Reklama

Papież w naszych sercach

Niedziela świdnicka 24/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najbardziej niezwykłą serią zdjęć, jaką Adam Bujak zrobił Papieżowi Janowi Pawłowi II, była ta zrobiona w Grobie Chrystusa w Jerozolimie. W ciasnym wnętrzu Grobu prócz polskiego fotografa znalazł się tylko Arturo Mari i operator Telewizji Watykańskiej.
„Słuchaliśmy stukania jego laseczki. Potem stanął w drzwiach. Minął nas, musnął lekko sutanną. Panowała niewiarygodna cisza. To była prawdziwa mistyka. Ojciec Święty położył ręce na płycie, na której złożono ciało Jezusa. Nie było żadnego spektaklu, było za to coś niewiarygodnego. Utrwaliłem tę chwilę na jednej, może dwóch klatkach. Nie potrafiłem więcej, żeby nie zakłócać tej ciszy. Chciałem to tylko utrwalić dla historii” - takie m.in. wspomnienia przywiózł do Świdnicy Adam Bujak. O swojej niezwykłej pracy „przy Papieżu”, o niezapomnianych, wzruszających, bliskich, wręcz intymnych kontaktach z polskim Papieżem, przy którym spędził więcej jak ćwierć wieku.
Adam Bujak był jednym z bohaterów wieczoru wspomnień o Janie Pawle II, który odbył się w sobotni wieczór 19 maja w świdnickim teatrze. Drugim z bohaterów był jeden z ulubionych biskupów Papieża - kard. Henryk Gulbinowicz. Obaj goście opowiadali o niezwykłych rozmowach, o chwilach radosnych, ale i smutnych, kiedy coraz bardziej uświadamiano sobie, że ten, do którego obecności w Watykanie tak bardzo się przyzwyczailiśmy - odchodzi.
„Spotykał się ze wszystkimi, bez względu na status społeczny, pozycję. Nie odrzucał nikogo. Do każdego żywił szacunek. Spotkał się z Fidelem Castro. Spotkał się z Arafatem. Pamiętam, jak Arafat był wstrząśnięty. On - człowiek buńczuczny, watażka, który miał w sobie tyle buty, był malusieńki. I całował ręce Papieża” - wspominał Adam Bujak. Podkreślał, że najbliższy Ojciec Święty mu stał się właśnie wtedy, gdy złożyła go choroba, gdy był coraz słabszy. Uświadomił człowiekowi, że człowiek swoim życiem musi „zarobić” na ten lepszy świat.
Dni Papieskie w diecezji świdnickiej odbyły się po raz drugi. W ubiegłym roku trwały trzy dni. W tym - aż cztery, tylu bowiem było chętnych do uczestnictwa w papieskim święcie. Już w czwartek 17 maja odbył się pierwszy wernisaż wystawy zbiorowej artystów ze Stowarzyszenia Świdnickich Plastyków Amatorów im. Jana Pawła II. Wieczorem publiczność do teatru zaprosiła młodzież z warsztatów teatralnych, prowadzonych przez Juliusza Chrząstowskiego. Piątkowe przedpołudnie poświęcone było na występy teatralne i recytatorskie młodzieży.
Po południu do Muzeum Dawnego Kupiectwa zaproszono na otwarcie wystawy „Papieski Kraków”. Tę niezwykłą wystawę przygotował Andrzej Rybicki z Muzeum Historii Fotografii we współpracy z Maciejem Beiersdorfem, Lechem Dziewulskim i Andrzejem Stawiarskim. Zdjęcia pochodzące z państwowych i kościelnych archiwów, ze zbiorów fundacji, muzeów czy wreszcie kolekcji prywatnych pokazywały człowieka i miasto. I taki właśnie był zamysł autorów - „Wystawą „Papieski Kraków” zamierzamy przybliżyć Kraków - miasto samo w sobie będące depozytem tysiącletniej tradycji państwa, z którego czerpał siłę kleryk, biskup, kardynał i przyszły najwyższy Pasterz. Wspólnota losu miasta miotanego nieprzyjaznym wichrem dwudziestowiecznej historii i człowieka, unaoczniającego najwyższy, ludzki wymiar bytu jego mieszkańcom” - pisali twórcy niezwykłego zbioru.
Kulminacją Dni Papieskich była Msza św. odprawiona w katedrze. A zaraz potem odbył się koncert Marcina Stycznia „Pieśń o Bogu ukrytym”. Marcin Styczeń, jak sam pisze o sobie, z zawodu jest dziennikarzem, z wyboru - muzykiem, a ze stanu ducha - poszukującym. Dwa lata temu zainspirowany przez przyjaciela - teologa Grzegorza Łęcickiego - sięgnął po wczesne poezje Karola Wojtyły i ułożył do nich muzykę. Początkowo miało to być kilka zagranych okazjonalnie utworów. Były one tak dobrze przyjęte, że powstała cała płyta. Jak mówi wykonawca, a zarazem kompozytor, prosta forma i melodyjność utworów miały sprawić, by poezja Wojtyły łatwiej trafiała do ludzi. I tak się chyba stało…
Wśród niezwykłych zdarzeń Dni Papieskich 2007 trzeba podkreślić także inny występ w murach katedry. 19 maja z „Tryptykiem rzymskim” wystąpił wybitny aktor Krzysztof Kolberger, a towarzyszył mu na organach Robert Grudzień. „Tryptyk” uznawany jest za duchowe przesłanie Jana Pawła II na progu trzeciego tysiąclecia. To bardzo osobisty poemat, bardzo szczególe dzieło, które wymagało szczególnej interpretacji. A tę zapewnił Krzysztof Kolberger, który w niezwykle sugestywny sposób niesie przesłanie Ojca Świętego. Katedra zaś świdnicka była idealnym miejscem do prezentacji dzieła.
Mówiąc o różnych formach, które znalazły się w programie Dni Papieskich, nie sposób nie wspomnieć o rajdzie rowerowym, którego uczestnicy przejechali ze Świeradowa do Świdnicy. Niekoniecznie hołdem ma być poezja… Ale i tej rzecz jasna nie zabrakło. Prócz wspomnianych występów piątkowych, były też inne w wykonaniu nieco starszej młodzieży. Po raz drugi w organizację artystycznych występów włączyli się gimnazjaliści z Gimnazjum nr 3 - podopieczni Joanny Grębowskiej-Szpak. Tym razem młodzi artyści przygotowali koncert „Wypłyń na głębię”. „Poetyckie światy Jana Pawła II” to z kolei występ młodzieży z I Liceum Ogólnokształcącego, w który ze swoimi referatami włączyli się profesorowie szkoły - Zdzisław Grześkowiak, Robert Kaśków i Wojciech Koryciński. Ze swoimi podopiecznymi program muzyczny pt. „Pielgrzym” przygotował Mirosław Jabłoński.
Co ważne - młodzi ludzie bardzo sugestywnie pokazali, że potrafią korzystać z najważniejszej spuścizny, jaką pozostawił po sobie Papież Polak. Jego teksty trafiają do serc i umysłów młodych ludzi, a zawarte w nich wartości stają się wartościami odbiorców. O to chyba najbardziej chodziło Janowi Pawłowi II.
A skoro głównym organizatorem Dni Papieskich był fotografik Andrzej Protasiuk, nie mogło zabraknąć wystaw fotograficznych. O niezwykłej wystawie krakowskiej powyżej, natomiast do Świdnicy zawitały prace nieco egzotycznego gościa - koreańskiego fotografika Baik Nam Sika. Zafascynowany osobą Papieża, przez dwadzieścia lat uczestniczył w spotkaniach z nim. Pokłosiem jest wystawa, na której pokazywane są także prace Arturo Mariego.
Jan Paweł II stał się fascynacją i inspiracją dla wielu fotografujących. W tym roku w Świdnicy pokazano jeszcze trzy wystawy - „Bóg bogaty w miłosierdzie” Tomasza Szaraka, która prezentowała pielgrzymkę do Ojczyzny w 2002 r., w tym wizytę w Łagiewnikach, „Jan Paweł II, jakiego pamiętamy” Ryszarda Rzepeckiego, który zaprezentował zaledwie kilkadziesiąt z tysięcy swoich prac zrobionych podczas 72 podróży z papieżem i „Jan Paweł II” Jiriego Jahody z Czech. Ta ostatnia prezentowana była w kościele pw. NMP Królowej Polski, po raz pierwszy chyba przeobrażając świątynię w salę wystawową.
Organizatorami Dni Papieskich byli: Andrzej Protasiuk, ks. proboszcz Jan Bagiński i Parafia Katedralna pw. św. Stanisław i św. Wacława. Do organizacji włączyli się zaś: I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Kasprowicza, Gimnazjum nr 3 w Świdnicy, Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy, Młodzieżowy Dom Kultury, Muzeum Dawnego Kupiectwa, Parafia pw. św. Józefa, Świdnicki Ośrodek Kultury oraz Urząd Miejski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

0 0
2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15
O. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

Więcej ...

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało w ub.r. z tabletki "dzień po"

2024-03-27 09:25

Adobe Stock

Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że w ubiegłym roku 15-latki stanowiły 2 proc. osób korzystających z tabletki "dzień po". Dodała, że w tym czasie 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało z tabletki "dzień po".

Więcej ...

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Kościół

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...