Patrząc na to wydarzenie oczyma alumna drugiego roku, chyba nie do końca wszystko rozumiałem. Tak jak nie do końca pojmowałem mądrość i głębię słów, jakie Papież wypowiedział wtedy w swojej wspaniałej homilii, poświęconej X przykazaniu Dekalogu: „Nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego swego”. Po 14 latach słowa te nie straciły nic ze swej aktualności. „Serdecznie życzę wam wszystkim, aby nikt z was i nigdy nie próbował się bogacić kosztem bliźniego. Ponadto życzę wam, abyście w swoich dążeniach do polepszenia bytu materialnego nie zagubili zwyczajnej ludzkiej wrażliwości na cudzą biedę. I bardzo też uważajmy, byśmy nie stali się społeczeństwem, w którym wszyscy wszystkim czegoś zazdroszczą. Przywracajmy blask naszemu pięknemu słowu »uczciwość«” - mówił Jan Paweł II.
Po kilkunastu latach, gdy aż roi się od śledczych komisji, z których jedna, niestety, pracuje nad wyjaśnieniem wielkich nieuczciwości, jakie dokonały się nie gdzie indziej, ale właśnie w jednym z płockich przedsiębiorstw, z przykrością trzeba stwierdzić, że nie wszyscy wzięli sobie papieskie przesłanie do serca.
Byli jednak tacy, dla których realizacja wezwania do wrażliwości na biedę stała się życiowym mottem. Początek lat 90. to czas wznowienia działalności Caritas Diecezji Płockiej, która przez wszystkie te lata konsekwentnie odpowiada na papieski apel. Letni wypoczynek dla dziesiątków tysięcy dzieci z potrzebujących rodzin, stacje opieki pielęgniarskiej, hospicja stacjonarne i domowe - wszystko to i wiele innych dzieł służy tym, których dotknęła różnoraka bieda.
Podczas swej wizyty Jan Paweł II otworzył także pierwszą w Polsce katolicką rozgłośnię radiową - Katolickie Radio Płock. Od tamtego dnia podobnie jak powstałe później katolickie Radio Ciechanów, nieprzerwanie niesie ono na falach eteru przesłanie Ewangelii.
W Płocku Ojciec Święty odwiedził też - po raz pierwszy i bodaj jedyny w Polsce - osadzonych w Zakładzie Karnym. To tu padły te znamienne słowa: „Moją misją jest głosić ludziom, nawet największym grzesznikom, że Bóg jest bogaty w miłosierdzie i że Jezus Chrystus najwięcej serca okazywał celnikom i jawnogrzesznicom. (...) Najgorszym więzieniem byłoby serce zamknięte i zatwardziałe, a największym złem rozpacz”. Nawet jeśli Ojciec Święty tego nie zamierzał, to słowa te bardzo wymownie zabrzmiały w mieście, w którym św. Faustyna otrzymała pierwsze objawienie Jezusa Miłosiernego i z którego kult Miłosierdzia Bożego rozszedł się na cały świat.
Papieską wizytę w Płocku zwieńczyło odprawione w katedrze wieczorne nabożeństwo do Serca Jezusowego, w trakcie którego Ojciec Święty zamknął uroczyście obrady 42. synodu diecezjalnego. Temu wydarzeniu poświęcił też swe wystąpienie, prosząc, aby nasz Kościół diecezjalny stawał się sługą „zjednoczenia serc wszystkich” w Boskim Sercu Jezusa.
Chcąc przypomnieć naszym Czytelnikom tamte wydarzenia, począwszy od następnego numeru, będziemy publikować fragmenty papieskich przemówień, wygłoszonych 7 czerwca 1991 r. w Płocku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu