Sprawa Orędzia została podjęta 17 stycznia 1966 r. podczas
posiedzenia w Warszawie Komisji Głównej Episkopatu. Obecni na nim
abp Karol Wojtyła i bp Michał Klepacz scharakteryzowali reakcję społeczeństwa
na list biskupów polskich do biskupów niemieckich. Przewodniczący
obradom kard. Stefan Wyszyński omówił z kolei odbiór Orędzia na płaszczyźnie
międzynarodowej:
Biskupi polscy "Orędziem"swoim ogromnie zyskali w całym
świecie, nawet tam, gdzie byli uważani za szowinistów, oceniających
naszą religijność nacjonalistycznie.
W sprawie niewydania Księdzu Prymasowi paszportu postanowiono
nie reagować, natomiast po sugestii abp. Wojtyły uznano, że trzeba
przygotować list do Rządu z odpowiedzią na zarzuty, jakie ten stawia
Episkopatowi. Niektórzy z biskupów byli zdania, iż jawi się konieczność
jak najszybszego przygotowania listu do wiernych w sprawie Orędzia
oraz reakcji na nie władz komunistycznych i odczytania go z ambon
wszystkich kościołów w Polsce. Kard. Wyszyński był zupełnie innego
zdania. Uważał bowiem, że niech propaganda wytrzaska wszystkie argumenty.
Doświadczenia pokazały już (Komunikat Rządu i wypowiedź Gomułki)
rzeczywiste intencje komunistów.
W notatkach Księdza Prymasa, sporządzonych podczas tego
posiedzenia, możemy odnaleźć niezwykle ciekawą analizę takich a nie
innych działań Rządu:
Przyczyny tej akcji. Dla Rządu najważniejszym problemem
jest uzależnienie się od ZSRR. Rosja jest bardzo czuła na stanowisko
do Niemiec Zach. Jest zespół przyczyn:
- autorytet Episkopatu ogromnie wzrósł i w kraju, i zagranicą;
w społeczeństwie wzrosło ciepłota religijna. Chcieli mieć sondaż
opinii;
- trudności gospodarcze, od których chce się odwrócić
uwagę społeczeństwa;
- rozgrywki partyjne, które są wykorzystywane przez jedną
frakcję przeciwko drugiej.
Chociaż kard. Wyszyński był bardzo ostrożny w sprawie
listu do wiernych o Orędziu, to jednak nie dyspensował się od obowiązku
informowania wiernych o aktualnej sytuacji Kościoła. Wykorzystywał
do tego przede wszystkim spotkania z księżmi. Tak się stało między
innymi podczas konferencji księży dziekanów archidecezji gnieźnieńskiej
3 lutego. Być może dobrze byłoby zapoznać się z całym jego przemówieniem,
ale objętość Niedzieli Gnieźnieńskiej i charakter tej biografii Księdza
Prymasa na to nie pozwala. Ksiądz Prymas przypomniał, że opublikowane
przez Forum teksty Orędzia i Listu biskupów niemieckich są przeinaczone.
Różnice wynikają ze sposobu przekładu i nie dotyczą, poza jednym
wyjątkiem, istotnych spraw. Następnie omówił reakcję polskiego Rządu,
sprawę odmowy wydania mu paszportu oraz przemówienie Władysława Gomułki.
Warto zacytować fragment oceny tych działań:
Gdy idzie o rezultaty w Polsce, wydaje mi się, że raczej
są dodatnie, pomimo, że w niektórych kołach, zwłaszcza inteligenckich,
jakiś osad niewątpliwie pozostał. Jednak wydaje mi się, że ta cała
akcja uwydatniła w jakimś wymiarze wrażliwość społeczeństwa polskiego
na Milenium. Co więcej, ma to nawet znaczenie polityczne dla partii,
która przypomniała sobie Mielenium i zaczęła na gwałt znowu o nim
mówić, oczywiście, po swojemu, jak zawsze dotychczas.
Dużo miejsca Prymas Tysiąclecia poświęcił analizie postawy
Episkopatu niemieckiego. Kard. Wyszyński w kontaktach z nimi dostrzegał
ich zażenowanie, bo mają sumienia kapłańskie, biskupie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu