Stupięćdziesięcioosobowa pielgrzymka świeckich i duchownych wyruszyła z Kielc 30 marca br. O godz. 5.00 pielgrzymi uczestniczyli w bazylice katedralnej we Mszy św. pod przewodnictwem bp. Kazimierza Ryczana w koncelebrze z bp. Kazimierzem Gurdą i księżmi pielgrzymami. Po błogosławieństwie trzema autokarami wyruszyliśmy w kierunku Rzymu, do grobu Jana Pawła II. Duchowym przewodnikiem pielgrzymki był bp Kazimierz Gurda, który przez poszczególne odcinki trasy przebywał w innym autokarze.
Wszyscy mieli świadomość celu pielgrzymki. Udawaliśmy się do grobu tego, który już na początku pontyfikatu odważył się światu powiedzieć: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi”, a sam pokazał, że jest to najmądrzejsze podejście do życia. Teraz, gdy odszedł do domu Ojca, wezwanie to nabiera jeszcze mocniejszej wymowy. Przeszedł on bowiem przez świat, będąc wierny Chrystusowi i służył człowiekowi w sposób tak czytelny, że także dziś da się widzieć łzy w oczach ludzi, dla których stał się on prawdziwie zatroskanym ojcem, przewodnikiem i pasterzem.
Każdy dzień pielgrzymki miał swój temat podejmowany przez refleksję nad nauczaniem Jana Pawła II i modlitwę w różnorodnych jej formach. Refleksję prowadzili księża przewodnicy. Wsłuchiwanie się w głos Sługi Bożego zapisany na filmach o jego życiu i działalności czy też na pytach CD, zanurzało nas na nowo w klimat tego niezwykłego pontyfikatu.
Czwartek, 30 marca, pierwszy dzień drogi. Towarzyszył nam temat tak czytelny w pontyfikacie Jana Pawła II: Chrystus i odkupiony człowiek. W drugim dniu (piątek, 31 marca) pochylaliśmy się nad miłosierdziem Boga, które Jan Paweł II głosił i do jego głoszenia wzywał. W drodze powrotnej (wtorek, 4 kwietnia) rozważaliśmy Maryjny wymiar życia i nauczania Jana Pawła II. Dzień powrotu (środa, 5 kwietnia) poświęcony był nauczaniu największego z rodu Polaków o Ojczyźnie.
Cel pielgrzymki osiągnęliśmy 1 kwietnia, gdy stanęliśmy nad grobem Jana Pawła II. Wtedy wszyscy pielgrzymi uczestniczyli we Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem bp. Kazimierza Ryczana z udziałem bp. Kazimierza Gurdy i księży w podziemiach Bazyliki św. Piotra przy ołtarzu ustawionym obok grobu Sługi Bożego i w bezpośredniej bliskości grobu św. Piotra. W homilii Pasterza Diecezji usłyszeliśmy o Pasterzu Kościoła powszechnego, który słowem i przykładem życia przemieniał świat, Europę, Ojczyznę i człowieka...
Modlitwa nad grobem Jana Pawła II, ta wspólna i osobista, poruszała serca, skłaniała do refleksji, budziła nadzieję. Wzruszenie, radość z powodu obecności przy grobie tego, o którym świat mówi Wielki i Święty, będzie potem prowokowało do wracania do tych przeżyć i tego miejsca jeszcze bardzo długo. Przy tych przeżyciach, piękno dzieł sztuki podziwiane w Muzeum Watykańskim i w Bazylice, zwiedzanych w tym dniu, pozostało na dalszym planie. Tam, u grobu byliśmy na niezwykłej audiencji. Spontanicznie przypominały się słowa Jana Pawła II wypowiedziane na łożu śmierci: „Szukałem was. Teraz wy przyszliście do mnie. Dziękuję wam”. Cóż powiedzieć można w takiej chwili i w takim miejscu? Ojcze Święty, jesteśmy. Jesteśmy u Ciebie, a Ty jesteś w naszych sercach. W rozmowach z rzymianami słychać bardzo często: to jest święty, największy po św. Piotrze, modlę się do niego, on nas rozumiał, on nas kochał...
Niedziela, 2 kwietnia. W godzinach rannych zeszliśmy do katakumb św. Kaliksta. Nekropolia ta jest świadkiem wiary pierwszych chrześcijan - symbole na jej ścianach mówią o codziennym życiu uczniów Chrystusa i o kształtowaniu się kultury chrześcijańskiej. O godz. 12.00 stanęliśmy na Placu św. Piotra, pod oknem papieskim. Pytano, które to okno? To na ostatnim piętrze Pałacu Apostolskiego, drugie od prawej. Plac pełen ludzi z całego świata. Dominują Polacy. W oknie ukazał się Benedykt XVI. Mówił o swoim umiłowanym poprzedniku, Janie Pawle II, nakreślając charakterystyczne rysy jego pontyfikatu. Przypomniał, że główną myślą tego pontyfikatu było wezwanie: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Papież mówił, że Jan Paweł II realizował je poprzez pielgrzymki, głoszenie Ewangelii, niezliczone spotkania z różnymi ludźmi, a kulminacją była jego agonia - przedłużone Triduum Paschalne. Tam widoczna była jego szczególna więź z Chrystusem. Pozdrowienia skierowane do Polaków wywołały nasz entuzjazm, ale przyłączyli się do nas także rzymianie i pielgrzymi z innych krajów. Słyszeliśmy: voi siete bravi. Jak intensywnie musimy do tego dorastać!
Na Placu św. Piotra znaleźliśmy się ponownie w godzinach wieczornych, po zwiedzeniu Starego Rzymu, tym razem na modlitwie różańcowej. Od godz. 20.30 plac był pełen ludzi trzymających świece w rękach. Ta część spotkania była poświęcona refleksji nad osobą, twórczością i pontyfikatem Jana Pawła II. W języku włoskim mogliśmy usłyszeć poezję Karola Wojtyły, Tryptyk Rzymski i inne publikacje Jana Pawła II oraz pieśni inspirowane rocznicą śmierci Sługi Bożego.
O godz. 21.00 w oknie Pałacu Apostolskiego ukazał się Ojciec Święty Benedykt XVI. Rozpoczęła się modlitwa różańcowa. Odmawialiśmy Różaniec zgodnie z propozycją zawartą w Liście apostolskim o Różańcu Rosarium Virginis Mariae. Słychać było Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo w różnych językach świata. Paciorki różańca odmierzały czas biegnący ku godz. 21.37. Wtedy Benedykt XVI skierował do zgromadzonych słowo o swoim Wielkim Poprzedniku. Mówił o jego wierności Bogu i oddaniu Kościołowi. Gdy Papież wypowiadał imię Jana Pawła II, rozlegały się brawa i ku górze unosiły się lampiony. Imię to wypowiadane z wielką miłością przez Benedykta XVI dotykało ludzkich serc.
Spotkania w metrze z różnymi ludźmi były pełne uroku. Widok naszych plakietek i identyfikatorów wzbudzał zainteresowanie starszych i młodszych. Wywoływały one jeden temat: Giovanni Paolo II e santo (Jan Paweł II jest święty). Młodzi jadący na czuwanie modlitewne na Placu św. Piotra mówią: byliśmy tam rok temu, dziś też musimy być.
Pełni przeżyć wróciliśmy do hotelu na nocleg. Następnego dnia (poniedziałek) droga na Monte Cassino do św. Benedykta, patrona Europy. Czerwone maki jeszcze nie zakwitły, ale w maju swą czerwienią ozdobią wzgórze. Napis przy kolistym murze cmentarza wzywa: „Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni jej służbie”. Modlitwa za poległych, wspólna i indywidualna, zatrzymanie się nad niektórymi grobami, to także szkoła miłości Ojczyzny.
O godz. 17.30 trzecie modlitewne, tym razem eucharystyczne, spotkanie na Placu św. Piotra. Benedykt XVI odprawia z kardynałami Mszę św. za Jana Pawła II i w homilii dokonuje trzeciej odsłony życia i posługiwania swojego Poprzednika, przypominając m.in. jego hasło Totus Tuus, wyrażające zawierzenie Maryi całego życia i posługiwania.
Droga powrotna do Polski, wtorek, 4 kwietnia. Zanim zatrzymamy się na nocleg w Tarvisio, udajemy się najpierw do Asyżu, miasta św. Franciszka. Porcjunkula, bazylika Matki Bożej Anielskiej, bazylika św. Franciszka. Wszędzie cisza.
W drodze wspomnienia o niezwykłej audiencji u Jana Pawła II. Niezwykłe spotkanie z tym, który odszedł do domu Ojca, ale został w naszych sercach. W sercach nie tylko Polaków.
Pielgrzymka nasza kończy się w środę, 5 kwietnia, Mszą św. koncelebrowaną w bazylice Grobu Bożego w Miechowie, o godz. 23.15, której przewodniczył bp Kazimierz Gurda.
Sługo Boży Janie Pawle II, módl się za naszą diecezję!
Pomóż w rozwoju naszego portalu