Reklama

Świętość i Święci

Niedziela podlaska 44/2005

Zbliżając się do uroczystości Wszystkich Świętych, zatrzymajmy się na chwilę w naszym życiu i pomyślmy nad naszą świętością, do której przecież jesteśmy powołani. Pomyślmy o świętych, którzy już poprzedzili nas do wieczności, a którzy zostawiają nam wiele pięknych przykładów do naśladowania. Kim są święci, czym jest świętość i jak ją osiągnąć?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święci - widzialni świadkowie świętości Kościoła

Święci są widzialnymi i autentycznymi świadkami świętości Kościoła. „Święci - mówił Jan Paweł II - którzy w każdej epoce historii ukazywali światu blask światłości Bożej, są widzialnymi świadkami tajemniczej świętości Kościoła. (...) Aby zrozumieć głębię Kościoła, musicie spojrzeć na nich! Lecz nie tylko na tych świętych, którzy zostali kanonizowani, lecz także na wszystkich świętych ukrytych, anonimowych, którzy starali się żyć Ewangelią pośród zwykłych, codziennych obowiązków. To oni ukazują, czym jest Kościół w swej najgłębszej istocie, a jednocześnie chronią go przed miernością, kształtują od środka, pobudzają do tego, by był oblubienicą Chrystusa bez skazy i zmarszczki” (por. Ef 5, 27).
Świętość nie jest przywilejem niewielu, lecz celem, który Bóg „po trzykroć święty” i „źródło wszelkiej świętości” (II Modlitwa eucharystyczna) stawia przed człowiekiem stworzonym na Jego obraz i podobieństwo. Wezwanie to, zawarte w samym stwórczym akcie Boga, staje się przykazaniem: „Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty” (Kpł 19, 2). Świętość staje się w ten sposób powołaniem każdego człowieka.
Bóg stworzył człowieka, aby osiągnął on swą pełnię nie w sposób bierny, lecz uczestnicząc w Bożym dziele. Jej osiągniecie jest zatem ostatecznym celem i zasadą jednoczącą cały rodzaj ludzki. Św. Augustyn mówi stanowczo: „Stworzyłeś nas dla siebie, Panie, i niespokojne jest nasze serce, dopóki nie spocznie w Tobie” (Wyznania, l, 1). W tym kontekście całkowicie zrozumiałe są słowa św. Pawła do Efezjan: „W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów poprzez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli” (Ef 1, 4-5).
Skoro wszyscy ludzie są prawdziwie powołani do świętości, to dla chrześcijan jest ona autentyczną potrzebą. Do wszystkich bowiem skierowane zostało zaproszenie Jezusa: „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski” (Mt 5, 48). Do wszystkich też odnoszą się słowa św. Pawła: „Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie” (1 Tes 4, 3).

Świętość jest teraz

Świętość to wyzwanie na dziś, dla Ciebie i dla mnie, to wyzwanie bardzo konkretne. Czym dla współczesnych ludzi jest świętość: kategorią zarezerwowaną dla wybranych czy zaproszeniem do przemiany codziennego życia? I czy w ogóle jest ona dziś możliwa?
Ania, 23 lata, studentka psychologii: „Żeby zostać świętym, trzeba tego bardzo chcieć. Przeciętny człowiek pragnie jednak innych rzeczy niż świętości. Jest coraz więcej pokus i większe społeczne przyzwolenie na uleganie im. Coraz trudniej jest człowiekowi trzymać się zasad. Bardzo przesunęły się granice między dobrem a złem. Zdanie sobie z tego sprawy to konieczny warunek w drodze do świętości”.
Tadeusz, 51 lat, nauczyciel języka niemieckiego: „Nieuleganie pokusom świata jest ważne, ale coś powinno z tego wynikać. Nie każdego człowieka stać na heroizm, nie każdemu zdarza się okazja do dokonywania wielkich czynów i dramatycznych wyborów. Myślę o rzeszy nieznanych lekarzy, nauczycieli, ludziach rzetelnie wykonujących swój zawód, poświęcających się dla innych, często bezinteresownie. To proste, a zarazem bardzo trudne, i na tym właśnie polega świętość”.
Wojtek, 33 lata, dziennikarz: „Być świętym, to dać drugiemu wygrać. Po prostu zrezygnować z siebie dla innego człowieka. Bez czekania na nagrodę, tylko żeby mu w życiu było trochę lepiej, żeby nie płakał. Nie można też chować urazy, być mściwym. Trzeba zawsze wybaczać wszystko. Innej drogi nie ma. To jest najważniejsze i tak się staram żyć. A czy święci są wśród nas? Pewnie. Tylko nikt nie zna ich imion. Na tym pewnie polega ich świętość”.
Maria, 65 lat, emerytka: „Świętość nie polega na składaniu rączek i wznoszeniu wzroku ku niebu. O wiele bardziej liczą się czyny. Chodzi po prostu o pomaganie sobie, nawet w najbliższym - rodzinnym czy sąsiedzkim gronie. Modlitwa i wiara są ważne, ale nie powinny stać na pierwszym miejscu w ocenie osoby. Trzeba je połączyć z dobrymi uczynkami i sakramentami, a wtedy na pewno osiągniemy świętość”.
Dorota, 30 lat, pielęgniarka: „Dzisiaj prawie wszystko jest powierzchowne i na pokaz. Trudno jest pozostać skromnym. Świętość to bezinteresowna dobroć, bez względu na to, kto jest kim i czy rejestrują to kamery. Świętość nie może wynikać z wyrachowania, musi być intuicyjna i szczera”.
Kinga, 17 lat, uczennica liceum: „Świętości nie da się zaplanować i wyliczyć sobie. Trzeba robić to, co człowiekowi dyktuje sumienie, a kiedyś się okaże, na ile to było słuszne. Myślę, że ci, którzy naprawdę są święci, w ogóle o tych sprawach nie myślą, tylko robią swoje”.
O. Karol, 35 lat, zakonnik: „W mojej wspólnocie jeden z ojców prasował i naprawiał dla nas koszule. I trzeba było przyszyć guzik. Spędził pół dnia na szukaniu guzika. Mówimy mu: «Człowieku, to strata czasu! Nie mogłeś przyszyć pierwszego lepszego guzika?». A on mówi: «Sobie tak, ale bratu nie». Te drobiazgi to są najważniejsze momenty w życiu: gotowanie obiadu, sprzątanie, pranie, kupowanie bez okazji róży tylko po to, by sprawić radość kochanej kobiecie, to akt miłości męża, który prowadzi do świętości. Wielu świętych w takim nurcie przeżywa swoją świętość i tego nas uczy. I to jest także moja droga do świętości”.
Kościół i świat ogromnie potrzebują świętych. Dziś jednak potrzeba świętości na miarę oczekiwań naszych czasów, świętości nowej. Współczesnemu światu potrzeba świętych, którzy umieliby przetłumaczyć na język współczesnego Kościoła i świata słowa Chrystusa, który jest „świętym Boga” (Mk 1, 24). Potrzebujemy świętych, przez których Duch Święty tchnie i przemawia łagodnie, a jednocześnie stanowczo; świętych, w których ludzie będą mogli dojrzeć skarb łaski, którym jest Chrystus. Trzecie tysiąclecie potrzebuje świętych, którzy byliby prawdziwymi świadkami Chrystusa i Jego Ewangelii, ponieważ człowiek współczesny woli słuchać świadków niż nauczycieli, a jeśli słucha nauczycieli, to dlatego, że są świadkami (por. EN).
Na koniec słowa, jakie Ojciec Święty Jan Paweł II skierował do ludzi młodych w Orędziu na XV Światowy Dzień Młodzieży w 2000 r.: „Młodzi wszystkich kontynentów, nie lękajcie się być świętymi nowego tysiąclecia!”. Słowa te odnoszą się do wszystkich, którzy mają młode serca, niezależnie od wieku, a zatem do nas wszystkich, którzy na chrzcie zostaliśmy odnowieni wieczną młodością Ducha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież: niech cały świat przyjdzie do Jezusa, Bramy Pokoju!

2024-12-25 12:25

Włodzimierz Rędzioch

Na początku Roku Jubileuszowego, zachęcam każdą osobę, każdy naród i kraj, aby mieli odwagę stać się pielgrzymami nadziei, uciszyli broń i przezwyciężyli podziały – przypomniał Papież Franciszek w bożonarodzeniowym orędziu „Urbi et Orbi”. Wezwał w nim do zakończenia trwających wojen i niesprawiedliwości, trawiących narody w różnych częściach świata, do zburzenia politycznych i ideologicznych podziałów, poszanowania świętości życia i rodziny i przede wszystkim: do osobistego spotkania z Bogiem.

Więcej ...

Jasna Góra: Bożonarodzeniowe przesłanie abp. Wacława Depo

2024-12-25 13:28

Karol Porwich / Niedziela

W tegorocznym przesłaniu na Boże Narodzenie abp Wacław Depo, metropolita częstochowski przypomina, że przyjście Jezusa oznacza triumf dobra i mocy Bożej nad złem, a także wypełnienie ludzkich serc miłością i nadzieją.

Więcej ...

Świdnica. Bp Ignacy Dec: Odbudujmy radość i pokój przy żłóbku betlejemskim

2024-12-25 23:30
Bp Ignacy Dec na zakończenie uroczystej Pasterki w świdnickiej katedrze przenosi figurkę nowonarodzonego Dzieciątka Jezus do katedralnej szopki, podkreślając symbolikę narodzin Zbawiciela jako światła dla świata

Hubert Gościmski

Bp Ignacy Dec na zakończenie uroczystej Pasterki w świdnickiej katedrze przenosi figurkę nowonarodzonego Dzieciątka Jezus do katedralnej szopki, podkreślając symbolikę narodzin Zbawiciela jako światła dla świata

W noc Bożego Narodzenia w świdnickiej katedrze wierni zgromadzili się na Pasterce, której przewodniczył bp senior Ignacy Dec. Pierwszy biskup świdnicki zachęcał wiernych do odkrywania w Chrystusie jedynego źródła nadziei i pokoju, podkreślając, że to odwrót od Boga jest przyczyną współczesnych kryzysów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Michała...

Wiadomości

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Michała...

Rozważanie na 25 grudnia: Nocny sąd i świąteczna...

Wiara

Rozważanie na 25 grudnia: Nocny sąd i świąteczna...

Abp Galbas: czasem Bóg kojarzy nam się z mieszanką...

Kościół

Abp Galbas: czasem Bóg kojarzy nam się z mieszanką...

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia. Petycja...

Wiara

Zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia. Petycja...

Polak biskupem pomocniczym w Chicago

Kościół

Polak biskupem pomocniczym w Chicago

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć

Wiara

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć

Czy moje „tak” powtarzam czynem każdego dnia?

Wiara

Czy moje „tak” powtarzam czynem każdego dnia?