Na pomniku - macewie, poniżej „Gwiazdy Dawida”, widnieje w trzech językach: polskim, hebrajskim i angielskim napis: „Nie znamy waszych nazwisk lecz zawsze będziecie w naszych sercach. Pamięci Żydów z lubaczowskiego getta oraz innych ofiar holocaustu zamordowanych przez hitlerowskich Niemców w Lubaczowie i okolicach w 1943 r.”.
Przewodniczący Towarzystwa Miłośników Ziemi Lubaczowskiej Zygmunt Kubrak przypomniał dzieje Żydów, którzy w Lubaczowie pojawili się w XV wieku. Prześladowani w Europie Zachodniej znaleźli schronienie w średniowiecznej Polsce. Uzyskali przywileje i swobody takie same jak chrześcijanie. Żydzi należeli w Lubaczowie do elity umysłowej. Pełnili ważne funkcje w samorządzie miejskim, w życiu społecznym, gospodarczym, kulturalnym. Według spisu ludności z 1931 r., na terenie gminy miejskiej zamieszkiwało 2319 Polaków, 2145 Rusinów (Ukraińców) i 1794 Żydów. Narodowości te żyły ze sobą w zgodzie do czasu wybuchu II wojny światowej. Po wkroczeniu Niemców do Lubaczowa, w nocy z 13 na 14 września 1939 r. spalili obie synagogi. Podczas okupacji niemieckiej nastąpiła ich zagłada. Ginęli z wycieńczenia, niedożywienia i chorób w obozach pracy, które Niemcy stworzyli w Cieszanowie, Płazowie, Lipsku, Starym Dzikowie. Jesienią 1942 r. stworzyli w Lubaczowie getto, nie tylko dla mieszkańców miasta, ale i dla Żydów z
okolicznych miasteczek i wsi. Przebywało w nim ok. 6 tys. Żydów. Rozpoczęły się ich transporty śmierci do obozu zagłady w Bełżcu, a gdy ten został zamknięty w grudniu 1942 r. - do obozu zagłady w Sobiborze. Na początku stycznia 1943 r. niemieckie formacje SS i policji ukraińskiej zaczęły ich rozstrzeliwać na miejscu. Jak zapisał w kronice parafialnej ks. Józef Mroczkowski, proboszcz w Oleszycach, „mężczyzn, kobiety, starca, dziecko - bez litości, bez awantur. Spokojnie na zimno.” Ponad tysiąc pochowano na miejscowym żydowskim cmentarzu. Był silny mróz. Trudno było kopać groby. Wykorzystano do tego przeciwczołgowe doły lub tak, jak pod Dachnowem, wykopy pod bunkry, budowanej przez Sowietów, a przerwanej Linii Mołotowa. 8 stycznia 1943 r. zapędzono tam i rozstrzelano ponad tysiąc Żydów. Przez kilka dni trwała akcja rozstrzeliwania Żydów ukrytych w kryjówkach. Na „Polu Plebańskim” pogrzebano później jeszcze kilkuset Żydów przywiezionych transportem kolejowym do Lubaczowa. Ponieważ obóz zagłady w Bełżcu już nie
funkcjonował, bestialsko zabito i pogrzebano ich w tych dołach śmierci. Tak więc mieszkająca tu przez kilka wieków ludność przestała istnieć. O jej pobycie na tej ziemi pamięć została utrwalona. Odsłonięcia pomnika dokonali: ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej bp Wacław Depo, naczelny rabin Galicji, członek Komisji Pamięci przy Kongresie USA Edgar Gluck, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta, starosta lubaczowski Józef Michalik, burmistrz Lubaczowa Jerzy Zając, wójt gminy Lubaczów Wiesław Kapel. Przy pomniku kwiaty złożyli m.in. Małgorzata Załuska, reprezentująca Kancelarię Prezydenta RP, pani Ann Hall - konsul generalny Stanów Zjednoczonych w Krakowie, Thomas Gläser - konsul generalny Republiki Niemiec, Magdalena Bożek - przedstawicielka Konsulatu Republiki Francji. W okolicznościowym wystąpieniu bp Wacław Depo zauważył, że historia jest siłą, którą stanowią nie tylko wiarygodne zbiorowiska nagich faktów, ale i pojęcia, jakie naród o swej własnej historii
wyrabia. My dzisiaj i tutaj, w rocznicę śmierci ludzi narodu wybranego, bezimiennych ofiar hitlerowskiego systemu, odczytujemy prawdę o godności człowieka, którą otrzymał od Boga i pragniemy coraz wnikliwiej i dokładniej wobec świata, który stara się po raz kolejny zapomnieć o Bogu, dać świadectwo prawdzie. Modlił się w tym miejscu słowami psalmisty z Psalmu 88. Naczelny rabin Galicji Edgar Gluck podziękował Bogu, że odkryte zostało to miejsce, a bp. Depo i wszystkim innym osobom - za udział w tej uroczystości. Muzeum Kresów, TMZL oraz władzom samorządowym za duży wkład pracy w upamiętnienie tego miejsce i przygotowanie uroczystości. A wzięli w niej udział, oprócz wyżej wymienionych, m.in.; Tadeusz Jakubowicz - przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie, kanclerz Kurii ks. prał. Adam Firosz, dziekan lubaczowski ks. kan. Andrzej Stopyra, ks. dziekan Jan Tarapacki, reprezentujący archidiecezję przemysko-warszawską obrządku greckokatolickiego, Żydzi z zagranicy. W trzech językach trwała modlitwa
ekumeniczna, podczas której bp W. Depo modlił się do Pana Boga, by okazał nam miłosierdzie i miłość pochylającą się nad nami oraz o to, by ci, którzy zeszli z tego świata mieli życie przy Nim.
Młodzież lubaczowskich szkół zaprezentowała montaż słowny oparty na wspomnieniach naocznych świadków tamtego czasu i wydarzeń, gdy dopełniały się losy społeczności żydowskiej od wieków zakorzenionej w historii i kulturze ziemi lubaczowskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu