Różaniec zajmuje poczesne miejsce wśród katolickich praktyk
modlitewnych. Wierni odmawiają go indywidualnie i podczas nabożeństw,
w rodzinach i wspólnotach religijnych. Wiedzą bowiem, iż jest on
skuteczną pomocą w trudnościach. Doświadczył już jej sam jego twórca
- św. Dominik Guzman.
Św. Dominikowi przyszło żyć w trudnych czasach, gdyż szerzyła
się wtedy groźna dla Kościoła herezja albigensów. Świadom niebezpieczeństwa
zaczął apostołować wśród tych błędnowierców. Widząc jednak, że kazania
jego są mało skuteczne, udał się na modlitwę i przez trzy dni i nocy
prosił Królową Apostołów o miłosierdzie nad zaślepionymi oraz o światło
i siłę dla siebie. Wtedy, a było to w 1208 r., ukazała mu się Najświętsza
Maryja Panna, która objawiła mu modlitwę różańca świętego i nakazała
ogłaszać ją ludziom. Dominik postąpił według Jej polecenia. Różańcem,
jakby orężem, uderzył w serce potężnej sekty i ją pokonał, gdyż -
jak twierdzą historycy - on sam nawrócił ponad sto tysięcy heretyków.
Dzięki temu zwycięstwu różaniec doszedł do wielkiej sławy i stał
się niebawem ulubioną modlitwą wiernych.
Wspomniane okoliczności towarzyszyły powstaniu modlitwy
różańcowej. Później jednak jeszcze wielokrotnie katolicy doświadczali
wsparcia Maryi wyproszonego za pomocą różańca.
Nade wszystko warto tu wspomnieć wydarzenie z 7 października
1571 r. Wówczas pod Lepanto starły się dwie floty, chrześcijańska
i turecka. Zagrożenie dla Kościoła ze strony islamu było wielkie.
Toteż cały Kościół, z papieżem Piusem V na czele, modlił się o zwycięstwo;
i właśnie kiedy w Rzymie odmawiano różaniec, Turcy zostali pobici.
Na pamiątkę tego wydarzenia Kościół corocznie 7 października obchodzi
wspomnienie Matki Bożej Różańcowej.
Znamy więc wielką moc różańca, ale rodzi się pytanie: czym
on jest?
Różaniec to modlitwa ustna, składająca się z piętnastu
części tak, że każda obejmuje jedno ´Ojcze nasz´ i dziesięć ´Zdrowaś
Maryjo´ i połączona jest z rozważaniem piętnastu tajemnic wiary.
Ponieważ pozdrowienie anielskie powtarza się sto pięćdziesiąt razy,
a więc tyle ile jest psalmów, dlatego ta modlitwa przypomina brewiarz
kapłański i słusznie nazwano ją psałterzem wiernych.
Różaniec! Skąd się wzięła ta nazwa?
Nazwa ta jest stosowna przynajmniej z dwóch powodów, mianowicie
ze względu na cel różańca i jego podobieństwo. W pierwszym przypadku
chodzi o uczczenie Matki Bożej, zwanej przez wiernych ´Różą duchowną´.
Natomiast w drugim - poprzez porównanie z różą ziemską, mającą liście,
ciernie i kwiat - o wytłumaczenie trzech rodzajów tajemnic różańcowych,
to jest radosnych, bolesnych i chwalebnych.
Poprzestając jedynie na zewnętrznych formach można powiedzieć,
że różaniec jest modlitwą łatwą, wystarczy bowiem wyrecytować odpowiednią
ilość ´Ojcze nasz´, ´Zdrowaś Maryjo´ i ´Chwała´. Byłoby to zapewne
daleko idące uproszczenie.
W różańcu modlitwa ustna łączy się z myślną, a przez to
wszystkie władze duszy są zajęte, bo kiedy usta wymawiają: ´Zdrowaś
Maryjo´, wyobraźnia przenosi się to do Nazaretu, to do Betlejem lub
na Kalwarię, rozum wnika w głębię tajemnic, serce zdobywa się na
święte uczucia, wola zaś robi dobre postanowienia. Nie ma więc lepszego
środka prowadzącego do medytacji, jak modlitwa różańcowa; trzeba
tylko przy każdej tajemnicy utworzyć sobie w duszy jej obraz i zastanowić
się, jakie ona przypomina zdarzenie, jakich uczy cnót i jakie wkłada
obowiązki; trzeba przy tym robić częste akty uwielbienia, miłości,
pokory, żalu - słowem, nie poprzestać na modlitwie ustnej, ale wnikać
w jej ducha, bo jedynie duch ożywia.
Połączenie w różańcu modlitwy ustnej i myślnej bez wątpienia
obala zarzut, stawiany nawet przez katolików, iż jest on bezduszny
i nudny.
Owszem takie zarzuty nieraz padają. Różaniec wydaje się
nudny dla tych, którzy modlić się nie lubią, gdyż miłość w nich wygasła
bądź przysypana została popiołem ziemskich pragnień; nudną stać się
może i dla tych, którzy modlą się tylko ustami, podczas gdy duch
ich błąka się daleko. Natomiast człowiek kochający Boga i rozważający
wielkie tajemnice wiary znajdzie w różańcu prawdziwe źródło świętych
myśli i uczuć oraz słodkich pociech i błogosławieństw. Trzeba też
pamiętać, że prawdziwa miłość nie kocha się w wyszukanych zwrotach
i lubi powtarzać te same słowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu