Reklama

Echa olimpijskie

Niedziela kielecka 12/2006

Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Turynie już za nami. Początkowo niezbyt udane występy naszych sportowców nie zapowiadały wielkich zwycięstw. Dopiero długo oczekiwane medale: brąz Justyny Kowalczyk w biegu na 30 km techniką dowolną oraz srebro biatlonisty Tomasza Sikory rozradowały serca polskiej ekipy i oczywiście nas samych. O duszpasterskim posługiwaniu polskim sportowcom podczas zmagań olimpijskich w Turynie, z bp. Marianem Florczykiem rozmawia Katarzyna Dobrowolska.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Przebywał Ksiądz Biskup w dniach 14-17 lutego w Turynie. Do tej pory obecność duszpasterzy polskiej reprezentacji podczas olimpiad była rzadkością. Czy te Igrzyska otworzyły nadzieję na zmianę?

- Czasy komunistyczne uniemożliwiały pracę kapłanów ze sportowcami. Po przemianach ustrojowych kapelani powrócili do klubów. W Turynie po raz pierwszy biskup polski - Krajowy Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Sportu uczestniczył w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Po raz drugi natomiast, podczas całego przebiegu Olimpiady, z polskimi sportowcami był krajowy duszpasterz sportowców ks. Edward Pleń. Jest to efektem dobrej współpracy Polskiego Komitetu Olimpijskiego z Episkopatem. Wynika ona z obustronnej troski, aby każdy sportowiec miał zagwarantowane prawo swobodnego wyznawania wiary i praktyk religijnych.

- Sportowcy bardzo potrzebowali w tym czasie duchowego wsparcia, bo przecież czasem emocje sięgały zenitu. Czy organizatorzy Igrzysk zadbali o tę sferę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Tak. W każdej wiosce olimpijskiej było specjalne centrum modlitwy dla chrześcijan i wyznawców innych religii. W tym wydzielonym miejscu były dostępne małe księgi Pisma Świętego w różnych językach. Mimo wielu zajęć i treningów, sportowcy znajdowali chwilę na modlitwę. Widziałem tam za każdym razem wielu sportowców i kibiców. Poruszyła mnie także postawa proboszcza w wiosce olimpijskiej w Sestriere. Kościół był otwarty tutaj cały czas, a ksiądz służył wszystkim sakramentami. Rozmawiałem często ze sportowcami, działaczami i trenerami. Prosili o modlitwę, wsparcie i rozmowę. Spotkałem się m. in. z Jagną Marczułajtis, z łyżwiarzami Dorotą i Mariuszem Siudkami, z Justyną Kowalczyk, z działaczami i trenerami: Z. Bońkiem, A. Tajnerem. Byłem także podczas tragicznych zawodów Justyny. Widziałem, jak bardzo przeżywała ten wypadek. Starałem się jej przekazać nadzieję. Ona sama swoje siły łączy z darem Boga. O przychylność Nieba prosili na modlitwie także jej rodzice i - jak wiemy - Niebo okazało się dla niej przychylne. Taką samą postawę wiary reprezentuje również drugi nasz medalista - Tomasz Sikora. On zdaje sobie sprawę, że po 18 latach jego ciężkiej pracy na ten medal też musi spojrzeć oczami wiary. Znak krzyża uczyniony przez niego na linii mety jest tego dowodem.

- Czy w Turynie na co dzień odczuwało się tę atmosferę wielkiego sportowego święta?

- Tego brakowało. Zawody rozgrywają się w różnych miejscach. Nie ma wielkiej społeczności sportowców zgromadzonej w jednym miejscu. Wśród mozaiki kolorowych strojów różnych reprezentacji przemykali niepostrzeżenie także i ci, którzy wczoraj czy przedwczoraj stali na podium w świetle kamer. Widać było za to ogrom pracy sportowców, trenerów i wysiłek wielkiej liczby wolontariuszy o jak najlepsze przygotowanie Igrzysk. Przebywając tam w pełni można zobaczyć to bogactwo przeżyć sportowców, ich walkę i zmaganie z własną słabością oraz z rywalami. Są bardzo długo z dala od domu, od rodziny, wyczuwają też wielką presję opinii publicznej, dlatego w tych chwilach bardzo potrzebne jest im duchowe wsparcie. To są wielkie przeżycia: od łez rozpaczy przegranych do ogromnej radości zwycięzców. Dopiero wtedy człowiek sobie uświadamia ile trzeba mądrości i rozsądku, aby tymi emocjami umiejętnie pokierować. Naszym zadaniem jako duszpasterzy jest być także w każdym z tych momentów ze sportowcem, wspierać go trudnych chwilach i dzielić z nim radość.

- Podkreślał Ksiądz Biskup otwartość i życzliwość Polskiego Komitetu Olimpijskiego wobec pracy duszpasterzy. A jak wyglądają relacje księży z klubami sportowymi i związkami?

- Człowiek jest ze swej natury religijny. Potrzeba, aby miał warunki ku temu, aby mógł praktykować swoją wiarę. W większości klubów piłkarskich pracują kapelani. To, co cieszy, to fakt, że sami sportowcy zabiegają o księży i kapelanów. Ostatnio Polski Związek Piłki Siatkowej zwrócił się do mnie z prośbą o duszpasterza. Został nim ks. Mirosław Choroszy z diecezji legnickiej. Na naszym terenie wzbudza moje uznanie postawa klubów kieleckich: Viva Kielce i Korona-Kolporter, których działacze z dużą troską i otwartością podchodzą do tego zagadnienia. Zdarzyło się, że nasz kapelan posługiwał innemu klubowi. Ks. Krzysztof Banasik, łączący pracę w parafii z posługą duszpasterską dla sportowców w naszej diecezji, przebywał z drużyną Korony-Kolporter w Turcji na zgrupowaniu i tam służył także na prośbę sportowców drużynie Arka-Gdynia, która nie miała swojego kapelana. Zależy nam na tym, aby w każdej diecezji byli duszpasterze sportowców i obejmowali opieką zarówno zawodowe kluby sportowe, jak i amatorskie. Mamy już tego przykłady w wielu klubach piłki siatkowej, koszykówki. Wymaga to jednak wysiłku i otwartości obu stron i czasu. Jestem wdzięczny wszystkim ludziom sportu i duszpasterzom za tę współpracę.

- Dziękuję Księdzu Biskupowi za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

W wigilijny wieczór papież zainauguruje Rok Święty

2024-12-23 07:05

Monika Książek

W Wigilię papież Franciszek o godz. 19 otworzy Drzwi Święte w bazylice watykańskiej, inaugurując tym uroczystym gestem Rok Święty w Kościele. Wydarzenie będzie transmitowane na cały świat. Tak zwany Jubileusz Zwyczajny ogłaszany jest co 25 lat. Ćwierć wieku temu Drzwi Święte otworzył Jan Paweł II.

Więcej ...

RPO: doszło do niehumanitarnego traktowania oraz innych naruszeń praw ks. Michała Olszewskiego

2024-12-23 10:28

Księża Sercanie

Przeprowadzone czynności nie dały podstaw do uznania, że ks. Michał Olszewski był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w konstytucji i na gruncie prawa międzynarodowego; wykazały natomiast, że doszło do niehumanitarnego traktowania oraz innych naruszeń praw i wolności - poinformowano w komunikacie RPO.

Więcej ...

Policjanci zamieszkali w katolickim kościele

2024-12-24 06:41
Policjanci, pomagający mieszkańcom Majotty zamieszkali w katolickim kościele

Adobe Stock

Policjanci, pomagający mieszkańcom Majotty zamieszkali w katolickim kościele

Policjanci z wyspy Réunion, pomagający mieszkańcom Majotty poszkodowanym w wyniku cyklonu Chido, zamieszkali w kościele katolickim w Mamoudzou. Nie znaleziono bowiem innego miejsca, gdzie można by ich umieścić na zniszczonej przez żywioł wyspie.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Abp Galbas o pomyśle ministerstwa -

Kościół

Abp Galbas o pomyśle ministerstwa - "Katecheci są w...

Czy jestem gotów dziś zrobić mały krok w...

Wiara

Czy jestem gotów dziś zrobić mały krok w...

Ks. prof. Chrostowski: nie wiemy, kiedy urodził się Jezus

Kościół

Ks. prof. Chrostowski: nie wiemy, kiedy urodził się Jezus

Opus Dei wydało oświadczenie ws. Marcina Romanowskiego

Wiadomości

Opus Dei wydało oświadczenie ws. Marcina Romanowskiego

Zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia. Petycja...

Wiara

Zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia. Petycja...

Polak biskupem pomocniczym w Chicago

Kościół

Polak biskupem pomocniczym w Chicago

Episkopat odradza korzystanie z Nowego Przekładu...

Kościół

Episkopat odradza korzystanie z Nowego Przekładu...

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć

Wiara

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć