Przygotowywane od wielu miesięcy spotkanie młodzieży rozpoczęło się w sobotę, 23 lutego i trwało w sumie dziewięć godzin. – Chcieliśmy, aby młodzież doświadczyła działania słowa Bożego poprzez osobiste spotkanie z Ewangelią czytaną w Kościele i z Kościołem – mówi ks. Zbigniew Kowal, duszpasterz Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży, organizator spotkania.
Po oficjalnym rozpoczęciu, integracji i konferencji ks. Mirosława Malińskiego przyszedł czas na wspólny posiłek. Modlitwą w małych grupach rozpoczęła się druga część spotkania. – Modlitwa wprowadzi nas w spotkanie z Panem Jezusem, ze słowem, którym chcemy się dzielić – mówił ks. Zbigniew Kowal. Młodzi ludzie mieli za zadanie zapisać słowa, które najlepiej oddają tekst przeczytanej przez nich Ewangelii (Iz 53,4-54,2), a które później animatorzy grup zawiesili w Kaplicy Słowa. Ściany kaplicy wypełniły hasła: ,,Dla Boga nie ma nic niemożliwego”, ,,Łaska”, ,,Zaufanie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po spotkaniu w grupkach dzielenia, przyszedł czas na śpiew i tańce! Młodzież wspólnie z animatorami muzycznymi Freak Frak, odśpiewała m.in. ,,Błogosławieni miłosierni”, oficjalny hymn ŚDM w Krakowie.
Reklama
Przed Adoracją Najświętszego Sakramentu, ks. Bartłomiej Kot zwrócił się do młodych, by w ciszy, z zamkniętymi oczami przywołali Ducha Świętego. Zaznaczył, że Adoracja to moment, w którym mogą po prostu odpocząć. – Każdy z nas ma jakieś troski. Przychodzą do nas różne myśli, których dziś nie powinno być tu z nami. Chciałbym, abyście porzucili je na czas Adoracji, abyście się niczym nie przejmowali, usiedli i odpoczęli. Oczyśćcie umysł i posłuchajcie tego, co ma wam do powiedzenia Pan Bóg. Jeśli macie potrzebę modlitwy za kogoś, śmiało, możecie to robić, tu jesteście wolni – mówił ks. Bartłomiej Kot. W trakcie Adoracji Najświętszego Sakramentu młodzież miała okazję do spowiedzi.
Spotkanie Młodych ,,Na Słowo” zakończyła Eucharystia, którą sprawował abp Józef Kupny.
Metropolita Wrocławski w homilii przywołał moment zwiastowania. - Zwróćmy uwagę na miejsce rozmowy Archanioła Gabriela z Maryją. Bo ono niejako stanowi klucz do zrozumienia tego fragmentu Ewangelii. Anioł przybywa do domu Maryi, przygląda się temu, czym się zajmuje. Można powiedzieć, że wkracza w Jej codzienność, bo przecież Maryja nie czekała na odwiedziny Bożego posłańca. Nie otrzymała wiadomości z nieba, żeby przygotować dom i czuwać na modlitwie. Ona, jak możemy się domyślać, wykonywała zwyczajne czynności, przygotowywała posiłek, sprzątała.. I nagle w Jej życiu pojawia się anioł i rozmawia z nią o najważniejszych wydarzeniach w historii ludzkości – mówił hierarcha, dodając, że na tym polega chrześcijaństwo. – Bóg chce mieć dostęp do twojego domu, do twojego serca. Chce się spotkać wszędzie tam, gdzie jesteś. Dziś wielu chciałoby zamknąć Pana Boga w kościołach, mówiąc, że wiara to nasza prywatna sprawa. Ale to nie tak! Chrześcijanin nie może dać sobie wmówić, ze wiara jest sprawą prywatną. Chrześcijanin nie może pozwolić zamknąć sobie ust!
Reklama
Metropolita zaznaczył, że wyznajemy swoją wiarę, bo nie możemy milczeć o tym, co wyznajemy w sercu. Spotkaliśmy Jezusa i nie możemy udawać, że w naszym życiu nic się nie zmieniło. - Kiedy rozważamy wydarzenie zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, mocno wybrzmiewa zdanie ,,Słowo stało się ciałem”. Słowo Boże, od samego początku szuka człowieka, w którym staje się ciałem. Który poprzez życiowe wybory, podejmowane decyzje, sprawi, że to słowo będzie widoczne – nauczał abp Józef Kupny.
Na zakończenie Pasterz Kościoła wrocławskiego zachęcił młodzież, by otworzyła się przed Bogiem i tak jak Maryja wpuściła Go do swego domu. - Bóg działa wtedy, gdy człowiek pozwoli mu wejść do swojej codzienności, gdy się przed nim otworzy. Zaprośmy Go więc do swojego serca. Niech słowo Boga stanie się w nas ciałem!