Wieloletni proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Grudziądzu ks. prał. Klemens Baumgart zmarł nad ranem 19 stycznia 2007 r. w wieku 89 lat.
Obrzędy pogrzebowe rozpoczęto wieczorem 22 stycznia exportą, czyli uroczystym przeniesieniem ciała zmarłego kapłana z kaplicy przedpogrzebowej do kościoła. Następnie w asyście kilkunastu kapłanów została odprawiona Msza św. pod przewodnictwem ks. inf. Tadeusza Nowickiego, który wygłosił przejmującą w swej wymowie homilię.
W dniu ostatniego pożegnania ks. Baumgarta, 23 stycznia, na godzinę 10.30 do kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego licznie przybyli parafianie, wierni z całego Grudziądza, przedstawiciele władz miasta, siostry zakonne, rodzina i 89 księży, wśród nich 2 bratanków zmarłego: ks. Konrad i ks. Jan Baumgartowie. Mszy św. przewodniczył bp. Józef Szamocki, który w kazaniu nawiązał do wizytacji duszpasterskiej sprzed 5 lat i odwiedzin przebywającego na emeryturze ks. prał. Klemensa. Wówczas to ujęły go szczególny optymizm oraz cieszenie się życiem kapłana nawet wtedy, gdy przychodziły na niego różne choroby i cierpienia. Wyraził to w słowach: „Zostawiłeś wśród nas swoje długie życie, związane z historią Grudziądza (…) My chcemy o tym świadczyć, takiego Cię pamiętamy i chcemy mówić o Tobie jako legendzie tego miasta”. Nawiązując w słowie Bożym do Ewangelii o Sądzie Ostatecznym, Ksiądz Biskup stwierdził, że może w tej przypowieści zmarły Ksiądz Prałat mówi do nas ostatni raz, abyśmy przyjrzeli się swemu życiu jak w lustrze, bo przecież będziemy sądzeni z miłości. Ks. Baumgart, który budował mury świątyni, ale i żywy Kościół, zostawił w nas wiele dobra. Żegnając go, dziękujemy za jego dobre czyny wzorowane na Ewangelii: „Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (Mt 25, 35-37).
Na zakończenie Eucharystii słowa podziękowań i uznania wyrazili członkini Rady Parafialnej oraz wiceprezydent Miasta Grudziądza. W ciepłych słowach dotyczących osoby Zmarłego przypomniano, iż w trudnych czasach komunizmu był on przede wszystkim ostoją dla internowanych, pomagał w zorganizowaniu niezbędnych i trudno dostępnych leków oraz darów, służył pomocą w każdej sytuacji i w każdym czasie - w myśl wyznawanej przez siebie zasady: „z ludu mnie wzięto i dla ludu jestem…”. Na co dzień nazywany był również „więźniem konfesjonału”.
W imieniu duchowieństwa przemówił ks. prał. Henryk Kujaczyński, który odczytał fragment testamentu śp. ks. Baumgarta oraz podziękował za wieloletnią pracę na rzecz grudziądzkiego kościoła.
W imieniu najbliższych zabrał głos ks. Konrad Baumgart. Nawiązał do życia religijnego oraz licznych powołań w rodzinie. Ks. Klemens był ostatnim z 4 braci kapłanów. W ciągu 60 lat posługi i blisko 90 lat życia znacząco wpływał na kształtowanie się powołań w kolejnym pokoleniu.
W podsumowaniu padły słowa wdzięczności dla: ks. prał. Stanisława Andrika, sióstr zakonnych, gospodyni, pań całodobowo opiekujących się ks. Baumgartem oraz wszystkich, którzy dzielili ostatnie chwile życia i włączyli się w przygotowania ceremonii pogrzebowej; a także życzenie Zmarłego wyrażone w jednym z ostatnich kazań: „wszystkim za wszystko dziękuję i proszę o modlitwę…”.
Wspomnienie o Odchodzącym zakończyły słowa umieszczone na pamiątkowym obrazku z okazji 50-lecia kapłaństwa: „AVE CRUX, SPES MEA” - Witaj Krzyżu, nadziejo moja.
Po zakończeniu obrzędów pożegnania trumnę z ciałem Budowniczego Kościoła złożono w grobowcu - tuż przy dzwonnicy kościelnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu