Reklama

Niedzielny Orzech

Trzeba ten stan wojenny Panu Bogu oddać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była zima, nie istniała komunikacja, telefony nie działały, był wielki ucisk. Myśląc dziś o tamtych wydarzeniach stawiam sobie pytanie: czy rzeczywiście interwencja rosyjska była realna? Nie było rzezi, nie było wywózki na Sybir. Byli żołnierze, którzy dostali rozkazy i byli wystraszeni ludzie. Dobrze, że to minęło, bo nie lubię rozpamiętywać tamtych trudnych i bolesnych rzeczy.
Ale widzę w telewizji jakąś przesadę w tym, co się dzieje wokół tego tematu. Będąc człowiekiem wierzącym, wiem, że ręka Pańska była nad tymi wydarzeniami i nad tymi ludźmi. Dziś chcę dziękować Panu Bogu za to, że ta sytuacja się skończyła. Czy minęła nienawiść? Nie. To znaczy: ciągle są jedni przeciw drugim. A ten stan wojenny trzeba oddać Panu Bogu spokojnym sercem, bo tylko On może sprawiedliwie to wszystko osądzić i wyprowadzić z tych wydarzeń jakieś dobro.
Dziękuję Panu Bogu za to, że dzisiejsze wspomnienie stanu wojennego jest dla mnie wspomnieniem dalszego rozwoju solidarności, prawdziwej solidarności. Bo ten stan wojenny - podobnie zresztą jak powódź - miał także charakter demaskujący człowieka. Ludzie się wtedy albo sprawdzali, albo nie.
Pamiętam przedszkolaka z tamtych lat, który się chwalił przed swoim kolegą, że u niego w domu jest wszystkiego pod dostatkiem. Ludzie stali w tym czasie w kilometrowych kolejkach za jakimiś ochłapami, a tam było wszystkiego pod dostatkiem... Ale o tych tajemnicach wy też wiecie.
Wtedy ujawniły się także bardzo piękne postawy ludzkie i te trzeba wspomnieć. Płakaliśmy z księdzem proboszczem, gdy zaczęły napływać do nas paczki z konkretną pomocą od ludzi z Zachodu. W jednej z pierwszych paczek, które przyszły z Francji, była płyta, a na niej nagrana piosenka Liebérte. Pamiętam, jak nas ten prezent ogromnie wzruszył...
Kto jeszcze pamięta ten czas, kiedy cenzura była nad listami, nad telefonami? A tu nagle ktoś potrafił dotrzeć do świątyni i mówił:
- Proszę księdza, mamy świniaki dla ludzi, którzy są teraz w biedzie, ale nie mamy jak tego przewieźć.
Byłem wtedy młody, szczupły, jeździłem na motorze i szukałem na północy Wrocławia jakiejś „furtki”, żeby z tym mięsem przejechać. I kiedy przywieźliśmy je do kościoła, to nie wiadomo było co dalej robić! Przetransportowaliśmy to wszystko na chór, organista grał ile sił, a co mocniejsi studenci rąbali to mięso w rytmie kolędy Bóg się rodzi. Przez gońców przekazywaliśmy wiadomość, aby ludzie przychodzili do kościoła z dużymi torbami.
Albo w czasie kolędy, gdy chodziłem z odwiedzinami duszpasterskimi... Gdy było już po godzinie milicyjnej, ludzie budowali mi specjalną kładkę na balkonach, żeby przejść dalej i nie narazić się milicji! Tak wspierali się ludzie nawzajem, to wspominam i za to Panu Bogu dziękuję.
A za co teraz się modlę? Żeby ktoś mądry, odpowiedzialny w Polsce nazwał wszystkie rzeczy po imieniu: że cały ten stan wojenny był zły. Ale wtedy niechby się w nas obudziła wola przebaczenia! I to jest przed nami! W tym jest wielkość człowieka, że ja, wiedząc o tym, żeś mi pogruchotał szczękę, nie powiem, że mnie musnąłeś, bo to nie prawda. Dałeś mi w pysk i brakuje mi dwóch zębów, ale mam władzę powiedzieć: Wybaczam! To jest ciągle jeszcze przed nami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest uwielbiony w nas i przez nas

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 26-27; 16, 12-15.

Więcej ...

Maryja Matką Kościoła

Na całym świecie w obrządku łacińskim obchodzone będzie wspomnienie Maryi Matki Kościoła – postanowił Papież Franciszek. W Watykanie opublikowano dekret Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z 11 lutego bieżącego roku. Informuje on, że decyzją Ojca Świętego wspomnienie to będzie obchodzone w poniedziałek po Zesłaniu Ducha Świętego

Więcej ...

Film „Jedno życie” – historia człowieka, który walczył o ludzką przyzwoitość

2024-05-20 12:05

Mat. prasowy

Na ekrany polskich kin, już 31 maja, wchodzi niezwykły i oparty na prawdziwych wydarzeniach film, zatytułowany „Jedno życie. W roli głównej dwukrotny zdobywca Oscara Anthony Hopkins, jako sir Nicholas Winton, który tuż przed wojną ocalił ponad 600 dzieci z rąk hitlerowców. Jego historia ujrzała światło dzienne dopiero po 40 latach i wzruszyła miliony ludzi na całym świecie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Wiara

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Kościół

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

#PodcastUmajony (odcinek 20.): Odkurzyłeś już?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 20.): Odkurzyłeś już?

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj