Reklama

„Byłem głodny, a daliście mi jeść”

Niedziela sosnowiecka 8/2006

Bezdomność jest ogromnym problemem społecznym współczesnej Polski. Co ciekawe, osoby zajmujące się bezdomnymi mówią, że bardzo często trudno uchwycić moment, gdy ktoś ze zwykłego, w miarę statecznego obywatela staje się osobą wyrzuconą poza społeczny margines. Zjawisko bezdomności stało się widoczne dopiero po 1989 r. Wielu Polaków sądzi, że w PRL-u, zgodnie z popularną zasadą: „za komuny było lepiej”, tego problemu nie było. To mylny pogląd - w socjalistycznej Polsce bezdomność była skrzętnie ukrywana przez władze. Ludzie bezdomni istnieli od zarania Polski Ludowej. Najpierw przyczyną tego stanu była wojna, która pozbawiła dachu nad głową i perspektyw dziesiątki tysięcy ludzi. W kolejnych dekadach powodem była po prostu socjalistyczna bieda. Przez ponad 40 lat istnienia PRL podejmowano wiele inicjatyw pomocy bezdomnym. Niestety, bez widocznych efektów - rządzący woleli ukrywać ten problem społeczny, udawać, że nie istnieje. Pierwsze prawdziwe schronisko powstało dopiero w 1981 r. we Wrocławiu. Zostało założone przez Towarzystwo Pomocy im. Brata Alberta. Warto podkreślić, że dzieło pomocy ludziom z marginesu zainicjował w naszym kraju Kościół katolicki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy nadszedł czas przełomu w 1989 r. i Polska przeszła transformację gospodarczą, najemni robotnicy przestali być komukolwiek potrzebni. Hotele robotnicze pozamykano, do rodzin wkradła się bieda. Ta sytuacja w sposób szczególny dotknęła całe Zagłębie Dąbrowskie. Wówczas ówczesny proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny ks. kan. Wacław Wiciński, widząc potrzebę pomocy ludziom niemającym dachu nad głową lub zwyczajnie niemającym na chleb, podjął myśl o założeniu Kuchni św. Zyty. Kuchnia funkcjonuje nieprzerwanie od roku 1988, a zapotrzebowanie na darmowe posiłki stale wzrasta. Jest jedyną jadłodajnią na terenie naszej diecezji, którą w 100% utrzymuje parafia. Na początku kuchnia mieściła się w Domu Katolickim, gdzie zajmowała dwa pomieszczenia. „Tam, z uwagi na małą powierzchnię, na dwie tury wydawano dziennie około 50-80 porcji, zapotrzebowanie zwiększało się, po 3 latach posiłki wydawano także do domów dla tych, którzy z różnych przyczyn nie mogli sami przyjść, by zjeść na miejscu” - zaznacza proboszcz parafii katedralnej ks. kan. Zygmunt Wróbel. Osobą, która przez najdłuższy czas związana była z kuchnią była Helena Serwa. To było jej powołanie - świadczyć dobro człowiekowi potrzebującemu. Robiła to nieodpłatnie przez wiele lat, twierdząc, że wszystko policzone zostanie jej w odpowiednim czasie i odpowiednią miarą. „Zimą zdecydowanie więcej osób korzysta z Kuchni św. Zyty, obecnie wydajemy od 200 do 250 porcji zupy i nieograniczoną ilość pieczywa. Nasze porcje są obfite, kaloryczne i wydaje się, że smaczne” - mówi Anna Biegaj, która od 3 lat przyrządza tutaj posiłki dla biednych, bezdomnych, głodnych. „Każdy posiłek rozpoczyna się modlitwą. Wiele osób przychodzi z własnymi naczyniami i w nich zabiera ciepły posiłek dla swoich dzieci, znajomych, przyjaciół” - zaznacza Krystyna Pasierbińska, która również udziela się w kuchni jako wolontariusz. Obiady wydawane są codziennie od poniedziałku do piątku, w godz. od 11 do 12.30. Od kilku lat kuchnia znajduje się w jednym z budynków parafialnych, przy Domu Katolickim. W czasie wakacji jest zamykana na 6 tygodni, aby przeprowadzić remont, odnowić pomieszczenia, zakupić nowy sprzęt. Z parafialnej jadłodajni na miejscu korzystają głównie mężczyźni z terenu Sosnowca i okolic w wieku od 30 do 60 lat. „Najlepiej smakuje nam kapuśniak, ogórkowa oraz żurek” - mówi jeden z mężczyzn korzystający z posiłków od kilku lat. Ktoś inny go poprawia, zaznaczając, „że wszystkie zupy są bardzo smaczne i bardzo syte, dodające energii na cały dzień”. Dla wielu ta ciepła zupa jest jedynym posiłkiem dnia.
Dla wszystkich bezdomnych każdego roku w okresie Wielkiego Postu Caritas organizuje rekolekcje. Większość przychodzi na nauki rekolekcyjne, po których odbywa się uroczysta agapa w sali Domu Katolickiego. Bezdomni uczestniczą także w spotkanich świątecznych - w wieczerzy wigilijnej oraz przy święconym jajku.
Nazwa kuchni została zaczerpnięta z istniejącego w Sosnowcu przed wojną Towarzystwa Dobroczynnego św. Zyty, które założył ks. Raczyński, rektor kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Wówczas towarzystwo prowadziło Kuchnię św. Zyty, miało swoje domy opieki oraz ochronki, troską obejmowało osoby biedne, samotne, ludzi z marginesu społecznego. Współczesna kuchnia kontynuuje więc przedwojenne tradycje, w myśl słów Chrystusa: „Byłem głodny, a daliście mi jeść” (Mt 25, 35), troszcząc się o człowieka, który z różnych powodów znalazł się na życiowym marginesie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Prof. Roszkowski oczyszczony z zarzutów dot. podręcznika do HiT

2025-12-11 15:41
Prof. Wojciech Roszkowski

Karol Porwich/Niedziela

Prof. Wojciech Roszkowski

Pozytywny dla prof. Wojciecha Roszkowskiego wyrok sądowy w sprawie dotyczącej podręcznika „Historia i Teraźniejszość”. Sprawę wytoczyli mu rodzice dziecka poczętego dzięki metodzie in vitro.

Więcej ...

Co w praktyce oznaczają dla mnie słowa: „JEZU, UFAM TOBIE!”?

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 2-11

Więcej ...

Razem przy stole

2025-12-14 19:56

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Wspólnota, tradycja i solidarność – te słowa najtrafniej oddają atmosferę Wigilii dla Mieszkańców Miasta i Gminy Koprzywnica, która odbyła się w niedzielę 14 grudnia w hali sportowej Zespołu Placówek Oświatowych. W wydarzeniu uczestniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, a gospodarzem spotkania była burmistrz Koprzywnicy Aleksandra Klubińska.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy...

Kościół

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy...

Kalendarz Adwentowy: Ogień Eliasza, światło Jana

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Ogień Eliasza, światło Jana

Św. Jan od Krzyża

Kościół

Św. Jan od Krzyża

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Wiara

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z...

Kościół

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z...

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan...

Kościół

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan...

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

Kalendarz Adwentowy: Pokój jak rzeka, serce jak dziecko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Pokój jak rzeka, serce jak dziecko