Święto Ofiarowania Pańskiego, nazywane również świętem Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny, znane jest w Polsce pod nazwą święta Matki Bożej Gromnicznej. Podobno już w IV w. obchodzono je w Rzymie, a z całą pewnością świętowano w X w., organizując w tym dniu uroczyste procesje ze światłem. W tym dniu święci się woskowe świece - gromnice, które później wkłada się w dłonie osób umierających, wierząc, że Matka Boża pomoże im bezpiecznie przejść ze świata doczesnego do wieczności. W wielu domach gromnica zapalana jest także podczas burz, z nadzieją, że Matka Boża ustrzeże mieszkańców od nieszczęść. Jeszcze w ubiegłym stuleciu, po powrocie z kościoła zapaloną świecą znaczono krzyż na suficie. Kiedyś gromnica była obowiązkowo wykonana z wosku i po zapaleniu pięknie pachniała, co miało także właściwości lecznicze.
W liturgii chrześcijańskiej symbolika światła stała się powszechna pod koniec IV w. Najstarsze świadectwa, mówiące o symbolicznym używaniu światła, znajdują się w pismach św. Hieronima, który pisze: „We wszystkich kościołach Wschodu zapala się świece, gdy Ewangelia ma być czytana, chociaż już słońce świeci”. Zapalone świece są zatem symbolem radości. Chrześcijanie zapalali światła przy grobach męczenników, gdy odbywały się nabożeństwa ku ich czci. Od X w. istnieje zwyczaj stawiania świec na ołtarzu, a zapalanie światła w kościele samo w sobie stanowi modlitwę liturgiczną.
Z Matką Bożą Gromniczną związana jest legenda opowiadająca o tym, jak Święta Panienka od siedzib ludzkich odpędzała światłem gromnicy wilki. Jeszcze dzisiaj można spotkać obrazy przedstawiające Matkę Bożą z gromnicą w ręku wśród przerażonych wilków. Dawniej na Gromniczną panowała w Polsce sroga zima, z czym związane jest popularne przysłowie: „Idzie luty, szykuj buty”. Czułą opiekę Maryi nad zagubionymi i zasypanymi śniegiem wioskami przedstawił na obrazie polski malarz, Piotr Stachiewicz. Między opłotkami uśpionej wsi, w zimowej scenerii idzie w zwiewnej szacie Matka Boża, ubrana swojsko, z narzuconą chustą, z gromnicą w ręku, którą odgania sunące po śniegu w stronę ludzkich zagród wilki. Mimo upływu czasu symbolika tego obrazu nie traci na aktualności. Jak złe wilki chcą nas opanować duchy ciemności, dlatego tak bardzo jest potrzebne światło otrzymane z rąk Maryi. Daje ono pewną obronę i pozwala iść przez życie w jego blasku. Symbolem tego jest światło niesionej świecy, której jasny płomień ma wyrażać gorliwą wiarę. W Polsce znany jest także motyw podań ludowych o Matce Bożej Gromnicznej, która pod płaszcz swej przemożnej opieki bierze wszystkie sieroty, a zwłaszcza te, których matki pomarły, trzymając w dłoni zapaloną gromnicę. Daje się także zauważyć powszechna wiara, że z gromnicznym światłem lżej człowiekowi umierać. Cała rodzina modli się o to, by płonąca świeca była dla umierającego odbiciem światła doskonałego, jakim jest Chrystus.
Dawniej, po poświęceniu w kościele, gromnice starano się zanieść palące się do domu, by od tego ognia rozpalić domowy ogień, co miało zwiastować zgodę i miłość w rodzinie. Gdy gromnica komuś zgasła, wróżyła śmierć. Jeśli warunki nie pozwalały nieść zapalonej gromnicy, zapalano ją dopiero w obejściu, patrząc w którą stronę pochyli się jej płomień - jeśli w stronę drzwi, sądzono, że tego roku ktoś umrze. Z zapaloną gromnicą gospodarz obchodził dom i całe obejście, klękając na każdym progu, aby złe moce nie miały przystępu. Powszechny był zwyczaj wypalania gromnicą krzyża na głównej belce sufitowej tragarzu. W niektórych rejonach Polski gospodarze błogosławili gromnicą swój dobytek w stajni, a kawałek świecy obciętej od spodu dawano psu, by dobrze pilnował obejścia. W dawnych czasach pannom na wydaniu szyto bardzo dostatnią wyprawę, która wystarczała na długie lata, a przygotowania do wesela wymagały wiele czasu. Stąd zrodziło się przysłowie: „W dzień Panny Gromnicznej, bywaj zdrów, mój śliczny!”. Oznaczało to, że jeśli kawaler nie oświadczył się pannie do dnia Matki Bożej Gromnicznej i nie przygotował wesela, to musiał długo czekać na kolejną okazję, gdyż wkrótce nastaje Wielki Post. Znane są także liczne przysłowia, określające pogodę i urodzaje: „Gromnica, zimy połowica”, „Gdy na Gromnicę z dachu ciecze, zima jeszcze się odwlecze”, „Gdy na Gromniczną rozstaje - rzadkie będą urodzaje”, „Gdy słońce świeci na Gromnicę, to przyjdą większe mrozy i śnieżyce”, „Gdy na Gromniczną mróz, chowaj chłopie sanie, szykuj wóz”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu