Szeroko padają promienie miłosierdzia Bożego w parafii Brzeziny Stojeszyńskie, w modliborzyckim dekanacie. Na sporą odległość muszą się rozbiegać, bo - jak żartem mówi proboszcz ks. Krzysztof Woźniak - „jedna parafia, ale dwa powiaty (stalowowolski i janowski), dwa województwa (podkarpackie i lubelskie), trzy gminy (Modliborzyce, Potok Wielki i Zaklików), a miejscowości też kilka do nas należy”. Pewnie drugiej takiej ze świecą szukać po kraju. Historia tutaj ciężką pracą na roli pisała się od dawna. Już w 1718 r. Brzeziny istniały jako przynależność do dóbr Stojeszyńskich, od których nazwę swoją biorą, nawet jeśli w połowie XIX wieku przeszły w ręce Jana Łempickiego, to do dzisiaj „Stojeszyńskimi” pozostały.
Błogosławiło za odwagę
Reklama
Jako parafia historię mają niedługą, bo dopiero 4 grudnia 1984 r. bp Bolesław Pylak wydzielił Brzeziny z parafii Potok Wielki, kierując do budowy kościoła i tworzenia parafii ks. Aleksandra Zenia. Henryk i Mieczysława Firoszowie wraz z Krystyną i Piotrem Niewiadomymi działki pod budowę kościoła i plebanii ofiarowali, a dobroć, zaangażowanie i ofiarność mieszkańców Brzezin, Stojeszyna, Brzezin Potockich, Grójca, Majdanu Łysakowskiego, Łysakowa, Osówka, Malińca, Gwizdowa, Kolonii Potoczek, Potoczka szybko kościół razem z plebanią wybudowała. 5 października 1986 r. - w dwa lata po erygowaniu parafii - bp Pylak święcił już kościół w stanie surowym, dziękując lubelskim architektom i brzezińskim parafianom za dom Bożego Miłosierdzia.
Kiedy w Brzezinach nadawano tytuł Miłosierdzia Bożego, cicho jeszcze mówiono o tej szczególnej tajemnicy Bożego Serca, o objawieniach s. Faustyny tylko odważni Koronkę do Miłosierdzia odmawiając szeptali - bo Kościół dopiero później głosem Jana Pawła II zaprosił świat do zanurzenia się w białym i czerwonym promieniu Miłości. Miłosierdzie błogosławiło Brzezinom za odwagę, otaczało Brzeziny swoją opieką - następca ks. Zenia, ks. Franciszek Grela założył w 1987 r. cmentarz parafialny, kontynuował prace związane z wystrojem kościoła. A po nim, od 1994 r., miłosierną Miłość rozgłaszał tutaj ks. Stanisław Piasecki i ks. Krzysztof Woźniak, który od 1996 r. jako proboszcz w Brzezinach Stojeszyńskich osiadł.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kult Bożego Miłosierdzia w parafii
Kiedy zapytać Księdza Proboszcza o kult Bożego Miłosierdzia w Brzezinach, z radością opowiada o codziennej Koronce, uroczyście celebrowanej w każdy I czwartek miesiąca przed Najświętszym Sakramentem, o nowennie do Bożego Miłosierdzia, ale przede wszystkim o namacalnych dowodach działania Miłosierdzia w codziennej, ciężkiej pracy swoich parafian.
W ubiegłym roku, podczas odpustu parafialnego, rozprowadzono ponad 700 chlebków miłosierdzia, którymi dzielono się w domach, pomiędzy bliskimi - lekcja dobroci i życzliwości, swoista odpowiedź człowieka na doznane od Boga miłosierdzie. Z miłosierdzia i wielkiego przywiązania ludzi do kościoła rodzą się małe i wielkie wydarzenia, ot, chociażby jedno z ostatnich, kiedy w ubiegłym roku rodzina Grelów zakupiła nowy obraz Miłosierdzia, a parafia ufundowała do niego ramy. Obraz malowany przez artystę związanego z Łagiewnikami, w Łagiewnikach był, a w czasie wizytacji, w październiku ubiegłego roku, bp Edward Frankowski uroczyście go poświęcił.
Przyszły rok - jubileuszowy
W przyszłym roku Brzeziny będą świętować jubileusz 25-lecia powstania parafii: razem z Matką Bożą (która jest współpatronką parafii), przybywająca w świętym Wizerunku Nawiedzenia do Brzezin, będą wysławiać ogrom Bożego Miłosierdzia. A za co dziękować jest: za powołania z parafii, za piękniejący w środku kościół, w którym modlić się mogą, za młodzież w KSM-ie działającą, za chleb codzienny pracą ciężką zdobywany. „Wiele osób wyjeżdża stąd za granicę - wyznaje z troską Ksiądz Proboszcz - bo możliwości pracy tutaj są, jakie są. Ale też Brzeziny i okoliczne miejscowości stają się atrakcyjne poprzez walory krajobrazowe, czyste powietrze, wodę. Coraz więcej ludzi z całej Polski wykupuje tutaj działki, buduje domy w lasach”. Ksiądz Proboszcz zachęca często do stawiania na agroturystykę, bo możliwości są ogromne.
Osówek, należący do Brzezin, zwabia swoją urodą coraz więcej osób, którzy tutaj zapuszczają korzenie. W malowniczym zakątku, w lesie pośród stawów, wybudowano w 1983 r., na działce Krystyny Kutyła kaplicę służącą wiernym z Osówka, Malińca i Gwizdowa. Obok niej znajduje się pomnik upamiętniający śmierć 43 mieszkańców (całe rodziny), których Niemcy za sprzyjanie partyzantom 29 września 1942 r. bestialsko wymordowali.
Dobroć i ofiarność parafian z Brzezin Stojeszyńskich znają janowscy pielgrzymi, którzy co roku tutaj, obiadem podejmowani, zatrzymują się w drodze na Jasną Górę. I pewnie to też skutki Bożego Miłosierdzia, że szkoła zdecydowała się na przyjęcie jako swojego patrona Jana Pawła II - w końcu to on ogłosił światu, że „miłosierdzie Boże zatryumfuje nad wszystkim”, W Brzezinach te tryumfy można dostrzec gołym okiem.