Polska – Belgia – USA. Przybynów – Wysoka Lelowska – Gorzków – Trzebniów – Diest – Teksas. Co łączy te kraje, miejscowości i parafie? Miłość i miłosierdzie. Umiłowanie Eucharystii. Święci patronowie: św. Jan Berchmans, św. Mikołaj i św. Faustyna Kowalska.
Św. Jan Berchmans – wielki czciciel Eucharystii. Św. Mikołaj – „patron daru człowieka dla człowieka”. Św. Faustyna Kowalska – sekretarka Bożego Miłosierdzia. Oni są dla ludzi XXI wieku przewodnikami w wierze. Orędują u Boga i łączą przyjaźną ludzi, by ci doświadczali Boga, który w nich mieszka, i jest piękny, żyli dla bliźnich, i pamiętali, że potrzebują miłości i miłosierdzia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
55 lat temu powstała parafia pw. św. Jana Berchmansa w Diest, w tym mieście urodził się i spędził młodość. Wystarczyło tylko 55 lat, aby zabrakło ludzi w kościele, pozostało ich tylko 20, regularnie uczestniczących w Mszy św. Trudno więc utrzymać świątynię. Po śmierci pierwszego księdza proboszcza, budowniczego kościoła, zabrakło też następcy. Co w takiej sytuacji można zrobić?
Reklama
Najprostsze rozwiązanie stało się udziałem belgijskiej wspólnoty. Na zakończenie ostatniej Mszy św. tabernakulum zostało otwarte, Najświętszy Sakrament wyniesiony, obrus zdjęty, świece zgaszone. Następnego dnia wszystkie przedmioty z tego kościoła zostały wyniesione i nigdy już tam nie powróciły. Drzwi zamknięte. Kościół zburzony.
Nadzieją dla wspólnoty parafialnej wraz kapłanami na czele z dziekanem Diest jest to, że część przedmiotów z tego kościoła trafiła do parafii pw. św. Jana Berchmansa w Gorzkowie – Trzebniowie i kaplicy pw. św. Faustyny w Wysokiej Lelowskiej. Są one wspomnieniem tej parafii w Belgii. W takim kontekście kaplica w Wysokiej (parafia pw. św. Mikołaja w Przybynowie) 7 października przeżywała odpust.

Beata Pieczykura/Niedziela
Ławki przekazane do kaplicy z likwidowanego kościoła w Diest w Belgii
Licznie zgromadzonych powitał ks. kan. Roman Cer, proboszcz parafii pw. św. Mikołaja w Przybynowie. Słowa wdzięczności skierował do Jeffa Slushera z USA, czciciela św. Jana Berchmansa, który pomaga wszystkim kościołom na świecie, które noszą to imię, i tej wspólnocie podarował medalik z wizerunkiem św. Jana i jego serca, oraz do burmistrza z małżonką, przewodniczącej Rady Miasta i Gminy Żarki, urzędników, sołtysów, dyrektorów szkół oraz wiernych z Wysokiej, Przybynowa i Żarek. Podziękował im za obecność i wspólną modlitwę, jedność i współpracę. – To wszystko daje efekty – mówił. – Życzmy sobie, aby dalej trwały jedność i współpraca, bo razem możemy wiele osiągnąć i wiele zrobić – podkreślił ks. kan. Cer.
Reklama
Mszę św. odprawił i słowo Boże wygłosił ks. kan. Bogumił Kowalski, wicedziekan dekanatu żareckiego, proboszcz parafii pw. św. Jana Berchmansa w Gorzkowie – Trzebniowie. W nawiązaniu do Ewangelii powiedział: – Nie ma rozwodu kościelnego, jest prawne stwierdzenie nieważności małżeństwa, to znaczy ceremonia zawarcia małżeństwa została spełniona, ale nieważnie, nie zostały spełnione warunki, np. małżeństwo wymuszone będzie nieważne, tak jak spowiedź bez spełniania warunków jest nieważna mimo udzielonego rozgrzeszenia. Nie można udzielić rozgrzeszenia żyjącym w konkubinacie, ponieważ nie spełniają warunków spowiedzi, którym jest postanowienie poprawy. Mocno zaakcentował, że każdy człowiek potrzebuje miłości i miłosierdzia, potrzebuje drugiego człowieka, by mieć dla kogo żyć. Prawdziwa miłość i miłosierdzie polegają na tym, aby żyć dla drugiego.
Wspólnota parafialna z Diest doświadczyła miłości Boga i modliła się przez 55 lat w swoim kościele. Dziś miłosierdzie wyraża się w tym, że ławki z ich kościoła wypełniają kaplicę w Wysokiej; wyraża się przez obecność, modlitwę oraz wsparcie materialne tych, którzy teraz cieszą się, że ta kaplica pięknieje. Z nadzieją, że podarowane ławki będą jak najdłuższej służyć, kaznodzieja powiedział: – Jeszcze takich czasów nie dożyliśmy w Polsce, aby nam zamykano świątynie. Proszę was i błagam, aby te ławki zawsze były pełne, abyście nigdy nie dopuścili do tego, aby kiedykolwiek, ktokolwiek czy cokolwiek zamknął wam kościół. W sposób szczególny zwrócił się do rodziców i zachęcał ich, by byli świadkami wiary, bronili jej, strzegli i według niej postępowali.
Reklama
Zwrócił uwagę na powiązania parafii z Diest z parafią w Przybynowie, kaplicą pw. św. Faustyny w Wysokiej Lelewskiej. Patronowie kochali Eucharystię. Św. Jan Berchmans był wielkim czcicielem Eucharystii, nie znał św. Faustyny ani kultu Bożego Miłosierdzia. Umarł z Jezusem, przyjmując Go w Komunii św., w wieku 22 lat. Nie doczekał święceń kapłańskich. W drodze do kapłaństwa odszedł w łasce uświęcającej, wraz ze śmiercią narodził się dla nieba i został ogłoszony świętym. Św. Faustyna natomiast złożyła śluby zakonne i w zakonie przeżyła 13 lat. Po długich cierpieniach zmarła w wieku 33 lat, 5 października 1938 r., czyli w tym roku przypadła 80. rocznica. Ogłoszono ją świętą w 2000 r., a uroczystość kanonizacji przypada w 2. niedzielę wielkanocną, którą św. Jan Paweł II ustanowił świętem Miłosierdzia Bożego. Jej relikwie znajdują się w Krakowie-Łagiewnikach, gdzie mieści się sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
Tego pamiętnego dnia o piękno Liturgii zadbał chór, a na szczególną uwagę zasługuje duża liczba wiernych przystępujących do Komunii św. Wspólna modlitwa w intencji parafian była wołaniem, aby św. Faustyna wyprosiła u Boga błogosławieństwo dla tej miejscowości, tej parafii i tej kaplicy oraz Księdza Proboszcza.
Obszerny artykuł na temat pielgrzymki 6-osobowej delegacji z parafii św. Jana Berchmansa w Gorzkowie – Trzebniowie do Diest na uroczystość zamknięcia kościoła i przekazania części przedmiotów liturgicznych do parafii w dekanacie żareckim, na tle przyszłości Kościoła w Belgii, ukaże się na łamach „Niedzieli” ogólnopolskiej w numerze na 25 listopada br.