Peregrynacja Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej to pierwsza „oficjalna” wizyta Maryi w Cudownej Ikonie w tym miejscu, związanym w sposób szczególny z Prymasem Tysiąclecia.
Matkę Bożą przywitał pasterz diecezji warszawsko-praskiej bp Romuald Kamiński, a także członkinie Instytutu Prymasa Wyszyńskiego oraz wielu mieszkańców Choszczówki i okolicznych miejscowości. W uroczystej procesji Ikonę przeniesiono do Kaplicy Jasnogórskiej Matki Kościoła, która znajduje się w sprowadzonej przez Prymasa Wyszyńskiego specjalnie, aby mogła służyć za kaplicę mieszkańcom Choszczówki chacie kurpiowskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Nie możemy tego miejsca zbagatelizować i nie możemy też zaliczyć go do takich, jak inne. To jest miejsce związane z tym, przez którego Bóg zrealizował zamiar peregrynacji, bo to wszystko w znacznej mierze dzieje się przez przyczynę kard. Stefana – mówił w homilii bp Kamiński.
Reklama
Ordynariusz warszawsko-praski przypomniał, jak wielkim poruszeniem serc i duchowym zrywem Polaków były napisane przez uwięzionego w Komańczy kard. Wyszyńskiego Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego złożone 26 sierpnia 1956 r. – Wtedy setki tysięcy naszych rodaków zadało sobie trud udania się na Jasną Górę. Byli tacy, którzy przezornie wyruszyli trzy dni wcześniej, bowiem pociągi stawały na kilkanaście godzin w polu, nie sprzedawano biletów, blokowano wejście na Jasną Górę. W takich warunkach prawie milion ludzi melduje się przed szczytem jasnogórskim. Co ich tam wiedzie? Ogromna potrzeba duchowa, a z drugiej strony trzeba umieć wczuć się w ten bardzo znękany, zbolały naród, który ma w sobie w najgłębszych swoich korzeniach poczucie tej świadomości, że jeśli będzie już naprawdę nie do wytrzymania, to tylko z Jasnej Góry może przyjść pomoc – podkreślił bp Kamiński.
Hierarcha zauważył też, że wyniesienie przez ojców paulinów wtedy oryginalnego Jasnogórskiego Wizerunku Matki Bożej w procesji na wały jasnogórskie stało się iskrą, która rozpaliła płomień i ostatecznie wpłynęła na podjęcie decyzji o peregrynacji. - To był jakiś potężny krzyk, ale też wybrzmiewający z pewnym wyrzutem do Matki, że dobrze Ci tutaj, jako Królowej, ale popatrz, jak żyją Twoje dzieci. Czy pofatygowałaś się tam, gdzie są nasze miejsca pracy, rodziny, domostwa, pola, nasze uciemiężenie? – zaznaczył bp Kamiński.
Rok później - 26 sierpnia 1957 r. w obecności całego Episkopatu Polski nastąpił moment „pocałunku”, czyli zetknięcia, poświeconej przez papieża Piusa XII kopii Obrazu z cudownym oryginałem i rozpoczęcie peregrynacji.
- To dla nas wielka radość, że Maryja przychodzi do swoich miłośników, do swego domu, bo jesteśmy Jej własnością. W Choszczówce zbierają się grupy, które są oddane Maryi – grupy oazowe, Pomocników Matki Kościoła, Rodziny Rodzin i tu oddają się Matce Bożej – powiedziała „Niedzieli” Stanisława Grochowska, odpowiedzialna generalna Instytutu Prymasa Wyszyńskiego.
Kard. Wyszyński bardzo ukochał to miejsce, chętnie tu przyjeżdżał, odpoczywał, spacerował po ogrodzie i okolicznym lesie. Nazwał nawet Choszczówkę „małą Jasną Górką”. Tutaj często pracował. Przyjeżdżał nawet co tydzień.
Reklama
W planach jest stworzenie w Choszczówce sanktuarium Prymasa Tysiąclecia i parafii. Kroki w tej sprawie zostały już zrobione. - Przekazałyśmy działkę pod budowę sanktuarium na rzecz diecezji warszawsko-praskiej. Teraz potrzeba wielkiej modlitwy o wyniesienie na ołtarze kard. Stefana Wyszyńskiego – mówi Stanisława Grochowska.
Prymas Tysiąclecia inspiruje nie tylko dla pokolenie, które go pamięta, ale także pokolenie Jana Pawła II. Należy do niego Marcin Rutkowski z Jabłonny. Nie pamięta czasów rozpoczęcia peregrynacji. - Dzisiejsza uroczystość jest dla mnie przeżyciem historycznym, sięgnięciem do korzeni, do spuścizny po Ks. Prymasie Wyszyńskim – mówi. Bliska jest mu szczególnie duchowość, filozofia i podejście do życia Prymasa. - Zwłaszcza sprawy dotyczące etosu pracy, jego podejście do obowiązków. Całe nauczanie Prymasa jest dla mnie bardzo motywujące – podkreśla.
Ta peregrynacja jest pierwszą oficjalną wizytą Matki Bożej w Choszczówce - nieoficjalnie, w czasie przerwy w peregrynacji, Obraz Jasnogórski zawitał tu bowiem na niecałą dobę dwa lata temu w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie i był adorowany m.in. przez grupę młodzieży z Indii i Afryki.
W Choszczówce znajduje się, udostępniony dla zwiedzających, pokój Prymasa Tysiąclecia, a także wiele śladów i pamiątek po wielkim Prymasie. Tu także mieści się Archiwum Instytutu Prymasa Wyszyńskiego. Zorganizowane grupy mają możliwość odbycia w tym szczególnym miejscu rekolekcji czy spotkań formacyjnych.