Reklama

Jasna Góra

Po prostu beatyfikacja – po prostu błogosławiony!

Marek Kępiński/BPJG

„Po prostu beatyfikacja – po prostu błogosławiony!” to tytuł ostatniego spotkania z cyklu „Prymas jasnogórski w drodze na ołtarze”, które odbywały się w Jasnogórskim Instytucie Maryjnym od marca br. Gośćmi i prelegentami spotkania, które odbyło się 27 listopada 2019 r. byli: bp Andrzej Przybylski, o. Stanisław Przepierski OP – moderator kół Żywego Różańca i Aneta Liberacka – redaktor naczelna Stacji 7.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zadaniem prelegentów było przedstawienie spojrzenia na postać Prymasa z perspektywy osobistego szczęścia. – Ksiądz Prymas pozostawił nam swoistą receptę na jego osiągniecie, zarówno w wymierz osobistym, ale także w odniesieniu do wspólnoty Kościoła i Narodu. Jaka to recepta? – zapytał na wstępie o. Mariusz Tabulski – paulin, inicjator cyklu spotkań. W trakcie spotkania pojawiły się dalsze pytania: Czy szczęście należy zawsze łączyć z jego zewnętrznymi przejawami, jak uśmiech i rozradowanie na twarzy? Czy szczęściem może być codzienna, tytaniczna praca? Czy duchowe ojcostwo może dać poczucie szczęścia? Czy szczęście można odnaleźć w cierpieniu?

Red. Aneta Liberacka przypomniała, że Prymas miał poczucie humoru i lubił opowiadać dowcipy, ale to nie jest klucz do odczytania recepty Prymasa na szczęście.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Myślę, że Prymas gdzieś w środku był bardzo szczęśliwy, spełniony, nawet wtedy kiedy trzeba było się mierzyć z trudnościami – powiedział bp Andrzej Przybylski. Dodał, że kiedy przed laty zapytano ojca Piotra Rostworowskiego, kamedułę, rekluza, co dla niego jest synonimem świętości i szczęścia odpowiedział, że człowiek szczęśliwy to człowiek, który jest wewnętrznie zintegrowany, który kieruje się prawdą. – Dla mnie Prymas jest przykładem człowieka, który jest mocno scalony, a dzisiaj tego scalenia nam bardzo potrzeba – kontynuował bp Przybylski. – Żyjemy w czasach , kiedy wszystko jest pokawałkowane, poszatkowane. Papież Franciszek napisał w swoim dokumencie o powołaniu do świętości, że żyjemy w czasach, gdzie jest mnóstwo narracji, mnóstwo prawd i koncepcji na życie. Młodzi ludzie są w tym wszystkim często zagubieni. Prymas jest dla nas przykładem człowieka szczęśliwego, bo umiał to wszystko zintegrować.

Zastanawiając się nad problemem jak ewangelizować młodego człowieka, który żyje w świecie o takiej mentalności Biskup zauważył, że trzeba ukazywać drogę wewnętrznego zintegrowania, bo człowiek rozbity wewnętrznie nigdy nie będzie szczęśliwy. – Zawsze fascynuje mnie w Prymasie to, że potrafił zintegrować pobożność, którą wyniósł z domu, miłość do Boga, Kościoła, do Maryi, i to, że jednocześnie był specem od życia społecznego, od tego wszystkiego, co dzieje się w świecie – podkreślił bp Przybylski.

Reklama

O. Stanisław Przepierski odwołał się do osobistego szczegółu biografii – w jego rodzinnych zbiorach troskliwie jest przechowywane zdjęcie, gdy Prymas podczas wizytacji kanonicznej w parafii błogosławi jego matkę, która była wtedy w stanie błogosławionym. Ma również w pamięci obraz szczęśliwego Prymasa, który w 1979 r. na balkonie Pałacu Biskupiego witał papieża Jana Pawła II. – Był wtedy nieprawdopodobnie szczęśliwy – podkreślił o. Przepierski. – Doświadczył tego szczęścia, że u jego boku wychował się przyszły papież. Dodał, że nauczanie Prymasa odkrył m.in., kiedy jako młody kapłan prowadził z młodzieżą akademicką spotkania inspirowane treścią „Zapisków więziennych”. – Nie byłoby tego wewnętrznego szczęścia Prymasa, gdyby nie miał czystego serca i nie był zjednoczony z Bogiem – zaznaczył o. Przepierski. Dodał, że źródłem szczęścia Prymasa była z pewnością również miłość ludzi, której doświadczał jako biskup lubelski, a potem jako Prymas. Takie zapiski można znaleźć w jego wspomnieniach „Pro memroia”.

– Jak widać, nie zawsze wyrazem szczęścia jest promienny uśmiech – zauważyła red. Małgorzata Bartas-Witan, która prowadziła spotkanie. – Prymas w swojej drodze podążania ku świętości był konkretny, wymagający, realizował trudny program i stawiał na tej drodze wymagania. Program, który budował miał różne poziomy, był to wymiar osobisty, społeczny, narodowy.

– Człowiek zintegrowany tworzy zintegrowane życie, ma strategię na życie, ma uporządkowanie, człowiek rozbity tworzy rozbity świat – powiedział bp Przybylski. Dużo jest przestrzeni w działalności Księdza Prymasa, które fascynują precyzją strategii, mimo że są ciągle duchowe.

– Jako biskup i duszpasterz po przeczytaniu kilku tomów „Pro memoria” byłem zachwycony ogromem pracy Prymasa – dodał bp Przybylski. – Fascynuje mnie jego organiczna praca duszpasterska, bo to jest to, czego nam czasem brakuje. Biskup podkreślił, że Prymas znajdował czas, by regularnie spotykać się z księżmi dziekanami, interesował życiem poszczególnych parafii, nauczaniem w seminariach, a zwłaszcza duchową formacją przyszłych księży. – My czasami opieramy duszpasterstwo na jednorazowych wydarzeniach, „eventach”, a Prymas prowadził pracę u podstaw – zauważył Biskup.

Reklama

Aneta Liberacka dodała, że ludzie młodzi często postrzegają Kościół w perspektywie nakazów i zakazów, nie widzą tego, co jest najważniejsze, czyli budowania ducha wiary. Prymas Wyszyński był wymagający w sferze norm etycznych, ale wiedział, że najważniejsze jest by wychowywać ludzi wiary. Kolejną fascynującą cechą Prymasa była wspaniała organizacja zajęć, nawet w okresie uwięzienia miał precyzyjnie zaplanowany kalendarz, w którym był czas przeznaczony na modlitwę, lekturę i odpoczynek. Aneta Liberacka przypomniała, że Prymas uczył też, by najwięcej wymagać od siebie.

– Widzę w nim człowieka, którego chcę naśladować w zapatrzeniu się w Chrystusa oczami Maryi, ale też szukania w Jej oczach pomocy, światła i wskazówek – dodał o. Przepierski.

Podsumowując cykl spotkań „Prymas jasnogórski w drodze na ołtarze” można stwierdzić, że pozwoliły one przypomnieć program duszpasterski i społeczny zainicjowany przez Prymasa Wyszyńskiego, jego wielkie inicjatywy: Jasnogórskie Śluby Narodu, Wielką Nowennę, Millenijny Akt Oddania Matce Bożej, a także jego osobę Prymasa postrzeganą w różnych wymiarach jako ojca duchowego narodu, wielkiego duszpasterza i świadka wiary, człowieka głębokiej modlitwy i zjednoczenia z Bogiem.

W styczniu 2020 r. w Warszawie rozpocznie się nowy cykl spotkań poprzedzający beatyfikacją Prymasa Wyszyńskiego.

Podziel się:

Oceń:

2019-11-28 18:24

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Modlitwa w Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Adobe Stock

W Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej, na Jasnej Górze zanoszona jest o tych, którzy stanęli w obronie Ojczyzny, chronili i nieśli pomoc innym nawet za cenę swojego życia - jak wkrótce błogosławiona rodzina Ulmów. Jak co roku przybyli przedstawiciele środowiska ludowego. Obecny był też prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.

Więcej ...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Karol Porwich/Niedziela

Nowennę do św. Stanisława Kostki odmawiamy między 9 a 17 września lub w dowolnym terminie.

Więcej ...

Bezcenne skarby tradycji religijnych świata

2025-09-18 17:26

Urszula Buglewicz

W Muzeum Narodowym Republiki Kazachstanu w Astanie prezentowane są księgi i symbole religijne.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czemuście mnie szukali?

Wiara

Czemuście mnie szukali?

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Św. Stanisław Kostka

Niedziela Świdnicka

Św. Stanisław Kostka

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...