Reklama

Rodzina - ale jaka?

Niedziela płocka 19/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz trzeci w Zespole Szkół w Dobrzyniu nad Wisłą młodzież poszukiwała odpowiedzi na ważne pytania, podczas dorocznego sympozjum, na którym spotyka się ze znanymi i ciekawymi ludźmi. Nikt z organizatorów, ustalając termin tegorocznych spotkań na 4 i 5 kwietnia, nie przypuszczał zapewne, że będą one przebiegać w szczególnej atmosferze, bo w klimacie żałoby po śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. Aby nie zakłócać atmosfery powagi odwołano planowany na wieczór koncert zespołu Golec uOrkiestra. Jednocześnie zapewniono fanów grupy, że będą mogli posłuchać jej „na żywo” w innym terminie.
Tegoroczne sympozjum było próbą spojrzenia z różnych stron na rodzinę i problemy ją dotykające, a służyły temu przede wszystkim przedpołudniowe wykłady. Wpływ relacji w rodzinie na kształtowanie się obrazu Boga to pierwszy z referatów tego sympozjum wygłoszony przez ks. dr. Leszka Misiarczyka, wykładowcę płockiego WSD. „Badania nad religijnością dziecka pokazały, że modelem, matrycą patrzenia człowieka na Boga jest jego relacja do rodziców. Innymi słowy: jakie mamy relacje z rodzicami, tak najczęściej będziemy postrzegać Pana Boga” - zauważył ks. Misiarczyk.
Gość sympozjum mówił o czterech elementach, które kształtują się w ciągu naszego rozwoju poprzez relacje zewnętrzne, a które są potrzebne do dojrzałego rozwoju człowieka. Są nimi: asercja, czyli umiejętność stawiania czoła problemom, obrony swoich racji, umiejętność odmawiania; następnie siła własnego „ja”, zdolna do przezwyciężania różnego rodzaju trudności. Kolejny element to „słabość”, wyrażająca się w fakcie naszej bezradności wobec pewnych sytuacji (takich, jak np. śmierć Ojca Świętego). Ostatni element to „miłość, tak bardzo ważna w relacjach z Panem Bogiem i z ludźmi”. Jeżeli brakuje proporcji między tymi elementami, wówczas psychika i nasze relacje kuleją.
Na bazie wypaczonych relacji międzyludzkich w rodzinie, w świadomości dziecka kształtują się wykrzywione wizerunki Boga. Ks. Leszek Misiarczyk wymienił cztery takie wizerunki: Bóg despota, Bóg wojowniczy i gniewny, Bóg odległy i Bóg formalista. Pierwszy z wymienionych obrazów pojawia się u osób uległych i wycofanych. Bóg staje się dla nich odbiciem despotycznej osobowości osób, które je wychowywały. W rezultacie ich posłuszeństwo wobec Boga wypływa raczej ze strachu niż z miłości. Równie zniekształcony wizerunek pojawia się u osób agresywnych. Ci ludzie z kolei są przekonani, że Bóg jest gniewny, wojowniczy, skłonny do karania wszystkich, którzy nie postępują zgodnie z Jego zasadami. Bóg jest dla nich w jakimś sensie Bogiem mściwym. Trzeci niewłaściwy obraz kształtuje się u osób zamkniętych w sobie. Najczęściej niepokoją się one o swój kontakt z Bogiem i unikają pewnej bliskości emocjonalnej. W przypadku zaś ostatniego obrazu Boga, panowanie nad sobą staje się dla człowieka najważniejszą kwestią w życiu religijnym, a nakazy religijne są traktowane w sposób formalistyczny.
Ważne - szczególnie dla trochę starszej młodzieży - kwestie poruszane były także w trakcie drugiego wykładu sympozjalnego. Kolejny gość spotkań w dobrzyńskiej szkole ks. dr hab. Janusz Gręźlikowski, pracownik Sądu Biskupiego w Kurii Włocławskiej, a także wykładowca akademicki, mówił bowiem o prawie małżeńskim zarówno cywilnym, jak i kanonicznym. „Prawo jest pewnego rodzaju normą, regułą, jakimś systematycznym działaniem, które ma na uwadze dobro wspólne. Ma być zarządzeniem rozsądnym, pożytecznym, możliwym do wykonania” - podkreślił Gość sympozjum. Prawo polskie, jak poinformował dalej, jest ogłaszane w Dzienniku Ustaw, zaś prawo kościelne powszechne ogłasza się w Aktach Stolicy Apostolskiej. Przy czym prawo partykularne kościelne obowiązujące w danym państwie ogłasza Konferencja Episkopatu danego kraju lub biskup diecezjalny danej diecezji. Ksiądz Gręźlikowski przypomniał także o prawie Boskim, inaczej prawie naturalnym obecnym w każdym człowieku, a jednocześnie zawartym na kartach Pisma Świętego, a które wyraża się w maksymie: czyń dobro, a unikaj zła. Istotna różnica pomiędzy prawem cywilnym a kanonicznym zachodzi właśnie w kontekście odniesienia do prawa Boskiego. „Prawo państwowe, świeckie może, ale nie musi uwzględniać zasad prawa Boskiego. Prawo kościelne zaś, choć także stanowione przez ludzi, musi je respektować” - mówił ks. Janusz Gręźlikowski.
Charakteryzując sytuację małżeństwa i rodziny w świetle prawa polskiego, Gość sympozjum wspomniał o trzech podstawowych zasadach, obowiązujących w prawodawstwie polskim: zasadzie dobra dziecka, monogamii i trwałości małżeństwa. Ks. Gręźlikowski przybliżył także słuchaczom najważniejsze kwestie dotyczące zawierania małżeństwa w świetle prawa cywilnego i kanonicznego. Poruszył m.in. kwestie warunków zawarcia małżeństwa w świetle obu kodeksów, przeszkód do zawarcia związku czy budzącą wciąż wiele kontrowersji kwestię stwierdzenia nieważności małżeństwa zawartego w Kościele.
Wykładom sympozjalnym towarzyszyły występy Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Dobrzynia oraz szkolnego zespołu muzycznego. Natomiast popołudniową część pierwszego dnia sympozjum wypełniły warsztaty poświęcone m.in. tematyce dziennikarskiej, muzycznej, plastycznej i filmowej. Dla młodzieży przyjezdnej, nocującej w Dobrzyniu, organizatorzy przygotowali także specjalny wieczorny program. Zamiast koncertu odbył się panel dyskusyjny, wycieczka do Włocławka, a także została odprawiona Msza św. Potem zaś zebrano się przy ognisku.
Drugi dzień sympozjum rozpoczęła poranna Msza św., odprawiona w kościele parafialnym w Dobrzyniu n. Wisłą przez dziekana ks. kan. Wojciecha Marszała, w której udział wzięli młodzi uczestnicy sympozjum.
Następnie młodzież udała się do szkoły, gdzie chwilą ciszy uczczono Ojca Świętego Jana Pawła II. Po oddaniu hołdu Papieżowi pierwszy wykład nt. zagrożeń współczesnej rodziny wygłosiła dr Joanna Łukjaniuk. „Nikt jeszcze nic mądrzejszego niż rodzina nie wymyślił i nie wymyśli - rozpoczęła swoje wystąpienie Pani Doktor. - Rodzina jest bardzo silna, jest silnym systemem, który może góry przenosić”.
Przytaczając różne przykłady zaczerpnięte z własnych doświadczeń, dr Łukjaniuk mówiła o rodzinach, które przechodzą różnego rodzaju kryzysy, a także o tym, jak każdy z młodych obecnych na tej sali może pomóc przeciwdziałać takim sytuacjom. Przedstawiając krótki test, na podstawie którego uczestnicy sympozjum mogli określić, jaka jest ich rodzina, zaprezentowała 7 dróg, które pomogą zwiększyć spójność w rodzinie. Do takich dróg Prelegentka zaliczyła: rodzinne spotkania, dumę ze swojej rodziny, wspólne podejmowanie decyzji, wartości, uczucia, zaufanie i komunikację.
Był też czas na dyskusję, na którą młodzi, sądząc po zadawanych pytaniach, które ich nurtują, bardzo oczekiwali. „Potrzeba przede wszystkim pracy i zaangażowania obydwu stron, by można było w pełni rozwiązywać zaistniałe problemy” - tłumaczyła Joanna Łukjaniuk.
Drugą część drugiego dnia sympozjum wypełniło spotkanie z Państwem Mościckimi, którzy opowiedzieli zebranej młodzieży o narkomanii, która dotknęła ich syna, o ich walce w odzyskiwaniu go i pomocy w zwalczaniu tego strasznego nałogu, jakiej sami mu udzielali, i którą otrzymywali od różnych osób i instytucji. Goście spotkania mówili o targających ich w tym okresie uczuciach: zawiedzenia, lęku, niepewności i ciągle brakujących odpowiedziach na pytania, dlaczego to dotknęło ich syna. Ale przez ten czas nie ustawali w modlitwach o zdrowie dla syna i z pewnością wiara i pomoc wielu osób pomogła przezwyciężyć tę straszną chorobę. Prelegenci opowiedzieli również o córce, która wstąpiła do zakonu i o dręczących ich z tego powodu wątpliwościach, czy jest to prawdziwe powołanie, czy też ucieczka przed światem; a także o najmłodszym synu, który jest w podobnym wieku jak zgromadzeni uczestnicy sympozjum, i nadziei, by jego życie ułożyło się jak najlepiej.
Kilka słów do zgromadzonych powiedzieli również absolwenci szkoły: Anna Tłuchowska i Sylwester Struś, którzy w obecnej chwili są tu nauczycielami. Serdecznie zapraszali młodych, by nie wahali się przystąpić do nauki w tej placówce. Zakończenia i podsumowania III Sympozjum Naukowego w Dobrzyniu n. Wisłą dokonał dyrektor placówki Jerzy Rzekoński, który dziękując za udział młodym i prelegentom, zaprosił na spotkanie za rok.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Konklawe. Co się dzieje po wyborze papieża?

2025-05-07 21:08

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Konklawe wchodzi w końcową fazę, gdy elekt otrzyma co najmniej dwie trzecie głosów. W tym roku, przy 133 elektorach, będzie to poparcie co najmniej 89 purpuratów. Jeśli tak się stanie, osoba wskazana przez kardynałów usłyszy pytanie: "Czy przyjmujesz?".

Więcej ...

Życie na popękanym fundamencie

2025-04-29 08:01

Niedziela Ogólnopolska 18/2025, str. 27

Archiwum TK Niedziela

Wciąż głęboko wierzę, że Chrystus, Ewangelia i Kościół mają dla młodych naprawdę najlepszą propozycję na życie.

Więcej ...

Watykan: Kardynałowie oddają głosy w drugim głosowaniu na konklawe

2025-05-08 10:31

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Kardynałowie zamknięci na konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej przystąpili w czwartek rano do drugiego głosowania nad wyborem papieża. Na ten dzień przewidziano cztery głosowania: dwa przed południem i dwa po południu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...