W tym roku parafia św. Huberta, patrona myśliwych, w Miłocinie obchodzi jubileusz 35-lecia istnienia. Przez wiele lat, jako jedyna w Polsce, szczyciła się takim patronem.
Miłocińska świątynia zawsze bliska była braci myśliwskiej z całego Podkarpacia. Właśnie tu gromadzą się myśliwi i sympatycy łowiectwa w dniu swego patronalnego święta - 3 listopada - by
oddać cześć św. Hubertowi, a także prosić o błogosławieństwo i opiekę na nowy sezon łowiecki. Piękny zwyczaj, by w dniu św. Huberta odprawić uroczystą Mszę św. ku jego czci, wytworzył się już w średniowieczu
i mocno zakorzenił na naszych ziemiach, gdzie w tych dniach w lasach i borach słychać granie myśliwskich rogów.
Zanim wybudowano obecną świątynię w Miłocinie myśliwi gromadzili się w XVIII-wiecznej kaplicy św. Huberta ufundowanej, jako wotum za ocalenie oka, przez Jerzego Ignacego Lubomirskiego. Jak podają
źródła historyczne, Lubomirski podczas jednego z polowań w 1739 r. został postrzelony śrutem w twarz i omal nie stracił wzroku. Tylko dzięki znakomitemu okuliście zamkowemu Strasserowi ocalił wzrok.
Fakt ten został uznany za cudowne wydarzenie, wpisane do księgi cudów za przyczyną Matki Bożej Rzeszowskiej. Budową kaplicy kierował w latach 1741-1746 architekt Karol Henryk Wiedemann.
Miłocińska parafia została erygowana 30 grudnia 1969 r.
Swym zasięgiem obejmowała Miłocin, część Zaczernia i Pogwizdowa Nowego oraz tzw. część rzeszowską, czyli ulice: Żywiczną, Borową i Warszawską. Kościołem parafialnym była kaplica św. Huberta. W 70.
i 80. latach XX w. ten unikalny zabytek pierwszej klasy został gruntownie odrestaurowany dzięki ofiarności i zaangażowaniu społeczności parafialnej oraz pierwszego proboszcza ks. Tadeusza Warzyboka. W
1997 r. jako administrator parafii powołany został ks. Jan Krzywiński. Od 1998 r. włodarzem miłocińskiej parafii jest ks. dr Edward Rusin. Pod jego przewodnictwem Miłocin stał się żywym i prężnym
ośrodkiem duszpasterskim, w którym aktywnie działa wiele grup duszpasterskich. Do dyspozycji wiernych jest parafialna biblioteka i wypożyczalnia kaset video. Co tydzień ukazuje się pismo Jesteśmy Kościołem.
W roku 2001 opublikowana została monografia Miłocin nie tylko dla myśliwych autorstwa ks. Edwarda Rusina, Zofii Szozdy i Teresy Halaburdy, a w 2003 r. ukazała się książka Integracyjny charakter kultu
św. Huberta autorstwa ks. Edwarda Rusina. Pozytywnie przyjęte zostały przez parafian organizowane już kilkakrotnie parafiady, z których dochód zasilił konto budowy nowego kościoła. Od 1999 r. w 13.
dzień miesiąca liczną rzeszę czcicieli gromadzą nabożeństwa fatimskie oraz procesja z figurą Pani Fatimskiej.
W 2000 r. w ciągu 140 dni został wzniesiony w Miłocinie nowy Dom Boży. Urzeka on swą funkcjonalnością i oryginalną architekturą, będącą połączeniem stylu sakralnego z nowoczesnym sposobem budowania.
Uroczystości odpustowe ku czci św. Huberta mają tu zawsze uroczystą oprawę. W tym roku poprzedziła je okolicznościowa wystawa pod hasłem Łowiectwo między naturą a kulturą, otwarta w październiku w
zabytkowej kaplicy św. Huberta. Jej celem jest popularyzacja polskiej kultury łowieckiej, codziennej pracy myśliwych i ludzi lasu na rzecz środowiska naturalnego.
Miłym akcentem było poświęcenie zwierząt na placu przed kościołem w sobotę 6 listopada. Imponująco prezentowała się parada pocztów sztandarowych kół łowieckich z Podkarpacia i przemarsz uczestników
uroczystości od Domu Ludowego do kościoła. Sobotnim uroczystościom towarzyszyła promocja nowego albumu Historia życiem i wiarą pisana autorstwa ks. dr. Edwarda Rusina, wydanego z okazji jubileuszu 35-lecia
parafii.
Do koncelebry uroczystej Mszy św. hubertowskiej został zaproszony bp Edward Janiak z Wrocławia - odpowiedzialny z ramienia Episkopatu Polski za duszpasterstwo myśliwych i leśników. W jej trakcie
poświęcono sztandar Bractwa św. Huberta w Miłocinie. Uroczystość uświetniła orkiestra wojskowej z Rzeszowa oraz sygnaliści z Harty. Centralnym punktem drugiego dnia świętowania była suma odpustowa, w
czasie której okolicznościową homilię wygłosił kanclerz Kurii rzeszowskiej - ks. Jan Szczupak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu