W kwietniu mija kolejna rocznica tragicznych wydarzeń. Ważnym punktem zielonogórskich uroczystości było przypomnienie historii zbrodni katyńskiej. Przebaczyć musimy, ale nie wolno nam zapomnieć. Modlitwie w intencji ofiar przewodniczył ks. kan. Eugeniusz Jankiewicz. Była w niej też prośba do Matki Bożej Kozielskiej, aby pomogła przebaczyć.
Zapewnienie o przebaczeniu znalazło się w rezolucji do prezydenta Władimira Putina wysyłanej już po raz trzeci przez Lubuską Rodzinę Katyńską. Poprzednie rezolucje pozostały bez odpowiedzi. W tej trzeciej jest stanowcze przypomnienie, że przejmując państwo po poprzednikach, jego prezydent przejmuje też odpowiedzialność za ich zbrodnie. Rosja powinna uznać zbrodnię katyńską za ludobójstwo. „Należy nam się odszkodowanie moralne i materialne” - piszą rodziny ofiar. I kończą: „Jeśli mamy przebaczyć, trzeba wiedzieć komu”. Wskutek braku dostępu do dokumentów znajdujących się w Rosji, nie jest znana dokładna liczba Polaków zamordowanych we wszystkich obozach jenieckich i utopionych w Morzu Białym. Może ich być nawet 35 tys. Badania potwierdzają, że Niemcy wiedzieli o tej zbrodni wcześniej, nim weszli do ZSRR. Placówka NKWD znajdowała się w Krakowie obok siedziby gubernatora Hansa Franka. To świadczy o współpracy z Rosjanami w celowej zagładzie elit polskich, bo trzeba pamiętać, że te 35 tys. zamordowanych to w przeważającej części inteligencja.
Podczas okolicznościowego spotkania w Zielonej Górze odczytano również list LRK do prezydenta Lecha Kaczyńskiego zawierający prośbę, aby podczas potkania z Putinem poruszył sprawę ludobójstwa katyńskiego.
Niespodzianką dla uczestników zgromadzenia było przemówienie do zielonogórzan nagrane przez kapelana rodziny katyńskiej ks. prał. Zdzisława Peszkowskiego, który nie mógł przybyć tu osobiście.
Pani Leokadia zapaliła znicz przy obelisku. - Tylko tyle mogę dać memu tacie - powiedziała. Miała 13 lat, gdy na zawsze pożegnała się z ojcem. Zginął w Miednoje. Pani Leokadia ma oryginalną mapę niemiecką z zaznaczonymi miejscami pierwszych odnalezionych grobów w Katyniu.
Żołnierze z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania i 5. Lubuskiego Pułku Artylerii w Sulechowie odczytali Apel Poległych i oddali salwę honorową. Uroczystość uświetniła orkiestra wojskowa. Na zakończenie zgromadzenia złożono wiązanki kwiatów przy obelisku i odśpiewano hymn „Boże, coś Polskę”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu