Podmiotowość osoby ludzkiej i konsens małżeński - pod takim tytułem odbyła się 20 września w ośrodku Caritas Diecezji Płockiej w Popowie ogólnopolska konferencja naukowa, poświęcona kwestii zgody małżeńskiej w świetle prawa kanonicznego. Konferencja, obok prelegentów, zgromadziła wielu kanonistów diecezji płockiej, a także pracowników naukowych kilku polskich uniwersytetów. Jej organizatorem była Katedra Kościelnego Prawa Małżeńskiego i Rodzinnego Wydziału Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie, na czele z jej kierownikiem ks. prof. dr. hab. Wojciechem Góralskim, oraz ks. dr. Janem Krajczyńskim, adiunktem w wymienionej Katedrze.
Gościem honorowym był biskup płocki prof. Stanisław Wielgus, który przewodniczył Mszy św. poprzedzającej konferencję i skierował do zgromadzonych swoje pasterskie słowo. W homilii powiedział: „Jako historyk filozofii i nauki dostrzegam wyraźnie, że prawo było i jest sztuką, której przedmiot dotyczy wszystkich dziedzin ludzkiego życia, także i w sposób specjalny życia małżeńskiego i rodzinnego, a więc tego, co jest fundamentem każdego społeczeństwa. Bez zrozumienia prawa, w tym także prawa kanonicznego, nie jest możliwe zrozumienie natury i funkcjonowania państwa, różnych zjawisk społecznych i ekonomicznych, całej sfery obyczajowości, a także wielu nurtów filozoficznych i teorii naukowych.
Bez literatury kanonistycznej - mówił dalej Biskup Płocki - nie ukształtowałaby się scholastyka średniowieczna. Bez tej literatury nie byłoby ani humanizmu, ani odrodzenia nauki i sztuki w Europie. (...) Dobre prawo było i jest nadal conditio sine qua non (warunkiem koniecznym - przyp. redakcji) przetrwania i rozwoju człowieka, będącego przecież ze swojej natury istotą społeczną” - podkreślił Biskup Wielgus.
W przemówieniu na otwarcie konferencji ks. prof. Wojciech Góralski powiedział: „Biegli w naukach świętych, wśród nich kanoniści, nie przestają przypominać, że instytucji małżeństwa nie można postrzegać według schematów i modeli takiej czy innej kultury. Wykonując munus docendi (zadanie nauczania - przyp. redakcji), wciąż podkreślają, że to ze stronic dwóch pierwszych rozdziałów Genesis, przywołanych następnie przez Jezusa Chrystusa, wyłania się obraz mężczyzny i kobiety, którzy, jeśli przyjmą orędzie chrześcijańskie o małżeństwie w formie niczym nie skażonej i potrafią nim żyć, znajdą szerokie możliwości osobowego ubogacenia się, odkryją prawdziwe znaczenie miłości małżeńskiej i płodności ich związku, a także dostrzegą szerokie perspektywy, znacznie przekraczające horyzont doczesności”. Ks. Góralski w uzasadnieniu zwołania konferencji poświęconej takiej tematyce podkreślił, że organizatorzy chcieli dać wyraz przekonaniu o niepodzielności w obszarze prawa kanonicznego problematyki godności osoby ludzkiej i małżeńskiej zgody.
Na dwie sesje konferencji złożyły się wystąpienia czterech prelegentów. O dwóch wizjach małżeństwa: jako kontraktu i w ujęciu personalnym, ze wskazaniem na trzecią wizję konsensualistyczną mówił ks. dr Grzegorz Erlebach, audytor Roty Rzymskiej, czyli sądu apelacyjnego Biskupa Rzymu. Problematyka wykładu kolejnego prelegenta - ks. prof. dr. hab. Remigiusza Sobańskiego (z UKSW i UŚ) - koncentrowała się na wartościach wyznaczających normy kanonów 1095-1103 Kodeksu Prawa Kanonicznego, mówiących o prawie do zawarcia małżeństwa i zasadzie konsensu. Jako wartość tę wskazał Prelegent małżeństwo, pojęte jako „wspólnotę całego życia dwojga osób, wynikłą z ich świadomej decyzji”. „Dobro wyznaczające normy kanonów 1095-1103 - mówił ks. prof. Sobański - to małżeństwo postrzegane nie w opozycji do osoby ludzkiej i jej praw oraz wolności, lecz jako związana z komplementarnością mężczyzny i kobiety forma egzystencji zaistniała w wyniku wzajemnego oddania się i przyjęcia dwóch osób”.
W popołudniowej sesji uczestnicy konferencji wysłuchali wykładu ks. dr. hab. Gintera Dzierżona z UKSW na temat Błędu co do osoby, na podstawie kanonu 1097, § 1 KPK. Prelegent zauważył, że jednoznaczność w interpretacji normy tego kanonu, w myśl której „błąd co do osoby powoduje nieważności małżeństwa”, jest pozorna. Trudność bierze się z różnych interpretacji koncepcji osoby, ścierających się we współczesnej kanonistyce. Z jednej strony w myśl tradycyjnego nurtu łączy się pojęcie osoby z kategorią osoby fizycznej, z drugiej zaś strony wedle nowszych ujęć, wiąże się je także z przymiotami duchowymi, fizycznymi i społecznymi jednostki. Jak podkreślił ks. Dzierżon, „większa część doktryny oraz judykatury rotalnej opowiada się za tradycyjną interpretacją figury błędu co do osoby. Podkreślają oni - kontynuował Prelegent - iż przedmiotem błędu jest tożsamość osoby fizycznej. Tym samym w sposób kategoryczny odrzucają oni poszerzone rozumienie osoby”.
Prelegent przypomniał też, że za tradycyjną wykładnią wspomnianego kanonu opowiedział się Jan Paweł II w przemówieniu do Roty Rzymskiej z 29 stycznia 1993 r.
O Interpretacji i stosowaniu norm dotyczących zgody małżeńskiej w perspektywie teologicznej mówił w ostatnim wykładzie sympozjalnym ks. dr Jan Krajczyński z UKSW. Już na wstępie Prelegent przypomniał, że konieczność takiego ujęcia postulował Jan Paweł II w przemówieniu na sympozjum zorganizowanym w Watykanie z okazji 20-lecia publikacji nowego KPK. Oderwanie od Objawienia i doktryny Magisterium Kościoła byłoby niebezpieczną formą redukcji myśli prawnej w zakresie zgody małżeńskiej. Jak zauważył ks. Krajczyński, kanonista, interpretując normy kościelnego prawa małżeńskiego, „winien bazować na integralnej i złożonej wizji człowieka, obejmującej wszystkie jego wymiary, mianowicie: doczesny i wieczny, naturalny i transcendentny, oraz posługiwać się chrześcijańską koncepcją związku małżeńskiego”. Jednocześnie, zdaniem Prelegenta, powinien mieć na względzie poszukiwanie obiektywnej prawdy co do konkretnej osoby ludzkiej, konkretnego małżeństwa. Ponadto każdy wyrok o ważności lub nieważności małżeństwa „powinien być wydany i wprowadzony w życie w kontekście eklezjalnym”. Oznacza to, że kanonista, rozstrzygając konkretne sprawy, musi zawsze uwzględniać zasadę obowiązującą w Kościele, w myśl której zakłada się domniemaną ważność małżeństwa, dopóki nie udowodni się czegoś przeciwnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu