Umiłowani Siostry i Bracia w Chrystusie,
Rozpoczęliśmy w Środę Popielcową czterdziestodniowy Wielki
Post, aby się przygotować do Świąt Wielkanocnych i przeżyć liturgicznie
dzieło naszego Odkupienia, Misterium Paschalne: Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie
Chrystusa. Dyscyplina postna w obecnych czasach nie jest surowa.
Tych, którzy ukończyli 18 lat i nie rozpoczęli 60 roku życia, obowiązuje
w Środę Popielcową i Wielki Piątek post co do ilości, to znaczy,
że mogą spożywać wtedy jeden tylko pełny posiłek, a dwa inne dla
podtrzymania sił. Wszystkich innych, od 14 roku życia aż do śmierci
obowiązuje w Środę Popielcową, zwyczajowo w Wigilię Bożego Narodzenia
i wszystkie piątki całego roku wstrzemięźliwość od spożywania pokarmów
mięsnych. Ta łagodna stosunkowo praktyka postna niech nas zmobilizuje
do dzielenia się tym, co posiadamy z drugimi. Nasze surowe posty
niech zastąpi modlitwa i jałmużna. W czasach wzmagającego się bezrobocia
i postępującego procesu zubożenia społeczeństwa, proszę na święte
Imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyśmy jeszcze bardziej otworzyli
serca na potrzeby drugich i pomagali potrzebującym, nieraz nawet
już chleba. Niech bogate rodziny wezmą niejako w duchową adopcję
rodziny bezrobotnych i wielodzietne. Proszę też bardzo, żeby od najmłodszych
lat wychowywać dzieci do umiejętnego rezygnowania z niekoniecznych
dla życia i zdrowia używek i odkładania drobnych oszczędności na
rzecz biednych zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Serdecznie
proszę o zaopatrzenie każdego domu w małą skarbonkę rodzinną na jałmużnę
wielkopostną. Księża proboszczowie i katecheci niech się postarają,
aby w każdym domu taka skarbonka naszej Caritas się znalazła. Wielki
Post roku 2002 niech też będzie czasem wzmożonej modlitwy w kościołach
parafialnych i filialnych, odprawiania Dróg Krzyżowych, śpiewania
Gorzkich Żali i przeżywania misterium Męki Pańskiej, którą z takim
talentem ukazują młodzi w naszych kościołach parafialnych, na Alei
Najświętszej Maryi Panny, a także dorośli z duszpasterstwa Księży
Salezjanów w Częstochowie na Stradomiu. W Roku Biblii zalecam też,
żeby wieczorami każda rodzina czytała opis męki i zmartwychwstania
Pana Jezusa według czterech Ewangelistów. Powtarzam, cała archidiecezja
czyta wieczorami ostatnie dwa rozdziały poszczególnych Ewangelii,
aby lepiej poznać Chrystusa i w ten sposób bardziej się z Nim zjednoczyć.
W tym roku w naszej wielkopostnej formacji sumienia zwróćmy
uwagę na obowiązki wynikające z drugiego przykazania Boskiego. Brzmi
ono: "Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy" (
Wj 20, 7; Pwt 5, 11). Znamy je w pacierzowym brzmieniu: "Nie będziesz
brał imienia Pana, Boga twego, nadaremno". Drugie przykazanie Boże
brane od strony pozytywnej nakazuje: "Będziesz szanować imię Pańskie"
. Czterdziestodniowy post odprawiamy, wspominając post Mojżesza,
który przez 40 dni przygotowywał się do przyjęcia dziesięciu Bożych
przykazań na górze Synaj. Na tej samej górze otrzymał on wcześniej
objawienie się Imienia Bożego: "Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem
Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. JESTEM KTÓRY JESTEM" (Wj
3, 6. 14). Taka była odpowiedź Boga ukazującego się w krzaku ognistym
na jego pytanie o imię. Już wtedy Bóg przedstawił się jako Pan, Stworzyciel
nieba i ziemi, w którym wszystko ma swoje istnienie, i jako dobry
Ojciec ludzi. Czter-
dziestodniowy post odprawiamy jednak, my, chrześcijanie,
przede wszystkim dla uczczenia czterdziestodniowego postu Jezusa
na pustyni Judzkiej. Tam Jezus w samotności modlił się, odprawiał
święty post, nic nie jedząc ani nie pijąc-jak mówi dzisiejsza Ewangelia-i
poddał się kuszeniu ze strony diabła. Szatan kusi Go trzykrotnie,
używając do tego Pisma Świętego bez wymieniania imienia: Bóg. Chrystus
trzy razy oddalił pokusę, posługując się imieniem Boga. W ten sposób
oddał Bogu chwałę i uczcił Jego imię. Chrystus nauczył nas też modlitwy: "
Ojcze nasz", w której kazał nam mówić do Boga: "Ojcze ... niech się
święci imię Twoje" (Mt 6, 9).
Bóg objawiając nam swoje imię, wyraził wielką zażyłość z
nami i okazał nam ogromne zaufanie. Dlatego z największą miłością
podejmujemy to imię, które określa samą istotę Boga, to, kim On jest. "
Imię Pańskie jest święte". Dlatego człowiek powinien pamiętać o imieniu
Bożym w ciszy miłującej adoracji, powinien używać je tylko po to,
by je błogosławić, wychwalać i uwielbiać" (KKK 2143).
Wierzący powinni świadczyć o Imieniu Pańskim przez odważne
wyznawanie swojej wiary. Wszystko więc, co czynimy dla tego Imienia
w przepowiadaniu, w katechizacji i w zwykłym życiu, powinno być przeniknięte
szacunkiem i czcią. Nigdy nie może być brane nadaremnie i przedmiotowo.
Tym bardziej nie może być ono używane w złych zamiarach, przeciw
człowiekowi, który jest odbiciem Bożego imienia. Ojciec Święty Jan
Paweł II w ostatnich miesiącach często wyraża ból, że imienia Bożego
zaczyna się używać do własnej polityki, owszem, do szerzenia nienawiści
przeciwko człowiekowi. W Asyżu, w czasie wielkiej modlitwy o pokój
w świecie, wołał: "Nigdy więcej gwałtu! Nigdy więcej wojny! Nigdy
więcej terroryzmu! Imię Boga każdej religii niesie na ziemię sprawiedliwość
i pokój, przebaczenie i życie, miłość" (26 stycznia 2002). Spotykamy
jeszcze inne niepokojące zjawisko w dzisiejszym świecie. Pojawiają
się co pewien czas bluźniercze obrazy i niegodne ludzi kulturalnych
przedstawianie Chrystusa, Matki Bożej i Świętych. Gdy chodzi o ludzi
przyznających się do polskości, pozwalają sobie oni czasem na znieważenie
świętej Ikony Matki Bożej Częstochowskiej. Z wielkim bólem wyrażamy
protest wobec takich faktów. Drugie przykazanie Boże zabrania wszelkiego
nieodpowiedniego używania imienia Boga, Jezusa Chrystusa, Najświętszej
Maryi Panny i wszystkich Świętych. Czy trzeba mówić o tym, że nam,
którym dano strzec wielkiej świętości, jaką jest cudowny Obraz Matki
Bożej, nie godzi się pozostawać w niewrażliwości i obojętności na
wszelkie formy bluźnierstwa i lekceważenia świętości? Oczywiście,
tym bardziej też nie wolno nam pod żadnym pozorem używać rzeczy świętych
do czysto ekonomicznych celów. Pośredniczenie w handlu dewocjonaliami
chrześcijańskimi niech będzie rzetelną służbą pielgrzymom, a nigdy
niech się nie łączy ze sprzedawaniem szatańskich amuletów i ośmieszających
religię obrazków.
Drugiemu przykazaniu sprzeciwia się bezpośrednio bluźnierstwo,
czyli wypowiadanie przeciw Bogu wewnętrznie lub zewnętrznie słów
nienawiści, wyrzutów, wyzwań. Św. Jakub Apostoł mocno piętnuje grzechy
tych, którzy "bluźnią zaszczytnemu Imieniu (Jezusa), które wypowiedziano
nad (nimi)" (Jk 2, 7). Zakaz bluźnierstwa rozciąga się też na słowa
przeciw Kościołowi Chrystusa, osobom i rzeczom świętym. Wielkim bluźnierstwem
jest również używanie imion świętych w celach zbrodniczych. Niepokojącym
i groźnym zjawiskiem pojawiającym się u nas jest satanizm, który
w swej istocie jest bluźnierczy. Niech nas Bóg zachowa od znieważania
Imienia tak dobrego Boga.
Bliskie bluźnierstwu i o wiele częstsze w życiu jest przeklinanie
drugich w połączeniu z wymawianiem imion świętych. Przy pomocy imienia
świętego chce się nieraz wyrazić swoje grzeszne, nieuporządkowane
uczucie, takie jak: niecierpliwość, nieumiarkowanie, niesłuszny gniew,
wzburzenie czy podniecenie. Źle jest, jeśli rodzice w obecności dzieci
folgują swoim namiętnościom, nadużywając imion świętych. Nie można
też świętymi imionami zastępować ubóstwa swojej mowy, swój prymitywizm;
stosować je jako przerywnik czy wykrzyknik. Oczywiście, co innego
jest, gdy ludzie często wymieniają święte imiona Jezusa i Maryi w
cierpieniu, w lęku, trudnościach życiowych, a czynią to z najgłębszą
czcią, zażyłością i ufnością.
Osobne miejsce w drugim przykazaniu zajmuje obowiązek dobrej
i słusznej przysięgi. Przysięgać lub uroczyście przyrzekać oznacza
wzywać Boga na świadka tego, co się twierdzi. Odwołujemy się wtedy
do prawdomówności Bożej jako do rękojmi własnej prawdomówności (KKK
2150). Poważny to obowiązek świętej przysięgi poświadczającej się
tak wielkim imieniem. "Będziesz się bał Pana, Boga twego, będziesz
Mu służył i na Jego imię będziesz przysięgał"-mówi Bóg w Księdze
Powtórzonego Prawa (6, 13). Krzywoprzysięstwo jest ciężkim grzechem.
Także wiarołomstwo, gdy ktoś pod przysięgą składa obietnicę, której
nie ma zamiaru dotrzymać, lub gdy złożywszy pod przysięgą obietnicę,
nie dotrzymuje słowa. Wiarołomcy objawiają brak szacunku względem
Boga, który jest Panem wszelkiego słowa. Pan Jezus uzupełnił jeszcze
obowiązek dochowania przysięgi, akcentując to, że powinna ona być
stosowana w sytuacjach dużej wagi, gdy jest naprawdę potrzebna. "
Słyszeliście, że powiedziano przodkom: nie będziesz fałszywie przysięgał,
lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi. A Ja wam powiadam: Wcale nie
przysięgajcie /.../ Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.
A co nad to jest, od Złego pochodzi"(Mt 5, 33-34. 37). Przysięgajmy
więc zawsze zgodnie z prawdą, z rozwagą i sprawiedliwością.
Przykazanie drugie prowadzi nas od Boga do człowieka. Każdy
z nas jest przecież ochrzczony "w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego"
. Imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego uświęca nas i wzywa do świętości.
Dlatego obieramy sobie na chrzcie imiona Świętych, a już nigdy takie,
które byłyby obce duchowi chrześcijańskiemu. Tak samo młodzi, którzy
przystępują do sakramentu bierzmowania, winni wybierać sobie imiona
świętych i to z pełną odpowiedzialnością. Święty Patron jest wzorem
najpiękniejszej miłości i orędownikiem u Boga. Imieniem chrztu i
bierzmowania trzeba naprawdę żyć. Od znaku krzyża świętego, od "w
imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen" trzeba rozpoczynać każdy
dzień, każdą modlitwę, spożywanie pokarmów i wszelkie inne poważniejsze
działania. Święte imiona należy przywoływać w chwilach pokus i trudności,
w chwilach szczęścia i powodzenia, zawsze też w zjednoczeniu z Duchem
Świętym, bez którego pomocy nie potrafimy powiedzieć, że Panem jest
Jezus (por 1 Kor 12, 3). Pozdrawiajmy się też imieniem Jezus: "Niech
będzie pochwalony Jezus Chrystus" lub prostszym: "Szczęść Boże".
Niech ziemia częstochowska, zawierciańska, wieluńska i radomszczańska
nie odróżnia się od Śląska, gdzie tak pięknie, zwyczajnie i na co
dzień ludzie objawiają sobie życzliwość wezwaniem imienia Bożego.
Proszę też, abyśmy nie laicyzowali naszej ziemi. Niech żyje ona pod
imieniem Jezusa i Maryi, tak jak to każe święta Ikona Częstochowska.
Umiłowani Diecezjanie,
Przyjmijcie na ten Wielki Post przypomnienie drugiego przykazania
w świetle posoborowego Katechizmu Katolickiego. Potraktujcie to słowo
jako dar Boży. Przejmijmy się objawieniem nam Bożego imienia. Głośmy
je, uwielbiajmy, wywyższajmy. Idźmy w tym za młodzieżą, która w entuzjazmie
radości wiary śpiewa:
"Święte imię Jezus
Jest na ustach mych i w sercu mym.
W mocy Ducha uwielbiam Cię
Nie ma w innym zbawienia
Gdyż nie dano nam ludziom innego
imienia
W nim zbawienie jest"
Ceńmy sobie nasze chrześcijaństwo i usłyszmy swoje własne
imię, którym Bóg powołuje każdego z nas do Siebie. Idźmy za głosem
Jezusa. On nas prowadzi drogą trudną, ale pewną przez czterdziestodniowy
post, przez krzyż do radości wielkanocnych i chwały zmartwychwstania.
Zwracam się też z prośbą o wielką modlitwę w intencji nawróceń
wielkopostnych, owocne rekolekcje i dobrą świętą spowiedź. Niech
kapłani, osoby żyjące konsekracją zakonną i świecką, chorzy i niepełnosprawni,
członkowie ruchów odnowy życia chrześcijańskiego i Akcji Katolickiej-modlitwą,
pokutą i różańcem wypraszają Kościołowi częstochowskiemu wielkie
łaski na czas Wielkiego Postu.
Polecam Wszystkich Matce Bożej Częstochowskiej i błogosławię
na przeżywanie Wielkiego Postu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Amen.
Częstochowa, Środa Popielcowa 2002 r. 13 lutego 2002 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu