Drogie Siostry!
Z pewnością wiele z Was uczestniczyło w spotkaniu Ojca Świętego Jana Pawła II z siostrami zakonnymi Krakowa, które miało miejsce w bazylice Mariackiej 9 czerwca 1979 r., podczas jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny. Przeżyjmy je jeszcze raz, przywołując jego słowa.
Podobnie jak on, i ja mówię Wam dziś: „Bogu dzięki, że jesteście!”. A jest to zarazem „wezwanie do modlitwy o to, żebyście były, żeby Was było jak najwięcej”.
I podobnie jak On, „cieszę się z tego (...), że Kraków ma wielką liczbę klasztorów kontemplacyjnych”, które są wielkim skarbem Kościoła krakowskiego.
Nawiązując do postawy ewangelicznej Marii i Marty, powiedział Wam, że „powołanie nawet najbardziej kontemplacyjne, jest także powołaniem Marty, jeżeli sobie zdamy sprawę z tego, że (...) ta, która bardziej jest odłączona od spraw zewnętrznych, od «doczesności», tym większe ma wobec tej doczesności zobowiązania natury kontemplacyjnej, natury modlitewnej. Tym większą musi przeżywać troskę o ludzi żyjących poza jej kręgiem, poza klauzurą”.
Patrząc na ręce Stwoszowej Bogarodzicy, tak wspaniale wyrażające obfitość łask, Jan Paweł II prosił, by te ręce stale były w Waszych oczach. I zakończył wezwaniem: „Pomyślcie sobie, każda i pomyślcie sobie wszystkie, że to Wy właśnie macie te ręce stale utrzymywać w tym geście dla Polski, dla Kościoła, dla świata współczesnego i dla mnie też!”.
Drogie Siostry, dziś o to wszystko proszę Was także ja, następca Jana Pawła II na krakowskiej stolicy św. Stanisława. I wierzę, że całym sercem podejmiecie moją prośbę dla chwały Bożej i dobra nas wszystkich.
Słowo z okazji 800-lecia istnienia Dominikanek na Gródku w Krakowie, 3 grudnia 2006 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu