„Eucharystia (gr. dziękczynienie), misterium chrześcijaństwa, w którym dzięki wszechmocnym słowom Jezusa Chrystusa dokonuje się przemienienie chleba i wina w Ciało i Krew Pańską; realizuje się jako eucharystyczna ofiara i jako sakrament, zwana Mszą w Kościele katolickim, liturgią eucharystyczną w Kościołach wschodnich, a wieczerzą Pańską w wielu Kościołach powstałych w wyniku reformacji” (Encyklopedia Katolicka, tom IV, Lublin 1989).
Eucharystia - dziękczynienie - jedno słowo, które streszcza jedną z największych tajemnic naszej wiary - tajemnicę Boga, który w swojej nieskończonej miłości daje nam samego siebie, aby w ten sposób pozostać z nami na zawsze i otworzyć drogę zbawienia: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 54). Gdy dostajemy od kogoś prezent, to czymś naturalnym jest chęć podziękowania mu za to - za okazaną dobroć, za pamięć. Odpowiedzią na tak wielki i wyjątkowy dar musi być dziękczynienie wyjątkowe: dziękczynienie, którym jest sam Bóg - którym jest ofiara złożona przez Jego Syna. To trochę tak, jak dziękować nie swoimi słowami, nie z lenistwa, lecz z szacunku (nieraz szukamy przecież odpowiedniego cytatu, by jeszcze lepiej, dostojniej wyrazić naszą wdzięczność). Bóg daje nam Słowo, którym możemy dziękować za każdy otrzymany dar - Słowo doskonałe - swojego Syna, który składa siebie w ofierze. Czy sami zdołalibyśmy lepiej wyrazić naszą wdzięczność?
To dziękczynienie - Eucharystia - przez wieki ulegało zmianom, ale jego istota pozostała ta sama: Jezus dokonuje przemiany chleba i wina w swoje Ciało i swoją Krew. Dokonuje tego w Kościele i dla Kościoła. Składa jedyną i doskonałą ofiarę, uobecniając w niej całe dzieło zbawienia. Jezus pragnie, byśmy czerpali z tego źródła, by dar nie został zaprzepaszczony (dla konkretnej osoby - dla mnie samego, bo ofiara Chrystusa nigdy nie jest nadaremna, to ja mogę z niej nie skorzystać i zaprzepaścić swoją szansę, szansę zasmakowania w Bożej miłości).
cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu