Czas poprzedzający święta Bożego Narodzenia i tradycyjną Wigilię
od dawna stał się także czasem spotkań opłatkowych, odbywających
się w gronie osób, z którymi widujemy się na co dzień poza domem,
z którymi łączy nas wspólna praca, obowiązki, ale i radości.
21 grudnia do Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu
przybyło kilkudziesięciu kapłanów, zakonników i sióstr z terenu naszej
diecezji, aby przełamać się opłatkiem z biskupem łowickim Alojzym
Orszulikiem i jego biskupem pomocniczym Józefem Zawitkowskim. W
kapłańskiej Wigilii uczestniczył także wikariusz generalny, ks. prał.
Franciszek Augustyński, kanclerz Kurii Diecezjalnej Łowickiej - ks.
prał. dr Stanisław Plichta, ekonom diecezjalny - ks. prał. Krzysztof
Malczyk, ks. dr Jacek Skrobisz - rektor WSD oraz pracownicy poszczególnych
wydziałów Kurii.
Życzenia dla Księdza Biskupa
Spotkanie, odbywające się w seminaryjnym refektarzu, rozpoczęło
się wspólnie zaśpiewaną kolędą Wśród nocnej ciszy. Następnie, po
odczytaniu Ewangelii o Narodzeniu Pana Jezusa, w imieniu wszystkich
obecnych i całego prezbiterium diecezji łowickiej bp. Alojzego Orszulika
powitał ks. prał. Wiesław Wronka - wikariusz biskupi do spraw duszpasterskich
i katechetycznych.
Nawiązując do listu apostolskiego Jana Pawła II Novo
millennio ineunte ks. prał. Wronka powiedział: "Ojciec Święty zachęca
nas, abyśmy wypłynęli na głębię. Abyśmy my, kapłani i nasi bracia
świeccy z jeszcze większym zaangażowaniem przeżywali naszą wiarę
i włączyli się w misję Kościoła".
Zadania, które Kościół powinien podjąć na progu nowych
czasów, to: coraz lepiej poznawać Chrystusa, coraz mocniej Go kochać
i naśladować Go własnym życiem. "Oto zadania dla nas i naszych parafian
- podkreślił ks. prał. Wronka. - Chcemy Cię zapewnić, Drogi Ojcze,
że twoi kapłani idą tą drogą. Niektórzy szybciej, niektórzy wolniej,
bo zadania, jakie stają przed nami, bywają trudne, a my jesteśmy
słabi. Pisałeś przecież o nas w liście do wiernych: ´Są to przecież
zwyczajni ludzie (...) Udzielone im święcenia nie gwarantują zabezpieczenia
przed wszelkimi ludzkimi słabościami, takimi jak chęć panowania,
błąd, a nawet grzech. Kapłani w swoim życiu borykają się z takimi
samymi trudnościami, jak wszyscy inni ludzie żyjący na świecie´.
Mimo to, Drogi Ojcze, bądź pewny, że wielu z nas naprawdę
stara się naszego Mistrza Jezusa Chrystusa poznać jeszcze lepiej
przez studium i modlitwę, pokochać Go, sprawując święte sakramenty
i wreszcie naśladować Jego miłość do maluczkich i ubogich, do bezrobotnych
i odepchniętych przez ludzi. Ilość pukających do drzwi naszych plebanii
i proszących o pomoc ostatnio szybko rośnie".
Zanim ks. prał. Wiesław Wronka złożył Księdzu Biskupowi
życzenia, najpierw podziękował mu w imieniu własnym i wszystkich
księży za wspomniany wcześniej list pasterski na Dzień Modlitw o
Uświęcenie Kapłanów. "Dziękuję - mówił - że wziąłeś nas w obronę,
że przypomniałeś wiernym te sfery naszego życia, o których nie pamiętają,
których nie chcą widzieć. Samotność, celibat, troska o ich zbawienie,
niezrozumienie. To prawda, że parafia parafii nierówna, że niektórym
żyje się dobrze, innym trudniej, ale nosimy my, kapłani, kilka naszych
kapłańskich trosk, których nie widać, a o których w swoim liście
napisałeś".
Ks. prał. Wronka wspomniał także troskę Biskupa Łowickiego
o kapłanów starszych i chorych. Wyrazem tego zatroskania jest Dom
Kapłana Seniora w Sochaczewie. "Kapłan chory ma u ciebie szczególne
względy - podkreślał prał. Wronka, zwracając się do bp. Orszulika.
- Zawsze znajdziesz dla niego czas, często pomagasz wykonać potrzebne
badania czy zabiegi w szpitalu. Starzejący się ksiądz naszej diecezji
nie żyje w niepewności, co ze mną będzie, co się stanie, gdy stracę
zdrowie. Za to wielkie Bóg zapłać!".
Złożone na koniec życzenia dla Biskupa Łowickiego brzmiały: "
W imieniu wszystkich kapłanów naszej diecezji życzę, aby wraz z nowo
narodzonym Jezusem spłynęła na Ciebie pełnia Bożych łask. Pokój i
radość niech napełnią Twoją duszę. Radość niech nie opuszcza Twojego
serca. Życzę zdrowia i ludzkiej życzliwości. Szczęść Boże!".
Życzenia dla kapłanów
W odpowiedzi na podziękowania i życzenia bp Alojzy Orszulik
powiedział: "Bardzo serdecznie dziękuję za te piękne życzenia, za
pewien opis rzeczywistości, która mnie nurtuje i nurtowała".
Przypomniał, że to już dziesiąte spotkanie prezbiterium
łowickiego w przededniu świąt Bożego Narodzenia. Jak zawsze, tak
i tym razem, spotkanie opłatkowe to dobra okazja przekazania sobie
życzeń dobrej współpracy w głoszeniu Orędzia Bożego i podziękowania
za trudy budowania Kościoła Łowickiego. Ksiądz Biskup w sposób szczególny
podziękował za współpracę kapłanom, którzy sami, bez pomocy księży
wikariuszy pracują w parafiach. "Nie ma u nas problemów z kapłanami,
a gdy odwiedzam parafie z różnych tytułów, to widać ich wielkie zaangażowanie"
- podkreślił.
Ponieważ nauczanie religii w szkołach to wyjątkowo trudne
zadanie, dlatego Ksiądz Biskup złożył specjalne podziękowania dla
wszystkich osób zatrudnionych w katechizacji i budujących w ten sposób
młody Kościół. Na szczęście obawa, że lekcje religii zostaną usunięte
ze szkół, jest mała, bo nauczanie religii jest zagwarantowanie konkordatem,
podobnie jak możliwość zakładania szkół katolickich.
Bp Orszulik przypomniał piękną oprawę świąt Bożego Narodzenia,
przeżywanych w polskich rodzinach bardzo emocjonalnie, z zachowaniem
tradycji wspólnej wieczerzy wigilijnej i śpiewania kolęd i pastorałek,
wystawiania jasełek. "Wszystko to jest nośnikiem wielu treści teologicznych
- podkreślał, choć zauważył również - ale nie dla wszystkich. Niektórzy
przeżywają święta bez odniesienia do treści religijnych, szczególnie
widać to u przedstawicieli nowych władz".
Biskup Łowicki nie ukrywał, że przygotowania do świąt
Bożego Narodzenia połączone są z trudem i to trudem kapłanów, nie
tylko - jakby się mogło niektórym zdawać - z zatroskaniem gospodyń
domowych o przygotowanie ich domów do świąt. Dla kapłanów jest to
czas rekolekcji adwentowych, spowiedzi, pomocy niesionej w tej mierze
sąsiednim parafiom i sprawowania zwyczajnych posług kapłańskich.
A niektórzy do tego rano podążają do szkół, by katechizować!
"To jest wyzwanie i dziękuję za wszystko! - powiedział
bp Orszulik i dodał - Te prace duszpasterskie przyczyniają się do
budowania solidarności kapłanów. Spotykanie się przy różnych okazjach
stwarza możliwość wymieniania się troskami i doświadczeniami, a to
jest bardzo potrzebne".
Przechodząc do życzeń dla kapłanów, Ksiądz Biskup podkreślił: "
Trzeba nam wszystkim mocy nadprzyrodzonej. Są od 10 lat czasy trudne,
trudniejsze pod wieloma względami niż kiedyś. Dziś mamy wszystkiego
nadmiar, ale brak środków materialnych. Mamy też inną młodzież w
szkole. Wszyscy, którzy uczyli przed przemianami, mieli łatwiej.
Mamy w sobie nosić godność dzieci Bożych i starać się, żeby wierni
nam powierzeni, także byli dziećmi Bożymi. Dlatego rozpoczęliśmy
realizację nowego programu duszpasterskiego.
Życzę wszystkim zdrowia, jako daru niebios. Uczmy się
je cenić jako dar, abyśmy byli sprawnymi narzędziami w ręku Chrystusa
jak najdłużej. Życzę radości z posługi kapłańskiej, ze wszystkiego,
co nam się udaje, nawet gdy spotyka nas krzyż. Życzę życzliwości
ze strony wiernych i wszystkiego, co konieczne do godnego życia sług
Bożych.
Święta Bożego Narodzenia są także świętem nadziei. O
tej nadziei mówi Ojciec Święty w liście apostolskim Novo millennio
ineunte. Musimy budzić u siebie nadzieję na lepsze jutro i nie zniechęcać
się trudnościami. Jest bardzo ważne, byśmy budzili tę nadzieję u
naszych wiernych, bo u wielu z nich istnieje takie poczucie, że będzie
gorzej. Było gorzej za okupacji, w czasie PRL-u, stanu wojennego,
a wszystko przetrzymaliśmy, nieśliśmy pomoc innym i dziś myślę też,
że będziemy się dzielić tym, co mamy".
Po złożeniu życzeń kapłanom Biskup Łowicki pobłogosławił
opłatki, podkreślając, że biały opłatek przypomina Chleb Eucharystyczny,
który jest samą Miłością. "Więc przekazujmy go sobie jako wyraz naszej
miłości i gotowości do wspierania siebie nawzajem" - prosił.
Po przełamaniu się opłatkiem uczestnicy Wigilii kapłańskiej
zasiedli do wspólnej wieczerzy, na której, jak to przy Wigilii, nie
mogło zabraknąć tradycyjnych polskich potraw: smażonego karpia, marynowanych
śledzi, kapusty z grzybami i kapusty z grochem. Nad wszystkim unosił
się gwar rozmów i czuć było prawdziwie świąteczną, bożonarodzeniową
atmosferę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu