Wielką radością jest czytanie książek. Jeszcze większą - znalezienie w nich zdania, które jest wyjęte spod serca.
(Bp Józef Zawitkowski)
20 maja - w ramach Diecezjalnego Przeglądu Książki Religijnej - plac ratuszowy im. Jana Pawła II w Bielsku Podlaskim zamienił się w gigantyczną księgarnię. Ponad 20 wydawców z całego kraju udostępniło 800 tytułów książek, które - śmiało można powiedzieć - stały się przysłowiowym plastrem miodu dla bielszczan. Przychodzili wszyscy - dorośli i dzieci, osoby w sędziwym wieku, całe rodziny. - I to było największe święto książki w Bielsku - powiedział kierujący kiermaszem ks. Andrzej Witerski. - Takie vademecum - pójdź za mną, czyli zaproszenie do spędzenia kilku chwil z książką. Bo przecież nie samym chlebem człowiek żyje”.
Mieszkańcy Bielska nie szczędzili pochwał dla pomysłodawcy i głównego organizatora kiermaszu - Akcji Katolickiej oraz jego honorowego patrona bp. Antoniego Dydycza.
„Należę już do ludzi trzeciego wieku. Zdobyć dobrą książkę, zwłaszcza religijną, nie było do niedawna łatwo, szczególnie tu, na prowincji. I oto mogę mieć to, o czym po cichu marzyłem, a więc - Spotkać Chrystusa dziś Richarda Cemus’a oraz Modlitwę przebaczenia o. Roberta de Grandis’a” - powiedział Jerzy Jaworski, życząc organizatorom dalszych sukcesów w promowaniu i rozpowszechnianiu dobrej książki.
Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się pozycje dotyczące życia i pontyfikatu naszego Papieża. Furorę zrobiła biografia pt. Pasterz autorstwa Bernarda Le’Compte. „Książka ta, porównywalna z wielkim dziełem George’a Weigla Świadek nadziei, zadziwia swoją śmiałością analiz i wniosków, a jednocześnie jest bardzo rzetelna od strony faktograficznej - powiedział ks. Kazimierz Zalewski, proboszcz parafii pw. Opatrzności Bożej. - Autor ukazuje Jana Pawła II jako swego rodzaju giganta naszej epoki i kogoś wymykającego się nie tylko schematom, ale i przewidywaniom. Ojciec Święty, który wiele razy wzywał do wielkiej modlitwy, sam był człowiekiem takiej modlitwy. Modlitwy, która jest rozmową z Bogiem i ze światem - mówi ks. Zalewski.
Jan Radkiewicz - pierwszy społecznik w Bielsku - znany przede wszystkim z ochrony miejsc pamięci narodowej, uznał, że znakomitym prezentem pierwszokomunijnym dla wnuczka Krystiana, będzie dobra książka. I kupił piękny album zilustrowany zdjęciami naszego Papieża autorstwa watykańskiego fotografa Arturo Mari.
- Myślę, że mój wnuk będzie zadowolony z tego prezentu - zwierzył się pan Jan. - Bo przecież z roweru szybko wyrośnie, komputer w końcu też może zacznie go nudzić. Książka zaś z dedykacją dziadka stanie się trwałą pamiątką, zwłaszcza, gdy dotyczy tak wielkiego Polaka, jakim był Jan Paweł II -mówi.
Pogłębiać duchowość i przybliżać Pana Boga - takie było główne założenie kiermaszu w Bielsku, a także Węgrowie, Sokołowie Podlaskim i Hajnówce. Czy spełniły one swoje zadanie? Czas pokaże. Na pewno każdy mógł znaleźć dla siebie książkę, a w niej „to zdanie, które wyjęte spod serca” trafiło do serca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu