Reklama

Ojciec Święty Paweł VI przestrzegał przed materializmem praktycznym i wypaczaniem wolności

Niedziela gnieźnieńska 32/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Przed 22 laty, w uroczystość Przemienienia Pańskiego, po 16 latach pontyfikatu, przestało bić serca Pawła VI. To niestrudzony kontynuator dzieła Jana XXIII, jakim był Sobór, zarówno w jego dalszym prowadzeniu, jak i od zakończenia jego upartym i konsekwentnym wdrażaniu w życie Kościoła. Podczas gdy z pierwszym związano wolę aggiornamento - "udzisiejszenia" tegoż Kościoła, to Pawła VI zajmuje jego - w oparciu już o Sobór - approfondimento - "pogłębienie"; pogłębienie świadomości wiary oraz religijnego życia wiernych. Również przez uświadamianie stojących przed jego członkami, a zrodzonych przez współczesność, zagrożeń. Na nie zwracał uwagę w swoich urzędowych dokumentach. Częściej jednak robił to doraźnie podczas środowych audiencji generalnych, czując się wtedy właśnie "proboszczem świata". Wówczas to wciąż przybywającym doń z całego globu ludziom wskazywał właściwą drogę życia, nie omieszkając jednak przestrzegać przed grożącymi niebezpieczeństwami. Szczególnie chodziło mu o te, które stanowią owoc dzisiejszych czasów, a przez wielu wcale jako zagrożenia nie są postrzegane.

Ojciec Święty natomiast wyraźniej niż inni uświadamiał sobie i wielkość, ale też tragizm współczesnego człowieka. Wiedział, że "Dziś rodzaj ludzki przeżywa nowy okres w swojej historii (...)", że to "(...) niesie z sobą niemałe trudności (...)", iż "(...) rozpościerając szeroko swoją potęgę, człowiek nie zawsze potrafi wprząc ją w swoją służbę (...)", że "(...) poszukuje się pilnie doskonalszego porządku doczesnego, gdy tymczasem nie idzie z nim w parze porządek duchowy" . Wskutek tego zaś "Wielu współczesnych ludzi (...) gnębi (...) niepokój o współczesny bieg spraw". GS 4. Tym bardziej, że wciąż trwają "( ...) wzajemne nieufności i wrogości konfliktu i udręki, których sam człowiek jest zarówno przyczyną, jak i ofiarą". (GS 8) Dzięki wnikliwej analizie Soboru, Papież jasno zdawał sobie sprawę, iż dzisiejszy świat ludzi "(...) ukazuje się zarówno mocny i słaby, zdolny do najlepszego i najgorszego, stoi bowiem przed nim otworem droga do wolności i do niewolnictwa, do postępu i cofania się, do braterstwa i nienawiści ( ...)", iż "(...) człowiek staje się świadomy tego, że jego zadaniem jest pokierować należycie siłami, które sam wzbudził, a które mogą go zniszczyć lub służyć mu". (GS 9)

Toteż świadom swego zadania umacniania braci we wierze, Papież między innymi często przestrzegał współczesnych przed niebezpieczeństwem materializmu praktycznego oraz złego rozumienia i użytkowania wolności woli.

Materializm praktyczny

Wyrasta zdaniem Namiestnika Chrystusowego z jednej z zasadniczych w nowoczesnej mentalności pokus przeciw religii, która próbuje wpoić przeświadczenie, że "(...) można obejść się bez Boga, to znaczy bez wiary w Boga i praktyk religijnych, których wymaga wiara (...)". Jest to praktyczne zobojętnienie oraz próba oparcia życia dla innych podstawach niż religijne. To uchylanie się od zadań, jakie one nakładają. Dziś tej pokusie ulega duża ilość ludzi, którzy w praktyce hierarchii wartości wszystko sprowadzają do materii. W tej optyce myślenia uważa się, poucza Papież, iż "(...) rozwiązanie najważniejszych problemów ludzkości może się dokonać dzięki wysiłkiem człowieka, dzięki zdobywaniu rzeczy materialnych i panowaniu nad nimi (...)", ponieważ "(...) życie doczesne jest wszystkim (...) jesteśmy zadowoleni z tego świata, który jest rzeczywistością, jest on bogactwem, które nam wystarcza, lub przynajmniej powinien mieć pierwszeństwo w naszych ludzkich dążeniach, bo przynosi nam owoce i radość".

Następstwem tego jest fakt, że człowiek dzisiejszy skłonny jest do zajęcia się rzeczami bardziej jego zdaniem wymiernymi. Interesują go konkrety osiągalne na płaszczyźnie ekonomiczno-technicznej - dobra doczesne. I to zaczyna wypierać z jego umysłowości zainteresowania głębsze. "Zapomina się, uczy Papież, że człowiek całym swoim istnieniem duchowym, w swoich najwyższych władzach poznania i kochania jest skierowany do Boga, jest stworzony dla Niego. (...) W końcu człowiek dzisiejszy dostrzega, że cała konstrukcja systemu ekonomicznego, a nawet społecznego, który znojnie buduje, osiągając wspaniałe praktyczne wyniki, grozi tym, że stanie się dla niego więzieniem wielkiej produkcyjnej machiny, która przynosząc liczne i wspaniałe ulepszenia zewnętrzne, równocześnie podporządkowuje go. A chociaż powstaje społeczność opływająca w dobrobyt materialny, to jednak pozbawiona jest wyższych ideałów, nadających sens i wartość w życiu". W ten sposób materializm ostatecznie prowadzi człowieka donikąd.

Zagrożenie złego rozumienia i spożytkowania wolności

Mimo sporadycznych kiedyś usiłowań filozofii, dziś wolności człowieka raczej się nie odrzuca. Powszechnie bowiem mówi się o niej w sytuacjach, w jakich przejawia się możliwość ludzkiego działania. Chodzi więc o wolność myśli, słowa i czynu, w ogóle jakiegokolwiek wyboru. Wyróżnia się wolność wewnętrzną: psychologiczną i moralną oraz zewnętrzną, jak prawna, ekonomiczna, polityczna, religijna, artystyczna i inne. Papież często przypominał, że niezależnie od ujmowań świeckich "(...) Kościół katolicki zawsze podtrzymywał naukę o wolności ludzkiej i utworzył jej wielki gmach zarówno moralny, jak i religijny". Ostatnim tego wyrazem jest przecież soborowa Deklaracja o wolności religijnej.

Wolność też, zdaniem Ojca Świętego, jest jednym z głównych oraz charakterystycznych problemów mentalności i kultury współczesnej. Stąd właśnie stanowi ona kwestię, wobec której dzisiejszy człowiek musi zajmować stanowisko.

W tym najpierw ważne jest jej właściwe rozumienie. Wolność według Namiestnika Chrystusowego, to "(...) panowanie nad sobą, możność dokonywania wyborów, autonomia - pojęcie odnoszące się do woli, do sfery działania. Jeżeli jednak wola chce zachować cechy ludzkie, a nie podlegać niewolniczo instynktom, to musi swój wybór motywować racjami rozumowymi. Dlatego wolność z natury swej powinna być skierowana ku dobru. Wolność nie jest celem samym w sobie, ale jest ona przewodnikiem i poszukiwaniem zasadniczej wartości Dobra najwyższego oraz naszego osobistego dobra". W tym sensie właśnie dobro stanowi naturalne ramy oraz normę wolności.

Tymczasem współcześnie, zdaniem Papieża, dość znacząco i niebezpiecznie odchodzi się od takiego rozumienia wolności człowieka. Chce się mianowicie najpierw widzieć w niej jakąś swobodę, by nie powiedzieć swawolę, uprawniającą każde ludzkie zachowanie, absolutnie niczym nie skrępowane ani prawem ludzkim, ani prawem Bożym.

Innym zniekształcaniem pojmowania wolności człowieka jest to, "(...) które miesza wolność z obojętnością, z lenistwem, z biernością ducha, ze swobodą bez czynności, z egoistycznym letargiem energii życiowych, z pomijaniem podstawowego nakazu, jakim jest obowiązek nadający energiom życiowym sens i wartość (...) to fałszywe pojęcie doprowadza człowieka do utraty prawdziwej wolności własnej i czyni go niewolnikiem własnych namiętności i słabości moralnych".

Daje o sobie współcześnie znać też takie wypaczenie wolności, jakim jest "(...) przyjmowanie a priori sprzeciwu wobec istniejącego porządku albo wobec opinii innych, tak jakby wolność znajdowała swój prawdziwy wyraz w zakwestionowaniu bez względu na to, czy jest ono słuszne, czy nie.

W tej sytuacji Papież podkreśla, że wolność potrzebuje wychowania i uformowania , oparcia niepodważalne zasady dobra i prawdy, by była dla człowieka wolnością bezpieczną. Inaczej staje się zagrożeniem i prowadzi do niebezpieczeństwa.

To tylko dwa z licznie wskazywanych przeszkód realizacji Soboru przez Pawła VI, jakże i dziś aktualne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie do Słowa Bożego: Tylko Bóg jest ostatecznym „miejscem” człowieka

2025-11-24 21:00

Jerozolima – Kościół św. Piotra in Gallicantu[/fot. Grażyna Kołek

Więcej ...

Kard. Fernández: małżeństwo jest możliwe jedynie między mężczyzną i kobietą

2025-11-25 21:13

Adobe Stock

„Małżeństwo, ze względu na swój wszechobejmujący charakter i poszanowanie godności, może być zawarte tylko pomiędzy dwojgiem ludzi: mężczyzną i kobietą” - powiedział kard. Víctor Manuel Fernández, podczas watykańskiej prezentacji noty doktrynalnej Dykasterii Nauki Wiary „Jedno ciało. Pochwała monogamii”. Wyjaśnił, że dokument „pragnie zgłębić wartość i piękno monogamii jako wyłącznego związku pomiędzy mężczyzną i kobietą”.

Więcej ...

Przewodniczący KEP pogratulował kard. Rysiowi nominacji na metropolitę krakowskiego

2025-11-26 13:59

BP KEP

Wracając do rodzinnego Krakowa, wnosi Wasza Eminencja zarówno głębokie doświadczenie zdobyte podczas posługi w Łodzi, jak i znajomość Kościoła Krakowskiego nabytą od urodzenia. Te dwa skarby będą niezwykle cenne w podejmowaniu posługi Metropolity Krakowskiego - napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w życzeniach dla nowego metropolity krakowskiego kard. Grzegorza Rysia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Komunikat ws. reportażu

Kościół

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia"...

PILNE! Kard. Grzegorz Ryś nowym arcybiskupem metropolitą...

Kościół

PILNE! Kard. Grzegorz Ryś nowym arcybiskupem metropolitą...

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Kościół

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Rozważanie do Słowa Bożego: życie ukryte w Bogu...

Wiara

Rozważanie do Słowa Bożego: życie ukryte w Bogu...

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie...

Kościół

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie...

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Wiara

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Kościół

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi.

W wolnej chwili

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi. "Taka była...

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

Wiara

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny