Z okazji odpustu parafię odwiedził ks. Artur Mularz pochodzący ze Szczepanowa czyli z miejsca urodzenia św. Stanisława. – Stanisław jest dla mnie patronem wierności w powołaniu. Myślę, że może być dzisiaj inspiracją dla każdego, kto spełnia powołanie czy to w małżeństwie, czy w kapłaństwie czy w posłudze, którą pełni – mówi ks. Artur Mularz. – Idziemy dzisiaj za ludźmi, którzy robią coś z pasją, którzy poświęcają czemuś życie, i Stanisław jak najbardziej jest patronem dla nas w tej rzeczywistości – dodaje kapłan.
Reklama
Ks. Jacek Michalewski, proboszcz parafii św. Stanisława BM w Częstochowie zwraca uwagę na niezłomność świętego patrona. Wiedział, że może stracić życie, a mimo to upomina króla Bolesława Śmiałego za jego niemoralne życie.– To jest dla mnie osobiście bardzo konkretna inspiracja – podkreśla.
Św. Stanisław ze Szczepanowa urodził się ok. 1030 roku. Dał się poznać jako pasterz gorliwy i bezkompromisowy. Zginął z ręki króla Bolesława Śmiałego, kiedy sprawował Mszę świętą w kościele św. Michała na Skałce. Konflikt, który wybuchł pomiędzy królem Bolesławem a bp. Stanisławem – jego powód do dziś nie jest w pełni jasny. Chodziło zapewne o krytykę ze strony biskupa niemoralnego życia monarchy oraz o obronę poddanych przed jego surowością i brutalnością rządów.
Papież Jan XXIII w 1963 roku ustanowił św. Stanisława – wraz ze św. Wojciechem i Najświętszą Maryją Panną Królową Polski – pierwszorzędnym patronem Polski. Relikwie św. Stanisława spoczywają w katedrze na Wawelu. W ikonografii chrześcijańskiej św. Stanisław jest przedstawiany jest w stroju pontyfikalnym z pastorałem. Jego atrybutami są miecz i palma męczeńska. Bywa ukazywany z orłem – godłem Polski.