Kiedy podjęto decyzję o gruntownym remoncie plebanii z pomieszczeniami mieszkalnymi dla wikariuszy, postanowiono wykorzystać część 300-letnich podziemi, w których znajdują się piwnice ze sklepieniami kolebkowymi, czyli kamiennymi łukami.
- W kamiennej krypcie Świętej Rodziny, wykonanej z piaskowca, w której można odprawiać Msze św., odsłoniliśmy stalaktyty i stalagmity - mówi ks. S. Czernik. W miejscu, gdzie znajduje się szatnia, są nowsze fundamenty kamienne. Posadzki wykonano z cegły andrychowskiej; zostały „postarzone” przy pomocy tzw. zdjętej zaprawy. Zamontowano też izolację, oświetlenie, rynnę odwadniającą. Nie spoinowane kamienie zdobią ścianę pierwszej piwnicy. Obecnie w owej piwnicy znajduje się od kilku tygodni mini galeria, w której zaprezentowano obrazy andrychowskiej grupy twórców „My”, a są wśród nich m.in. prace: Aleksandra Tomy Tryptyk Katyński, Chrystus zapłakał; Kazimierza Jończy Tryptyk; Antoniny Szymik Przyroda w Dolinie Pięciu Stawów; Doroty Dubanowicz Portret Papieża; Jana Żydka Płaskorzeźba Chrystusa. Wkrótce będą się tam odbywały różnego rodzaju koncerty i spotkania. W podziemiu od strony Rynku znajduje się kancelaria i hol, sanitariaty - wszystko z dostosowaniem dla osób niepełnosprawnych, które mogą na wózkach wjechać do kancelarii - referuje Ksiądz Proboszcz.
Ks. Czernik, jako diecezjalny konserwator zabytków, architektury i dzieł sztuki, pracował również nad budową i odbudową kościołów w Niegowici, obiektów diecezjalnych przy ul. Kanoniczej w Krakowie, polichromii w Bielanach oraz kościoła z piękną kaplicą w Osieczanach. Szybko zorientował się w wartości architektonicznej starych piwnic andrychowskiego kościoła, jakich niewiele jest na Podbeskidziu (np. w Piwnicy Rycerskiej w Kętach). Walory starego budownictwa andrychowskiego zostały pokazane w całej krasie.
- Wiele jest jeszcze do zrobienia w przyszłości, bo tunele w zboczu wzgórza pod kościołem ciągną się na dłuższym obszarze, aż do samego kościoła - mówi ks. Czernik. - W tych korytarzach, 3 m pod ziemią jest stała, wyrównana temperatura oraz świetna akustyka - dodaje.
Z pewnością warto w każdym starszym kościele dokonać takiego przeglądu mało znanych, zabytkowych lochów, bo mogą one służyć także obecnym pokoleniom wiernych, a zwłaszcza chrześcijańskim stowarzyszeniom. Wiele takich, z Akcją Katolicką na czele, działa przy najstarszej andrychowskiej parafii. Przed II wojną światową Akcja Katolicka zbudowała miejscowe kino, które jest znów własnością parafii; zostało pięknie odrestaurowane i wyposażone w nowoczesny sprzęt. W planach jest budowa na terenie plebanii, w ogrodzie, kaplicy oraz parkingu na 100 pojazdów (przyległego do sąsiadującej ul. Floriańskiej).
Ks. Stanisław Czernik mówi, że dobrze czuję się w podgórskim Andrychowie, gdzie opiekuję się również duszpastersko sanktuarium górskim na Groniu Jana Pawła II. Pochodzi z Białego Dunajca pod Tatrami, gdzie często odwiedza swoją rodzinę. Pierwszą wakacyjną pielgrzymkę swoich andrychowskich parafian zorganizował do sanktuariów górskich w Chorwacji, z Medjugorje na czele.
Pomóż w rozwoju naszego portalu