Reklama

W poszukiwaniu pokoju i prostoty serca

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 52/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jarosław Libelt: - Jak to się stało, że jesteś teraz w Taizé?

Tomasz Szkwarek: - Wszystko zaczęło się w 1998 r., kiedy moja przyjaciółka wróciła z pobytu w Taizé. Opowiedziała mi wtedy o tym miejscu, o Bracie Rogerze i samej Wspólnocie. Zainteresowała mnie ta wizja ekumenizmu. W 1999 r. pojechałem na Europejskie Spotkanie Młodych w Warszawie. Takie spotkania odbywają się corocznie w okresie między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem w jednym z europejskich miast. Ze spotkania w Warszawie wróciłem poruszony prostotą i pięknem modlitwy w duchu Taizé. Przez następne 5 lat uczestniczyłem w kolejnych Spotkaniach Europejskich, będąc jednocześnie odpowiedzialnym za Punkt Przygotowań w Duszpasterstwie Akademickim w Słubicach. W samym Taizé byłem dwukrotnie, w 2001 i 2002 r. Duch Taizé stał mi się jeszcze bliższy, dlatego wiedziałem, że wrócę tam na pewno. Okazja nadarzyła się jesienią tego roku, kiedy skończyłem studia. Postanowiłem wtedy pojechać do Taizé i zostać tam prawie trzy miesiące jako „permanent” - jak określa się we Wspólnocie wolontariuszy.

- Czym zajmujesz się jako wolontariusz? Jak wygląda harmonogram zajęć?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Każdy dzień wygląda podobnie. Trzy razy dziennie: rano, w południe i wieczorem są modlitwy razem z braćmi. Oparte są one na śpiewanych kanonach, czytanym Słowie Bożym i medytacji w ciszy. Podobnie jak inni permanenci, pracuję przed południem i po południu. Co tydzień praktycznie moje obowiązki się zmieniają. Na przykład obecnie pracuję w kościele oraz zostałem odpowiedzialnym za jeden z domów, gdzie mieszkają chłopcy. Poza tym oczywiście są posiłki, w tym kolacja wspólnie z kilkoma braćmi. Mamy też trochę czasu wolnego, który można wykorzystać na czytanie książek, spacer po pięknej okolicy i inne ciekawe rzeczy.

- Na czym polega działalność Wspólnoty?

- Cała Wspólnota liczy ok. stu braci rożnych wyznań i narodowości. Centrum Wspólnoty to Taizé, mała wioska w Burgundii, do której w 1940 r. przybył Brat Roger. Latem rozrasta się ona do kilkutysięcznego miasteczka młodych ludzi z całego świata. Bracia prowadza też tzw. fraternie w kilku miejscach naszego globu, m.in. w Brazylii, Bangladeszu czy Senegalu. Żyją tam i pomagają biednym, opuszczonym i potrzebującym. Ogólne przesłanie Wspólnoty zawarł Brat Roger w swojej książce z 1990 r., zatytułowanej „Źródła Taizé”. Tworzą je miłość, dobroć serca, prostota, pokój i pojednanie. I tak bracia starają się żyć każdego dnia. Poza tym utrzymują się z własnej pracy, sprzedając wyroby ceramiczne, ikony, płyty CD z kanonami i inne drobne rzeczy. Mnie najbardziej uderza ich prostota i dobroć. Jest to widoczne w każdej ich codziennej czynności.

- Jak przebiegają przygotowania do grudniowych spotkań?

Reklama

- Działania prowadzone są dwutorowo. Grupa permanentów wraz z kilkoma braćmi jest w Zagrzebiu już od początku września. Prowadzą tam modlitwy w parafiach, spotykają się z rodzinami, organizują miejsca noclegowe. Można powiedzieć, że działają bezpośrednio. Druga cześć przygotowań jest w samym Taizé. Tutaj robione są dekoracje do hal, gdzie odbywać się będą modlitwy, pakowane są skrzynie z materiałami potrzebnymi w Zagrzebiu i wykonywane są inne prace. W Taizé jest również centrum zgłoszeń. Bracia natomiast przygotowują Europejskie Spotkanie Młodych od strony duchowej. Większość permanentow z Taizé pojedzie do Zagrzebia w Wigilię Bożego Narodzenia i tam od 25 grudnia będzie pracować przy organizacji kolejnego etapu Pielgrzymki Zaufania przez Ziemię.

- Trudno nie zapytać o Brata Rogera...

- Chociaż nie ma go już z nami wśród żyjących na ziemi, myślę, że cały czas jest tutaj obecny. Przede wszystkim w swoim dziele, które stworzył. Wspólnota cały czas działa na rzecz pokoju i pojednania na świecie. I co tydzień kolejni młodzi ludzie przyjeżdżają do Taizé, aby szukać pokoju i prostoty serca. Kolejnym znakiem są spotkania i modlitwy z młodymi ludźmi w największych miastach europejskich oraz w innych częściach świata. Brat Roger pragnął bowiem, żeby bracia przybliżali jeszcze bardziej miłość, jaką Bóg obdarza bez wyjątku każdą ludzką istotę na wszystkich kontynentach. W październiku tego roku takie spotkanie odbyło się w Kalkucie. W przyszłym roku odbędzie się w Boliwii, a 2008 r. w Kanadzie. Myślę również, że pięknym świadectwem życia Brata Rogera jest jego skromny grób z drewnianym krzyżem, na którym wyryte jest tylko jego imię.

- Czy spotykasz innych Polaków?

Reklama

- Obecnie w Taizé, jeśli chodzi o Polaków, są sami permanenci. W tym okresie rzadko kiedy przyjeżdża ktoś z Polski na tydzień lub dwa. Najwięcej Polaków - w ostatnim roku kilka tysięcy osób - przyjeżdża do Taizé w czasie wakacji. Biorą wtedy udział w tygodniowych rekolekcjach, które odbywają się tutaj przez cały rok. Teraz natomiast przebywa w Taizé 8 osób, które przyjechały na dłużej (4 chłopców i 4 dziewczyny). Pochodzą głównie z południowo-zachodniej Polski. Nie trzymamy się jednak razem, choć czasem wspólnie pracujemy i widujemy się na modlitwach. Wynika to z charakteru naszej posługi tutaj.

- Dlaczego tylu ludzi tutaj przyjeżdża?

- Taizé to szczególne miejsce. Nie tylko ze względu na piękno natury, ale przede wszystkim na pokój serca, dobroć i otwartość ludzi, którzy tutaj przebywają. Dlatego jeśli ktoś tylko będzie miał możliwość, zapraszam do Taizé. Na pewno nie będzie to czas stracony.

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu "sprawiedliwości klimatycznej"

2025-01-09 21:33

fot. Canva

Luterański Kościół Szwecji zamknie siedem kościołów na wyspie Gotlandia, w tym zabytkowe kościoły z okresu średniowiecza, od października do maja każdego roku w ramach programu "sprawiedliwości klimatycznej", który ma na celu wyeliminowanie wykorzystania paliw kopalnych - informuje portal lifesitenews.com.

Więcej ...

Ogólnopolskie spotkanie wspólnoty Wojowników Maryi w Płocku

2025-01-11 17:41

Karol Porwich/Niedziela

Ogólnopolskie Spotkanie Wojowników Maryi odbyło się w sobotę w Płocku. Wydarzenie przyciągnęło kilka tysięcy wiernych z kraju i zagranicy. Z Rynku Starego Miasta uczestnicy wyruszyli w procesji różańcowej na Eucharystię do Orlen Areny. Wspólnej modlitwie przewodniczył biskup płocki Szymon Stułkowski.

Więcej ...

Wspaniała wizytówka Kościoła

2025-01-13 09:00

Kolędnicy misyjny z Gniewkowa

Co roku w styczniu w wielu parafiach pojawiają się roześmiane grupy dzieci i młodzieży, które w przebraniach kolędników wyruszają z radosnym śpiewem.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Przerażające. Rewia drag queens w ramach 33. finału WOŚP

Wiadomości

Przerażające. Rewia drag queens w ramach 33. finału WOŚP

Czy w swoim życiu szukam Jezusa?

Wiara

Czy w swoim życiu szukam Jezusa?

Kosiniak-Kamysz: edukacja zdrowotna w szkołach będzie...

Wiadomości

Kosiniak-Kamysz: edukacja zdrowotna w szkołach będzie...

Pierwszy błogosławiony Roku Świętego: Giovanni Merlini,...

Kościół

Pierwszy błogosławiony Roku Świętego: Giovanni Merlini,...

Wracając z kolędy został potrącony przez tira. Kapłan...

Kościół

Wracając z kolędy został potrącony przez tira. Kapłan...

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu...

Wiadomości

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie; nie żyje proboszcz...

Kościół

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie; nie żyje proboszcz...