Czym jest Krucjata Wyzwolenia Człowieka
Krucjata jest programem działania, którego celem jest przeciwstawienie się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności i poniża zdrowe obyczaje społeczne. Propaguje styl życia oparty na prawdzie, miłości i wolności. Krucjata tworzy swoistą kolumnę ratunkową ludzi dobrej woli, którzy podejmują walkę o człowieka, będącego świątynią Boga. Krucjata wskazuje na Chrystusa, bo tylko On ma moc wyzwolić człowieka. Aby wejść w tę tajemnicę i podjąć ofiarę miłości, trzeba pokonać lęk - dlatego zadaniem KWC jest wyzwalanie z lęku, który jest źródłem wszystkich zniewoleń.
Podstawowa droga Krucjaty to: ewangelizacja - głoszenie z mocą Jezusa, który wyzwala; modlitwa - indywidualna i wspólnotowa; post - całkowita abstynencja od alkoholu (na okres jednego roku lub na czas przynależności do KWC).
Czym jest Krucjata dla jej członków?
Reklama
- Nie miałem żadnych problemów z decyzją o przystąpieniu do KWC. Moja abstynencja jest darem dla tych, którzy mają problem z nałogiem. Środowisko, z którego pochodzę, i mój dom rodzinny nie stroniły od alkoholu. Zwłaszcza w domu, kiedy sięgam pamięcią do tamtych wydarzeń, wiele trudnych chwil wynikało z nadużywania przez moich bliskich alkoholu. Dlatego przystąpiłem do KWC w ich intencji, prosząc Boga, by dał im łaskę wyzwolenia spod panowania alkoholu.
Dziś modlę się i ofiarowuję moją abstynencję także w intencji tych, których spotykam na swojej kapłańskiej drodze. Krucjata jest dla mnie wspólnotą ludzi, którzy pragną pomagać innym. To mój wkład w odnawianie oblicza tej ziemi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Michał (29 lat)
- Swoją deklarację Krucjaty podpisałam w 2003 r. w intencji męża, który jest alkoholikiem. Najważniejszą motywacją była miłość Chrystusa i bliźniego, któremu pragnę pomóc. Miałam nadzieję, że mój mąż przestanie pić.
Minęło już 3 lata, a ja nadal uczę się pokory. Od dwóch lat posługuję w Diakonii Wyzwolenia. Uczestnicząc w Studium Apostolstwa Trzeźwości, dowiedziałam się, że alkoholizm niszczy nie tylko samego uzależnionego, ale też rodzinę. Modlę się, aby Niepokalana wyprosiła łaskę dla mnie o wytrwanie w tym dziele, a dla męża o nawrócenie i wyjście z nałogu.
Janina (52 lata)
- Przystąpiłem do KWC w sierpniu 1999 r. na rekolekcjach Ruchu Światło-Życie. Nim do tego doszło, poznałem dziewczynę, która trwała w KWC. Zafascynowałem się nią. Postanowiłem włączyć się w to dzieło niesienia wolności ludziom, którzy zostali złapani w sidła nałogu, raniąc najbliższych. Początki nie były łatwe. Trwanie w dziele KWC wymagało ode mnie wielkiego nakładu pracy, by pozostać wiernym jej ideałom. Wytrwanie w niekończącej się walce zawdzięczam mojemu przyjacielowi, który nigdy nie był członkiem Krucjaty. W chwili zwątpienia w sens całkowitej abstynencji zastanawiałem się, dlaczego to właśnie ja mam trwać w tym trudnym postanowieniu, mającym źródło w miłości do Krzyża Chrystusowego. Z pomocą przyszedł mi Pan. Gdy otworzyłem Biblię, zapytał mnie słowami skierowanymi do św. Piotra: Czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci? Odpowiedziałem: Tak, Panie - i już nie wątpię w to, że moja walka jest skuteczna. Krucjata stała się integralną częścią mojego życia. Dziś dziewczyna, która pokazała mi ideę walki o wolność, jest moją żoną. Mieliśmy wspaniały ślub i bezalkoholowe wesele. Jesteśmy rodzicami półrocznej Milenki. Nasza sytuacja życiowa zmieniła się znacznie, ale nie zmieniły się ideały, którymi żyjemy.
Mariusz Majerz-Maniecki (25 lata)
Krucjata w archidiecezji krakowskiej
W naszej diecezji idee KWC szerzy Diakonia Wyzwolenia Ruchu Światło-Życie. To grupa osób, która nie tylko nie pije alkoholu, ale służy trzeźwości i wyzwolenia z lęku. Spotkania diakonii odbywają się w pierwsze soboty miesiąca w bazylice Mariackiej. O 17.45 rozpoczyna się różaniec, a po nim o 18.30 jest wspólna Eucharystia. Na Mszy św. istnieje możliwość włączenia się do KWC przez złożenie deklaracji. Po Eucharystii odbywa się spotkanie diakonii.
Diakonia Wyzwolenia zaprasza do wspólnej modlitwy w bazylice Mariackiej oraz do włączenia się w dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.
Oprac. Elżbieta Mazur