Na scenie w zielonogórskiej hali CRS wystąpili tacy znani i cenieni artyści jak Marek Piekarczyk, Ania Rusowicz i Mateusz Ziółko oraz inni wybitni muzycy młodego pokolenia, w tym również z naszej rodzimej sceny muzycznej.
Koncert wpisał się w zielonogórskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. - Takie imprezy budzą z lekceważącego podejścia do tematu. Wskazują w atrakcyjny sposób jego wagę i ostrzegają pokolenia, które zajmują się czym innym niż badanie historii i szukaniem prawdy. Póki jeszcze mają czyste serce, powinni zostać zaciekawieni tym, co przeżyli ich dziadkowie i jak niektórzy z nich musieli ciężko walczyć z narażeniem życia, całkowitego narażenia życia o prawdę i o wolność - mówi Marek Piekarczyk. - Teraz nie musimy o to walczyć, ale musimy mieć świadomość wolności. To nie jest coś, co się dostaje raz, tylko to jest coś o co trzeba walczyć nawet jak to posiadasz - dodaje.
Koncertu wysłuchało ok. 3 tys. młodych ludzi, uczniów z Zielonej Góry i okolicznych miejscowości, a także młodzież z powiatu gorzowskiego. - Wiemy, że koncert jest ku czci Żołnierzy Wyklętych, osobom, które się bardzo poświęciły dla naszego kraju, walczyły o naszą Ojczyznę - mówi Cyprian z Zielonej Góry. - Warto organizować takie rzeczy jak ten koncert - dodaje 13-latek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu