Reklama

Dzieje kościoła św. Mikołaja w Zamościu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według miejscowej, ustnie przekazywanej legendy, w tym miejscu, gdzie znajduje się kościół pw. św. Mikołaja, w czasach przedchrześcijańskich było uroczysko jako pogańskie miejsce kultu. Od najdawniejszych czasów utrzymywała się też tradycja, że na te ziemie dotarli św. Cyryl i św. Metody, przynosząc światło wiary chrześcijańskiej obrządku wschodniego, bizantyjskiego. I właśnie w tym miejscu nauczali lud wiary w Chrystusa. Po ich odejściu ludność miała wybudować małą, drewnianą cerkiew, która jednak w następnych latach poszła w zapomnienie i z czasem uległa zniszczeniu.
Po wybudowaniu Zamościa osiedlili się tutaj kupcy greccy, którzy byli wyznania chrześcijańskiego, ale obrządku wschodniego podlegającego patriarchatowi konstantynopolitańskiemu, a nie moskiewskiemu. Kiedy w XV w. sytuacja Konstantynopola stawała się coraz bardziej trudna z powodu zagrożenia tureckiego, po intensywnych staraniach Kościół wschodni zawarł Unię z Kościołem rzymskim, zachodnim na Soborze we Florencji w 1439 r.
Kupcy greccy zamieszkali w Zamościu. Zwrócili się do hetmana Jana Zamoyskiego z prośbą o pozwolenie na wybudowanie cerkwi. Jan Zamoyski przychylił się do ich prośby i wyznaczył miejsce, gdzie według legendy stała jej poprzedniczka zbudowana w wyniku misyjnego nauczania przez św. Cyryla i św. Metodego. Wobec tego wydał 10 stycznia 1589 r. przywilej pozwalający prawosławnym Grekom na wzniesienie w mieście cerkwi. Początkowo wybudowano małą, drewnianą świątynię. Następnie syn Jana, Tomasz Zamoyski, pozwolił Grekom wystawić murowaną renesansową cerkiew według projektu Jaroszewicza i Wolffa. Budowa trwała w latach 1618-31 i w tym to roku cerkiew poświęcono, nadając jej tytuł św. Mikołaja. Pieniądze zarówno na budowę cerkwi, jak i jej utrzymanie pochodziły ze składek kupców greckich. Taki stan rzeczy trwał do 1706 r., kiedy Anna z Gnińskich Zamoyska, podskarbina koronna, gorliwa katoliczka, odebrała cerkiew prawosławnym, a sprowadziła tutaj zakonników unickich, bazylianów. Stało się tak, ponieważ zmniejszyła się liczba prawosławnych Greków. Ponadto część prawosławnych przystąpiła do unii brzeskiej w 1596 r., uznając tym samym zwierzchnictwo papieża z zachowaniem jednak liturgii bizantyjskiej, wschodniej.
Oprócz cerkwi pw. św. Mikołaja istniała jeszcze cerkiew na Lwowskim Przedmieściu (dziś Nowe Miasto), która wraz z całą diecezją chełmską przeszła do unii brzeskiej. Wobec tego wydawało się wówczas, że przejście do unii całego prawosławia to tylko kwestia czasu, skoro nawet car Rosji Piotr I (1672-1725) miał deklarować swoje poparcie dla katolików.
W 1720 r. odbył się w zamojskiej cerkwi pw. św. Mikołaja synod Kościoła greckokatolickiego pod przewodnictwem metropolity Leona Kiszki. W następnych latach cerkiew znajdująca się na Przedmieściu Lwowskim popadła w ruinę i dlatego została rozebrana. Wtedy w 1794 r. przeniesiono parafię unicką do cerkwi pw. św. Mikołaja, którą opiekowali się bazylianie. Ale to już był czas rozbiorów Polski. Zamość zajęła Austria już podczas I rozbioru w 1772 r. Ostatecznie złe czasy dla cerkwi i bazylianów nastały, kiedy na skutek kongresu wiedeńskiego w 1815 r. Zamość przeszedł pod zabór rosyjski. Car Rosji nie uznawał Kościoła greckokatolickiego i wprowadził prześladowanie unitów. Ponadto świątynia zamojska od 1618 do 1824 r. pobierała od ordynatów 400 zł rocznie na jej utrzymanie i remonty. Ale w 1824 r. Zamość przestał być prywatnym miastem Zamoyskich, gdyż miasto przejął rząd rosyjski. Ustały wobec tego dotacje. Na skutek trudnej sytuacji materialnej i represji ze strony caratu zmniejszyła się liczba bazylianów opiekujących się świątynią. Z upływem lat cerkiew coraz bardziej ulegała zniszczeniu. Ks. A. Zienkiewicz, superior zamojskiego klasztoru bazylianów, w raporcie do biskupa chełmskiego Szumbowskiego 28 kwietnia 1841 r. donosił o katastrofalnym stanie cerkwi, pisząc: „Cerkiew zamojska, stojąc od kilkuset lat, czasami była reperowana i stała do 24 lipca 1840 r., przynajmniej nie grożąc upadkiem. Po dniu wspomnianym sklepienie i mury zarysowały się, a ustawiczne deszcze przez całe lato i jesień tak mury zrujnowały, że co chwila rozsypują się, cegły wypadają i zagrażają śmiercią dla ludzi”. W 1862 r. już tylko jeden ksiądz unicki pełnił obowiązki duszpasterskie. Ostatecznym posunięciem rządu carskiego było zlikwidowanie Kościoła unickiego w 1874 r. Od 1875 r. świątynia pw. św. Mikołaja w Zamościu stała się cerkwią prawosławną.
W 1915 r. Zamościem znowu zawładnęli Austriacy, którzy odebrali kościół prawosławnym i przekazali go katolikom z przeznaczeniem na kościół szkolny pw. św. Stanisława Kostki. Po odzyskaniu niepodległości bp M. Fulman, ordynariusz lubelski, przekazał w 1934 r. kościół Ojcom Redemptorystom, którzy wprowadzili kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Po wybuchu wojny i zajęciu Zamościa przez Niemców już jesienią 1939 r. prawosławni przy pomocy okupanta siłą odebrali kościół, który ponownie stał się cerkwią. Chwalili Niemców za ład, porządek i sprawiedliwość zaprowadzone w Zamościu. W 1942 r. wypędzono Redemptorystów z kalsztoru, o. Pilarczyk został wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau, a o. Wójtowicza i o. Jakubowskiego rozstrzelano na Rotundzie.
Po wyparciu Niemców z Zamościa w lipcu 1944 r. Redemptoryści ponownie objęli kościół w styczniu 1945 r. W latach 1981-94 był kościołem parafialnym. Od 23 marca 1994 r. kościół pw. św. Mikołaja jest kościołem zakonnym będącym pod opieką Ojców Redemptorystów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych

Archiwum

Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych

W kalendarzu liturgicznym Kościół wspomina 22 maja św. Ritę z Cascii, zakonnicę, patronkę trudnych spraw. Do ponownego odczytania jej doświadczenia ludzkiego i duchowego jako znaku Bożego Miłosierdzia zachęca również papież Franciszek.

Więcej ...

Sąd stwierdza winę „Nergala”. Muzyk znieważył wizerunek Jezusa

2024-05-22 19:27

Karol Porwich/Niedziela

Sąd Okręgowy Gdańsk-Południe uznał Adama D., ps. „Nergal” winnym popełnienia przestępstwa z art. 196 Kodeksu karnego, czyli obrazy uczyć religijnych. Sprawa dotyczyła nagrania zamieszczonego przez muzyka w Internecie w 2018 r. Na filmie „Nergal” w sposób obsceniczny znieważył wizerunek Jezusa Chrystusa. Sąd jednocześnie warunkowo umorzył postępowanie z okresem próby na okres dwóch lat. Muzyk musi też zapłacić 2 tys. zł świadczenia pieniężnego. Sąd nie podzielił argumentacji oskarżonego, który wskazywał, że jego działanie mieściło się w granicach swobody artystycznej.

Więcej ...

List Biskupa legnickiego do kapłanów

2024-05-23 07:03

ks. Waldemar Wesołowski

Z okazji obchodzonego dziś święta Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, bp Andrzej Siemieniewski skierował list do kapłanów diecezji legnickiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Kto przeprosi panią Annę?

Wiadomości

Kto przeprosi panią Annę?

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary

Wiara

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

Święci i błogosławieni

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele