W niedługim czasie parafia pw. św. Barbary w Turowcu na Chełmszczyźnie będzie obchodziła stulecie erygowania. Preludium przyszłorocznego jubileuszu była peregrynacja kopii Krzyża Trybunalskiego, przedostatnia w ramach 6-letniego projektu ewangelizacyjnego „Źródło”, który objął całą diecezję (ostatnia parafia, pw. św. Jana Kantego w Lublinie, podejmie akcję po ustaniu epidemii koronawirusa).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W ramach „Źródła” parafianie najpierw przeżyli rekolekcje (5-8 marca), prowadzone przez ekipę ks. Bogdana Kalinowskiego, a następnie w tygodniu peregrynacji Krzyża gromadzili się na adoracji. Mieszkańcy Maziarni, Krasnego, Wygnańców, Poniatówki, Turowca, Wólki Putnowickiej, Putnowic Wielkich modlili się u stóp Krzyża, zaś w piątek z modlitwą za druhów z OSP z Kol. Putnowice uczestniczyli w nabożeństwie Drogi Krzyżowej. Na uroczystość pożegnania relikwii Krzyża w sobotę 14 marca przybył bp Mieczysław Cisło, który przewodniczył Mszy św. w asyście księży dziekanów Andrzeja Sternika i Andrzeja J. Pytera. Pasterz poprowadził medytację przy Krzyżu i wygłosił homilię. Oprawę przygotowali młodzi parafianie z organistą Andrzejem Bartniczukiem. Nad wszystkim czuwał proboszcz ks. Zbigniew Karbowniczek.
Ufność i pokora człowieka
Reklama
We wprowadzeniu bp Cisło przypomniał historię Krzyża Trybunalskiego, jego peregrynacji po wszystkich parafiach diecezji i plany umieszczenia kopii z relikwiami w kościele pw. św. Michała Archanioła w Lublinie. Nawiązując do obecnej sytuacji, mówił: - „W ostatnim czasie przyroda upomina się o Boga i o pokorę. Przypomina, że człowiek jest istotą kruchą i słabą; nawet wobec wirusa. Potrzeba nam jeszcze większej ufności w Bogu - Stwórcy, który przeznaczył nas do wieczności, aby przez świat iść drogą Bożych przykazań i zostawiać ślad dobra, miłości, prawdy, szlachetnego życia. Pośród ponurości świata mamy stację radości: ten Krzyż! I dopust Boży, aby podjąć refleksję: jestem tylko stworzeniem, a moje życie ma swoje źródło w Bogu”.
Być świadkiem
W homilii Ksiądz Biskup nawiązał do otrzymanych przez Apostołów darów Ducha Świętego, nieodzownych do ich misji, ale także do misji ewangelicznych kobiet, których godność Chrystus afirmuje w powołaniu, wierności aż po Krzyż oraz pełnej czułości posłudze Mistrzowi i zwiastowaniu Kościołowi Zmartwychwstania.
- Stając pod Krzyżem, jesteśmy w Wieczerniku Zielonych Świat, bo to właśnie Duch Święty jest owocem Męki i śmierci Chrystusa. A jest to Duch prawdy i miłości, a duch ludzki unosi się ku Bogu na skrzydłach wiary i miłości (św. Jan Paweł II); wiara jest łaską, która przychodzi przez wychowanie i autentyczne świadectwo życia - mówił Pasterz, przypominając próbę wiary Apostołów, którzy opuścili Chrystusa w Ogrójcu. - Jezus z nich nie zrezygnował i może potrzeba im było tej chwili słabości, aby byli pokorni. Bo grzech powinien uczyć pokory! Świadczy o tym Tomaszowe „Pan mój i Bóg mój” oraz Piotrowe „Panie, Ty wszystko wiesz” i odpowiedź na trzykrotne pytanie o miłość. Dopiero wtedy Piotr wie, co znaczy kochać: pełnić wolę Boga i zachować Jego przykazania oraz respektować wolę kochanego człowieka; a nie ma większej miłości, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół - tłumaczył Ksiądz Biskup.
Reklama
- Gdy ogarniają nas lęki: co będzie z Kościołem, co będzie z Polską, z Narodem? Odpowiedzią ma być nasza wiara i nasza miłość. Nie czyjaś, moja! - podkreślał Ksiądz Biskup, przywołując postawę św. Matki Teresy z Kalkuty i etapy wiary w doświadczeniu człowieka aż po pełnego pokus „demona południa”, przy którym tak trudno dziękować i wielbić Boga za Jego łaski, przepraszając za upadki i powstając z grzechów. - Brońmy się przed egoizmem, którego tak wiele jest w świecie; przed europejskością bez Boga. Gdy świat odchodzi od Boga, bądźmy świadkami Boga pośród naszej codzienności! Chciałbym, by Duch Święty w naszych domowych wieczernikach był wciąż przywoływany - mówił.
***
- Długo w naszych sercach pozostanie słowo, które do nas skierowałeś i błogosławieństwo - zapewniali wdzięczni parafianie. - Niech Bóg, który jest miłością, obdarza Cię zdrowiem i potrzebnymi siłami do podejmowania pasterskich wyzwań. Niech wspiera Twój trud i umacnia w miłości i prawdzie Twoją posługę w Kościele, a Matka Boża niech Cię otacza płaszczem opieki - życzyli wierni z Turowca. Życzenia imieninowe wraz z zapewnieniem o modlitwie przyjął proboszcz, ks. Zbigniew Karbowniczek.