Reklama

Pamięć o bohaterach z Rembertowa

Niedziela warszawska 24/2005

- Jęczały tu mury i podziemia. Były świadkiem wielkich zbrodni. O tym wciąż trzeba przypominać, aby się nigdy nie powtórzyło - mówił 22 maja w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Rembertowie abp Sławoj Leszek Głódź. Ordynariusz warszawsko-praski przewodniczył uroczystościom 60. rocznicy rozbicia obozu NKWD w Rembertowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na uroczystości przybyli księża z dekanatów rembertowskiego, grochowskiego i innych, przedstawiciele władz samorządowych Warszawy i Rembertowa, żołnierze, kombatanci (w tym żyjący jeszcze uczestnicy rozbicia rembertowskiego obozu), parafianie oraz wierni z całej stolicy. Nie zabrakło licznych pocztów sztandarowych. Wszystkich powitał miejscowy proboszcz ks. prał. Edward Żmijewski. Szczególne słowa powitania skierował jednak do Księdza Arcybiskupa. Przypomniał, że jeszcze do niedawna abp Głódź był biskupem polowym i kierował największą terytorialnie diecezją w Polsce. - Dziś po 8 miesiącach kierowania Kościołem warszawsko-praskim dziękujemy za nowy powiew Ducha Świętego i za pokazanie pracy tego Kościoła na forum ogólnopolskim i międzynarodowym - mówił ks. Żmijewski.
W homilii abp Głódź nawiązał do obchodzonej uroczystości Trójcy Przenajświętszej. Podkreślił, że prawda o Trójjedynym Bogu jest jedną z największych tajemnic i stanowi istotę naszej wiary chrześcijańskiej. - To właśnie w imię Trójcy Przenajświętszej żegnali się z tym światem więźniowie i uczestnicy akcji odbicia obozu NKWD w Rembertowie - mówił Ksiądz Arcybiskup. Podkreślił, że my, żyjący, winniśmy pamiętać o tych wszystkich, którzy w tamtych mrocznych czasach walczyli i oddawali życie.
- Nie mamy powodów, by nie pamiętać. Wprost przeciwnie. Zbyt dużo jest tych tragicznych ran, które wciąż jeszcze są nie zagojone. Rembertów jest jednym z tych miejsc kaźni, gdzie deptano prawa człowieka i suwerenność naszej Ojczyzny już po zakończeniu II wojny światowej. Jęczały tu mury i podziemia. Były świadkiem wielkich zbrodni. O tym wciąż trzeba przypominać, aby się nigdy nie powtórzyło - apelował abp Głódź.
Po homilii Ksiądz Arcybiskup poświęcił odrestaurowaną kaplicę Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz witraż przedstawiający apokaliptyczną wizję Maryi depczącej szatana.
Na zakończenie Mszy św. ks. Żmijewski jeszcze raz podziękował wszystkim za obecność, a Księdzu Arcybiskupowi złożył serdeczne życzenia z okazji imienin oraz 35 lat posługi kapłańskiej. W dowód wdzięczności Ordynariusz otrzymał od wspólnoty parafialnej wiązankę 35 róż oraz komputer z prośbą, aby przekazał go pierwszemu księdzu, który z wikariatu pójdzie na probostwo, a wcześniej nie miał komputera.
Oprawę muzyczną Eucharystii zapewniła rembertowska orkiestra „Victoria”.
Po końcowym błogosławieństwie uformowała się procesja, która uliczkami Rembertowa przeszła pod wzniesiony 10 lat temu pomnik upamiętniający ofiary obozu NKWD. Pomnik znajduje się na rogu ulic Marsa i Płatnerskiej. Tam odegrano hymn państwowy, oddano salwę honorową, a jeden z kombatantów przypomniał historię obozu. Odbył się także apel poległych. Złożono też wieńce i kwiaty pod pomnikiem. Jeszcze raz głos zabrał ks. Żmijewski, który poinformował, że parafia czyni usilne starania o nadanie rondu przy Akademii Obrony Narodowej imienia gen. Emila Fieldorfa. Jednak, z bliżej nieznanych powodów, przedsięwzięcie nie może się powieść. - Zwracam się więc do wszystkich decydentów, aby pozwolili przez nadanie rondu imienia gen. Fieldorfa dowartościować ten ciągle nękany przez lata PRL-u Rembertów - apelował ks. Żmijewski.
Do tego tematu nawiązał jeszcze na sam koniec abp Głódź. - Zdziwiłbym się, jeżeli to rondo nie otrzymałoby imienia gen. Fieldorfa. Ale, dłużej dwora jak przeora. Niech więc wszyscy radni wiedzą, że w wyborach samorządowych Kościół neutralny nie będzie. Neutralność Kościoła obowiązuje przy wyborach parlamentarnych i prezydenckich. My, duchowni, nie kandydujemy, ale mamy prawo wskazać najlepszych kandydatów na radnych - mówił abp Głódź.
W obozie NKWD w Rembertowie gromadzono od września 1944 r. więźniów przewożonych z różnych aresztów. Gdy uzbierało się już ich dostatecznie dużo, całą grupę przewożono w głąb Rosji. Tak było m.in. 25 marca 1945 r. W liczącym ok. 1100 osób transporcie byli Polacy, Niemcy, Włosi i Ukraińcy. Wszystkich w bydlęcych wagonach wywieziono na Syberię. Nie wszyscy jednak dotarli do celu. Straszliwe warunki podróży powodowały, że wielu umierało po drodze. Grzebano ich dopiero na miejscu. Kolejny transport władze obozu planowały wysłać około 25 maja 1945 r. W obozie było już wielu żołnierzy Podziemia, z wielu okręgów AK.
W Komendzie Obwodu AK „Mewa-Kamień” podjęto decyzję odbicia więźniów. Na dowódcę akcji wyznaczono ppor. Edwarda Wasilewskiego „Wichurę”. Akcja odbicia obozu odbyła się w nocy z 20 na 21 maja 1945 r. 44 żołnierzy gwałtownym atakiem zaskoczyło przeciwnika. Opanowano obóz, pootwierano baraki, uwolniono więźniów. W sumie na wolność wydostało się ponad 500 osób. Nad ranem NKWD zorganizowało pościg za uciekinierami. Ogółem ujęto ponad 200 zbiegłych więźniów. Wielu zabito. Ale dzięki udanej akcji nie odjechał planowany transport na Syberię, a z czasem, w lipcu 1945 r., obóz w Rembertowie zlikwidowano.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Raport nt. zamordowanych kapłanów i misjonarzy. Bolesne dane z Polski

2025-12-30 13:54

Vatican Media

Agencja Fides opublikowała doroczny raport, dotyczący kapłanów i osób zaangażowanych w duszpasterstwo, zamordowanych w kończącym się roku. Wymienia on w sumie 17 ofiar: kapłanów, osób zakonnych, seminarzystów oraz świeckich. Jedynym, odnotowanym przypadkiem w Europie, jest zabójstwo polskiego kapłana, ks. Grzegorza Dymka z archidiecezji częstochowskiej.

Więcej ...

Wprowadźmy Go w nasze życie w bardzo osobisty sposób

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 1, 1-18

Więcej ...

Kard. Grzegorz Ryś: Dobrze, że Taizé wraca po 6 latach do Polski

2025-12-31 16:15

Taizé Łódź/Archidiecezja Łódzka

Łódź gospodarzem 49. Europejskiego Spotkania Młodych Taizé, które odbędzie się na przełomie 2026 i 2027 roku. - Dobrze, że Taizé wraca po 6 latach do Polski, także po to, żeby nasza młodzież mogła się w tym wydarzeniu na nowo odnaleźć – w rozmowie z Radiem Watykańskim ocenia kard. Grzegorz Ryś. Metropolita Krakowski uczestniczy wraz z polskimi biskupami w tegorocznej edycji wydarzenia w Paryżu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Nowoczesna technologia w służbie duszpasterstwa....

Kościół

Nowoczesna technologia w służbie duszpasterstwa....

Nakazane święta kościelne w 2026 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2026 roku

Wprowadźmy Go w nasze życie w bardzo osobisty sposób

Wiara

Wprowadźmy Go w nasze życie w bardzo osobisty sposób

Kard. Ryś przeprowadził zmiany w kurii krakowskiej. Ks....

Kościół

Kard. Ryś przeprowadził zmiany w kurii krakowskiej. Ks....

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Kościół

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny