Reklama

Duszne pogawędki

Dzień zbawienia

Niedziela rzeszowska 9/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wisi na krzyżu Pan, Stwórca nieba; płakać za grzechy człowiecze trzeba - śpiewamy w jednej z pieśni wielkopostnych. Zbliżamy się powoli do połowy tego okresu pokuty i nawrócenia, dlatego chciałbym dziś zaproponować chwilę zatrzymania się nad tematyką postu i pokuty.
Od samego początku chrześcijanie obchodzą Wielkanoc jako najważniejsze ze wszystkich świąt. Od początku też święta te są poprzedzone specjalnym okresem pokuty. Początkowo obejmował on jedynie 40 godzin poprzedzających pamiątkę zwycięstwa Chrystusa nad grzechem i śmiercią. Później stawał się coraz dłuższy, by w IV w. przyjąć długość 40 dni. Skąd te czterdziestki? Jest to swego rodzaju symbol biblijny. 40 dni Chrystus przebywał na pustyni, zanim rozpoczął publiczną działalność. Wcześniej 40 dni prorok Eliasz wędrował do Bożej góry Horeb, by tam - po objawieniu się mu Boga - na nowo zostać posłanym do kontynuowania swej misji. 40 lat z kolei Izraelici przebywali na pustyni, zanim zostali uznani za godnych wejścia do Ziemi Obiecanej. Można by przytaczać więcej podobnych wydarzeń, dla których liczba 40 jest swoistym symbolem przygotowania do czegoś ważnego, wielkiego. Dla ścisłości, licząc dni Wielkiego Postu, łatwo zauważyć, że jest ich 46 - skąd ta różnica? Otóż, każda niedziela jest wspomnieniem Wielkanocy, pamiątką zmartwychwstania Jezusa. Tak więc każda niedziela jakby „sama z siebie” przygotowuje nas do świąt. Między innymi z tego powodu nie jest liczona do okresu pokuty. Jeśli więc zliczymy dni powszednie Postu, otrzymamy liczbę czterdziestu.
Modlitwa, post i jałmużna to najważniejsze praktyki pokutne; mówi o nich Pismo św., zachęca do nich Chrystus, który jednocześnie zwraca uwagę na to, by były wykonywane z miłości Boga i bliźniego, a nie dla próżnej chwały; przestrzega przed ostentacją - wykonywaniem ich na pokaz, „by ludzie widzieli”. Jałmużna to przyjście z pomocą człowiekowi potrzebującemu; może to być pomoc materialna lub duchowa. Wspaniałą podpowiedzią są katechizmowe uczynki miłosierne co do ciała i co do duszy - przypomnijmy je sobie i starajmy się częściej praktykować. Wielki Post to też czas zastanowienia się nad naszą modlitwą - czy nie jest tylko wypowiadaniem formułek modlitewnych, „odklepywaniem paciorka”. Czy podczas modlitwy prywatnej, ale też wspólnotowej, liturgicznej rzeczywiście się modlimy? Czy nasze serca przepełnia miłość do Boga, a nasze umysły świadomość rozmowy ze Stwórcą? Wielki Post daje nam specjalne nabożeństwa - Drogę Krzyżową, Gorzkie żale; niech i one będą okazją do odnowienia naszej modlitwy. Post wreszcie nie polega jedynie na odmawianiu sobie czegoś. Prorok pyta, czy faktycznie postem jest „użycie woru z popiołem za posłanie” i „zwieszenie głowy jak sitowie”? Czy to jest post miły Bogu? I zaraz odpowiada, że najgłębszy sens postu to zerwanie z grzechem, nieprawością, z uciskiem. „Rozdzierajcie jednak wasze serca, a nie szaty” - wołał prorok Joel w liturgii Środy Popielcowej (por. Jl 2, 13). Może więc zamiast odmawiać sobie kawy czy słodyczy pojednajmy się z bliźnimi, zakończmy może toczone od dawna waśnie, przebaczmy wreszcie naszym winowajcom - niech takie będą owoce naszego nawrócenia.
Gdy więc zbliża się połowa czasu danego nam na odnowienie i pogłębienie religijności, zapytajmy o nasze przeżywanie Wielkiego Postu. Czy już poczyniliśmy stosowne postanowienia? Czy zbliżyliśmy się do Boga?
Św. Paweł pisał do mieszkańców Koryntu: „Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia” (2 Kor 6, 2). Nie odkładajmy naszego nawrócenia na później, na kiedyś. Niech i dla nas ten czas stanie się czasem zbawienia, czasem powrotu, dniem przemiany życia i nawrócenia.
„Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1, 15) - mówił Chrystus u początku swej działalności. Niech te słowa mocniej przemówią do nas w tych dniach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

"Osoba sprzątająca" tak, "niania" raczej nie. Nowe, absurdalne wymogi w ogłoszeniach o pracę

2025-12-23 20:54
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

PAP/Radek Pietruszka

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

„Nie powinno się na etapie rekrutacji, na etapie tworzenia ogłoszenia, definiować, czy ma to być kobieta, czy mężczyzna” - przekonywała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na antenie TVP w likwidacji, broniąc absurdalnych przepisów dotyczących tego, że w ogłoszeniach o pracę nie będzie można określać płci szukanego pracownika.

Więcej ...

Prośmy Pana o mocniejszą wiarę i zaufanie do Niego

adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 67-79

Więcej ...

Abp Galbas: Chrystusa rozpoznają ludzie pokorni; siłacze tego świata zawsze będą wybrzydzać

2025-12-24 06:59
Abp Adrian Galbas

BP KEP

Abp Adrian Galbas

Chrystusa rozpoznają ludzie pokorni, którzy mają w sobie zgodę na miłość; siłacze tego świata zawsze będą wybrzydzać, krytykować i zawsze będą się od Niego oddalać - powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi