Redaktor naczelny „Niedzieli”
Wiarę w jednego Boga, Stwórcę i Zbawiciela ludzi, chrześcijanie podzielają ze wszystkimi wyznawcami religii monoteistycznych. Natomiast, odróżniają się od nich wiarą w Boga w Trójcy Świętej. Wszyscy chrześcijanie wierzą, że każda z Osób Bożych ma tę samą jedną naturę Boską i pozostaje we wzajemnej relacji osobowej na zasadzie pochodzeń. Bóg Ojciec stanowi zasadę pochodzenia dla Syna Bożego, a razem z Synem (Filioque - według tradycji zachodniej, per Filium - przez Syna według tradycji wschodniej), stanowią zasadę pochodzenia dla Ducha Świętego. Bóg Ojciec, wraz ze swoim odwiecznym Synem i Duchem Świętym, nie tylko stworzył świat, lecz podtrzymuje go w istnieniu i kieruje jego dziejami (Opatrzność Boża).
Wyznanie wiary w Boga osobowego, objawiającego się w Misterium Trójcy Świętej, jest czytelnym znakiem chrześcijan. Chrzest święty przyjęty w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego jest podstawą wszelkiego dialogu między podzielonymi chrześcijanami.
Znak krzyża świętego nie jest tylko symbolem śmierci Chrystusa, ale wyraża niezgłębioną duchową rzeczywistość łączącą Boga z człowiekiem przez Jezusa Chrystusa. Misterium krzyża Chrystusowego wprowadza człowieka w życie Trójcy Świętej. Duch Święty - Miłość Boga Ojca i Jego Syna Jezusa Chrystusa przybliża nas - ludzi żyjących w czasie do tajemnicy Trójcy Świętej. Urzeczywistnia się to w Kościele, w którym dokonuje się obecnie zbawienie człowieka. Kościół jest bowiem Ciałem Mistycznym Jezusa Chrystusa i znakiem jego żywej obecności. Duch Święty sprawia, że poprzez wiarę żyje cała Trójca Święta w naszych sercach. On pomaga nam upodobnić się do Chrystusa, którego otrzymaliśmy w sakramencie chrztu. Każdy chrześcijanin żyjąc we wspólnocie Kościoła doświadcza darów pochodzących od Trójcy Świętej. Żyjąc według Ducha wzrasta w świętości, która wydaje widzialne owoce miłości codziennej. To Duch Pański uzdalnia chrześcijanina do dawania w pełni świadectwa miłości w różnych sytuacjach życiowych. W modlitwie zaś i sakramentach, zwłaszcza Eucharystii, chrześcijanin czerpie ze źródeł tych darów różnorakie łaski ku budowaniu Królestwa Bożego.
Może ta lub podobna modlitwa posłuży Ci, Czytelniku, jako wzór modlitwy dzisiejszego chrześcijanina: „Panie Jezu, Ty wiesz, jak bardzo odczuwam trud życia ludzkiego, ciężar niesprawiedliwości i słabości, nieprzystosowania i obaw przed miłością: dziękuję, że wyszedłeś mi naprzeciw w Twoim słowie i sakramentach; dziękuję, że pozwoliłeś mi przebywać razem z Tobą samym w sercu Twego Ojca, pociągając mnie w Duchu Świętym do przeżywania żyznej pustyni modlitwy, na samym dnie mojego serca.
Spraw, bym zawsze umiał przyjąć z uwagą i szacunkiem Twoje słowa, aby poprzez nie wejść w świętą tajemnicę Boga i iść ścieżkami milczenia, prowadzony i podtrzymywany przez Ducha.
Pomóż mi nieustannie czerpać żywa wodę Twej łaski u źródeł sakramentów Kościoła, daj mi pokorę i łagodność serca, abym pozwolił się prowadzić z zaufaniem i miłością przez tych, których dajesz mi jako nauczycieli i pasterzy na drogach wiary.
Uczyń mnie czujnym i uważnym w rozeznawaniu woli Ojca, abym we wszystkim mógł spełniać powołanie, dla którego On powołał mnie. W godzinie cierpienia i próby daj mi pewność, że nie jestem sam, że jesteś obok; tak pragnę, abyś był blisko, abym wraz z Tobą przeżywał ofiarę w pokornym, ufnym niesieniu krzyża wraz z Tobą. I spraw, bym przez to przyjmowanie z wytrwałością i wiernością Twoich darów rodził się wciąż na nowo, jako syn światłości i abym umiał chodzić razem z moimi współbraćmi w wierze i życiu drogami świętości, które czynią nas Twoim ludem, jaśniejącym światłością i nadzieją” (Carl Maria Martini „Reguła życia chrześcijanina”).
Pomóż w rozwoju naszego portalu