W homilii bp Kamiński zwrócił uwagę, za czas jubileusz to okazja do oddania Bogu chwały. - Wszystko bowiem cokolwiek człowiek posiada i co udało mu się zrealizować w życiu są darem Pana. Nie można zatem przywłaszczać sobie tego, co się otrzymało i chełpić się tym, jak gdyby było nasze. Trzeba natomiast nie tylko dziękować, ale wręcz uwielbiać Boga za to, że posłużył się nami by pomóc innym, że dał nam łaskę wykorzystania tego czym nas ubogacił – mówił biskup warszawsko-praski. Przyznał, że by to dostrzec i nie przysłaniać sobą Boga potrzeba pokory.
Podkreślił, że podstawowym zadaniem kapłana nie jest budowania kościołów, czy zbytnia troska o stronę organizacyjno administracyjną parafii. - Najważniejsze jest troska o sprawy duchowe, a więc o zbawienie powierzonych ludzi poprzez głoszenie Bożego Słowa i sprawowanie sakramentów, które służą umocnieniu człowieka. tego co ludzkie nie można zaniedbywać, ale nie może być priorytetem – ostrzegł biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przyznał, że zaangażowania na polu duchowym nie da się wymierzyć. - Nie można policzyć naszej modlitwy, czy godzin spędzonych w konfesjonale czekając na penitentów – mówił bp Kamiński. Jak przykład człowieka, który postawił wszystko na Boga wskazał proboszcza z Ars. - Choć po ludzku nie miał on wielu talentów, to jednak poprzez swoją kapłańską gorliwość był tym który odmieniał ludzkie serca i zmieniał oblicze Francji po Wielkie Rewolucji – zwrócił uwagę biskup warszawsko-praski.
W imieniu diecezjalnego duchowieństwa życzenia jubilatowi, złożył proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Wołominie, ks. prał Zygmunt Podstawka. Podziękował w nich za świadectwo wiary i gorliwą służbę, których wyrazem było stworzenie przez ks. Kamińskiego wspólnoty parafialnej i wybudowanie świątyni.
- Dziękując ludziom za życzliwość i wsparcie ks. Józef Kamiński, przyznał, że nigdy niczego mu nie brakowało. Kiedy pojawiały się potrzeby Bóg i ludzie przychodzili z pomocą
– wyznał.
Na zakończenie liturgii w świątyni odsłonięto tablicę upamiętniającą jego postać jako pierwszego proboszcza parafii i budowniczego świątyni.