelitanek Bosych

2024-04-24 09:23

Włodzimierz Rędzioch

Papież przyjął przewodniczące i delegatki Federacji Karmelitanek Bosych obradujących nad rewizją tekstu konstytucji zakonnych.

Więcej ...

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół...

Wiadomości

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół...

Bóg pragnie naszego zbawienia

Wiara

Bóg pragnie naszego zbawienia

Droga nawrócenia św. Augustyna

Święci i błogosławieni

Droga nawrócenia św. Augustyna

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

Wiara

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...