Uroczystej Mszy św. w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny - odprawionej w intencji osób, które 20 lat temu brały udział w obronie krzyży w szkole we Włoszczowie - przewodniczył pasterz diecezji bp Kazimierz Ryczan.
Wcześniej młodzież ze szkoły, w której blisko ćwierć wieku temu walczono o zawieszenie krzyży przedstawiła inscenizację słowno-muzyczną. Jej tematem był oczywiście krzyż. Młodzież mówiła o swoich relacjach do krzyża, o tym, że jest on niegasnącym drogowskazem w życiu każdego człowieka. „Krzyż nie jest dwoma zbitymi kawałkami drewna, to symbol pokonania śmierci przez Jezusa Chrystusa”. Poszczególne wypowiedzi młodych ludzi przerywane były pieśniami, których motywem przewodnim był właśnie krzyż.
Po zakończeniu inscenizacji i odśpiewaniu pieśni Nie zdejmę krzyża ze swej ściany głos zabrał proboszcz parafii ks. Edward Terlecki. Przywitał Księdza Biskupa oraz licznie przybyłych kapłanów oraz wiernych, jak również poczty sztandarowe. Dziękując za przybycie przypomniał wydarzenia sprzed 20 laty, kiedy to młodzież z Zasadniczej Szkoły Zawodowej we Włoszczowie podjęła strajk w obronie krzyży w swej szkole. Mówił o ich determinacji i zawierzeniu Bogu w tych trudnych chwilach. Wspomniał księży, którzy byli z młodzieżą podczas tej ciężkiej próby: o ks. Marku Łabudzie i ks. Adamie Wilczyńskim. Kapłani ci musieli później wyjechać na zagraniczne misje, a represje komunistycznych władz dosięgły wiele osób.
W homilii bp Kazimierz Ryczan mówił o krzyżu, prawdzie i wolnej woli człowieka, który może wybrać dobro lub zło, prawdę lub fałsz. Ksiądz Biskup mówił, że Pan Bóg czeka na człowieka zawsze, nawet wtedy, gdy odchodzimy od Niego i pogrążamy się w grzechu.
Krzyż - mówił bp Ryczan - zrósł się z ziemią Polską, wrósł w nasze dzieje. Krzyż zawsze przypominał Polakom, kim są i dokąd zmierzają, jednak w przeszłości ten znak miłości Boga do człowieka przeszkadzał, przedstawicielom władzy, którzy chcieli zawładnąć umysłami i duszami Polaków, na szczęście to im się nie udało. We Włoszczowie przez dwa tygodnie młodzież walczyła o należyte miejsce dla krzyża. Kaznodzieja mówił o konsekwencjach sprzeciwu młodzieży i kapłanów oraz ludzi wspierających protest.
Na zakończenie homilii bp Ryczan zadał pytanie: „Czy warto było walczyć o krzyże we Włoszczowie? Odpowiadając na nie Kaznodzieja powiedział, że warto, ponieważ krzyż wisi dziś nie tylko w szkole we Włoszczowie, lecz we wszystkich szkołach w Polsce, a zamiarów Bożych człowiek nie można udaremnić.
Po zakończeniu Eucharystii głos zabrał ks. Edward Terlecki, który podziękował Księdzu Biskupowi za przybycie, przewodniczenie Mszy św. oraz homilię, która wlała w serca wiernych nadzieję. Zapewnił w imieniu wszystkich parafian, że krzyża będą bronić zawsze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu