Pielgrzymka rozpoczęła się przy zawierciańskiej bazylice pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła, skąd uczestnicy pielgrzymki wyruszyli ulicami miasta wraz z relikwiami św. Stanisława Kostki w kierunku parafii pod wezwaniem tego świętego.
Następnie Mszy św. w kościele pw. św. Stanisława Kostki przewodniczył bp Przybylski. Mszę św. koncelebrowali oraz kapłani, duszpasterze ministrantów z terenu archidiecezji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Czy zdarza Wam się czasem mówić, że coś jest bez sensu?” – pytał w homilii bp Przybylski. - Czasem słyszę to od młodych ludzi, a także starszych, kiedy stają przed jakimiś wyzwaniami, że coś jest bez sensu i nie warto tego robić, bo to jest bez sensu – mówił biskup.
- W człowieku jest wyczucie tego, że chce robić rzeczy, które mają sens. Chcemy robić rzeczy z sensem, czyli ważne i istotne. Dlatego człowiek poszukuje sensu – kontynuował bp Przybylski i podkreślił, że „dzisiaj po ziemi chodzi bardzo dużo ludzi smutnych, załamanych, bo nie mają sensu i stracili w swoim życiu jakiś kierunek drogi.”
- Kiedy życie ma sens? – pytał biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej i odpowiedział, że „wtedy kiedy robi się rzeczy możliwie najważniejsze.”
Reklama
- To co robimy przy ołtarzu. Ta cała służba, bycie ceremoniarzem, ministrantem, lektorem to jest naprawdę coś sensownego i coś bardzo ważnego. Mówiąc językiem św. Stanisława Kostki moglibyśmy powiedzieć, że to są rzeczy wyższe. „Do wyższych rzeczy jestem stworzony”. Te słowa były programem św. Stanisława Kostki – podkreślił duchowny i dodał: „Nie mogę życia zmarnować na głupie rzeczy. Ja muszę w życiu szukać rzeczy wyższych.”
Nawiązując do czytań mszalnych bp Przybylski podkreślił, że „Elizeusz robi dobre rzeczy kiedy ciężko pracuje na roli swojego ojca. Jednak przychodzi do niego prorok i mówi, że to co robisz jest dobre i ważne, ale Bóg cię powołuje do wyższych rzeczy. I zaczyna pomagać prorokowi. To tak jakby został powołany na ministranta, który służy księdzu.”
- Ministrant, lektor i ceremoniarz to jest ktoś taki powołany przez Pana. Ma być przy kapłanie, przy tym, który składa na ołtarzu ofiarę Jezusa – przypomniał biskup.
- My księża jesteśmy ważni nie dlatego, że jesteśmy najmądrzejsi, tacy świątobliwi, ale jesteśmy ważni, bo powołał nas Pan Bóg do tego, żeby przez nasze ręce dawać Siebie ludziom. Żeby przez nasze usta mówić Ewangelię. I ten, kto służy kapłanowi uczestniczy w tej ważności – kontynuował biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej.
Biskup przypomniał ministrantom i kapłanom, że „najważniejsze rzeczy tutaj na ziemi, to są rzeczy Boga” – To są sakramenty. To jest liturgia, bo przez nie ludzie się zbawiają. Bo dzięki nim ludzie się uświęcają. Jakby nie było kapłana, to kto by ich rozgrzeszał, kto by im dawał Ciało i Krew Jezusa – podkreślił bp Przybylski.
Reklama
- Czy chcemy tak się poświęcić, doskonalić, żeby nie zmarnować życia na rzeczy bezsensowne? – pytał biskup. - Żeby życie dać, czy to w kapłaństwie, czy w liturgicznej służbie ołtarza sprawom najwyższym i najważniejszym, to tak jak to robił św. Stanisław Kostka, trzeba pozwolić siebie Bogu prowadzić – mówił biskup.
- Św. Stanisław Kostka w szkole jezuitów w Wiedniu nauczył się dwóch ważnych rzeczy: głębokiej pobożności i dyscypliny. To są chyba dwie ważne rzeczy dla ministranta. Trzeba być pobożnym. Jeśli nie będziecie pobożni, nie będzie się modlić, to będziecie ludziom przeszkadzać zbawiać się. Starajcie się, żeby wasze życie było życiem modlitwy. Zawsze troszczcie się o to, żeby służąc do Mszy św. być w stanie łaski uświęcającej. Bo jak służyć Bogu, to do końca. – zaapelował do ministrantów bp Przybylski i dodał: „Dyscyplina i organizacja też jest bardzo ważna, żeby być dobrym ministrantem. Bez formacji, bez zbiórki, bez jakiegoś warsztatu ministranckiego nie osiągniemy tych wyższych rzeczy.”
Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej zwrócił się do kapłanów o solidność w formacji ministrantów. - Nie bójcie się wymagać od młodych, bo tam, gdzie jest solidna formacja, tam rośnie grono ministrantów – wołał bp Przybylski.
- Św. Stanisław Kostka przez głęboką pobożność oraz dyscyplinę i dobre zorganizowanie odkrył swoje powołanie. Pójdźcie za tym głosem, nie stchórzcie i nie ulegnijcie światu - zwrócił się do ministrantów.
- Być powołanym, to znaczy być wezwanym przez Boga do rzeczy wyższych. Nie żyjcie bez sensu, bo Bóg Was stworzył do wyższych rzeczy i służcie im – zakończył bp Przybylski.
Organizatorem VII Pielgrzymki Służby Liturgicznej Ołtarza Archidiecezji Częstochowskiej było Duszpasterstwo Służby Liturgicznej Ołtarza, pod kierunkiem ks. Pawła Wróbla.
I Pielgrzymka SLO Archidiecezji Częstochowskiej odbyła się 16 czerwca 2012 r. do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Bęczkowicach.