Reklama

Wyzwolić moc świadectwa

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 38/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Jaskólska: - Jaki jest temat tegorocznych Diecezjalnych Dni Młodzieży?

Elżbieta Kozakiewicz: - Temat brzmi „Wyzwolić moc świadectwa”. Pomysłów na jego realizację było kilka. Z jednej strony chcemy zachęcić młodych ludzi do dawania świadectwa - żeby DDM był dla nich motorem doładowującym, żeby mogli świadczyć, kiedy wrócą już do swoich parafii. A z drugiej strony my sami - ci, którzy włączają się w organizowanie - powinniśmy podczas tych dni dawać świadectwo w sposób szczególny. Będzie to wyglądać trochę inaczej niż w poprzednich latach, ponieważ punktem kulminacyjnym DDM jest przemarsz ulicami Zielonej Góry. Ma on być takim właśnie świadectwem dla miasta, a jednocześnie ma zachęcić ludzi do włączenia się do niego.

- Do kogo są adresowane Diecezjalne Dni Młodzieży?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Kierujemy je do dwóch grup. Pierwszy dzień, piątek, jest przeznaczony dla ludzi, którzy są zaangażowani w Kościele - do animatorów i liderów odpowiedzialnych za grupy. Staramy się, żeby ten dzień miał formę warsztatową, np. zapoznawanie się z metodami przekazywania Ewangelii. W tym roku chcemy, żeby pierwszy dzień pomógł tym osobom w wypłynięciu na głębię przez kontakt z ikonami. To czas skupienia i modlitwy, zapraszamy wtedy do medytacji.
Od soboty, natomiast, DDM ma wymiar bardziej ewangelizacyjny. Sprzyjają temu radosne formy uwielbienia, muzyka, śpiew, co kierujemy do osób jeszcze nie bardzo związanych z Kościołem. Ten czas ma ich w pewien sposób przygotować do przemarszu ulicami, który jest połączony z nabożeństwem trzech ikon i wprowadzeniem w głębię. Kroczenie ulicami zawiera w sobie elementy radosnego uwielbienia, ale i zamyślenia, zastanowienia się nad sobą, wniknięcia w siebie.

- Skąd czerpiecie pomysły? I skąd wiecie, że akurat taka forma spodoba się młodym ludziom?

- Sam pomysł na temat jest zaczerpnięty z listu Ojca Świętego Benedykta XVI do młodzieży. Nad formą i metodą przekazania tego tematu pracujemy sami. Podpatrujemy też, jak to wygląda w innych diecezjach, jak sobie z takimi zadaniami radzą inne grupy. DDM to też efekt naszej całorocznej pracy, wyjazdów na rekolekcje, prowadzenia rekolekcji - przy takich okazjach bardzo mocno poznaje się młodych ludzi, można się dowiedzieć, co ich pociąga, co jest dla nich ważne. Zbieramy te wszystkie informacje i doświadczenia.
Tegoroczny przemarsz jest odzewem na prośby, by powrócić do wspólnego przejścia ulicami miasta, które odbywało się podczas Diecezjalnych Dni Młodzieży przed laty, kiedy jeszcze były one organizowane w Niedzielę Palmową.

- A czy nie boicie się, że po tylu atrakcjach młodzież może się poczuć zawiedziona po powrocie do parafii?

Reklama

- Zdaję sobie sprawę, że jest takie niebezpieczeństwo. Nie jesteśmy jednak w stanie sprawdzić, na ile jest możliwe kontynuowanie tego doświadczenia w parafiach. Były już pomysły organizowania dekanalnych dni młodych czy nawet parafialnych - żeby nie poprzestać wyłącznie na jednym weekendzie w roku.
W tym roku ks. Robert Patro postawił na zaangażowanie jak największej liczby kapłanów z naszej diecezji, tych, którzy na co dzień pracują z młodzieżą. Dzięki ich aktywnemu uczestniczeniu w DDM jest szansa, że ich praca z młodzieżą w parafiach będzie efektywniejsza.
Myślę zresztą, że takie reakcje młodych ludzi pojawiają się nie tylko po DDM. Pamiętam, że kiedy sama jeździłam na oazy, po powrocie odczuwałam wyraźną różnicę między tamtym czasem a codziennością. Mam więc nadzieję, że DDM nie będzie prowadził do rozczarowania parafią, ale raczej zmobilizuje młodych do działania - żeby w parafii coś zaczęło się dziać.

- Kto jest zaangażowany z przygotowanie DDM?

- W organizację angażuje się wiele grup młodzieżowych, szczególnie tych, z którymi współpracuje diecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Robert Patro. Są to m.in. osoby z oazy - z poszczególnych diakonii, harcerze, grupy ewangelizacyjne, księża. Do współpracy został też zaproszony zespół „Głogów Gospel Choir” oraz Kabaret Hrabi.
W sprawach organizacyjnych odpowiedzialność spoczywa na Księdzu Robercie. Włączamy się, w co możemy. W spotkaniach organizacyjnych brało udział ok. 15 osób - przedstawicieli poszczególnych grup.

- Jak to się stało, że włączyłaś się w organizowanie Diecezjalnych Dni Młodzieży?

- Od wielu lat jestem członkiem Katolickiego Stowarzyszenia w Służbie Nowej Ewangelizacji w Gubinie, czyli Wspólnoty św. Tymoteusza. Tam udzielałam się w Szkole Nowej Ewangelizacji. Był tam również ks. Patro i kiedy został diecezjalnym duszpasterzem młodzieży, automatycznie zaczęliśmy mu pomagać. Zresztą on sam zaproponował nam współpracę. Razem organizowaliśmy nie tylko DDM, ale również np. Przystanek Jezus w ramach Przystanku Woodstock.

- Pomagałaś w przygotowaniach pierwszego DDM po zmianie diecezjalnego duszpasterza młodzieży, ale pamiętasz też wcześniejsze. Co się zmieniło?

- Wyszliśmy na zewnątrz. Wcześniej DDM był organizowany w kilku parafiach i robiły to poszczególne grupy, a momentem łączącym była Droga Krzyżowa ulicami miasta. W tej chwili wszystko właściwie odbywa się w jednej parafii. Wprowadziliśmy również koncerty, których wcześniej nie mogło być ze względu na termin - DDM odbywał się w Niedzielę Palmową, a więc w Wielkim Poście. Pojawił się też inny rodzaj modlitwy - modlitwa spontaniczna, radosne uwielbienie. Nigdy też nie zorganizowaliśmy Drogi Krzyżowej i tegoroczny przemarsz jest właśnie próbą nawiązania do tego, co było przed laty. Wymaga to na pewno sporego wysiłku, jeżeli chodzi o organizację, bo trzeba zadbać o bezpieczeństwo czy choćby o transport dla muzyków między poszczególnymi etapami. Jednak idący tłum ma dużą moc oddziaływania, zwraca uwagę mieszkańców miasta. Poza tym jest odpowiedzią na nasz temat o dawaniu świadectwa.

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Jak ks. Alojzy Orione pojmował świętość?

Autorstwa Bbruno z włoskiej Wikipedii/pl.wikipedia.org

Ks. Orione w czasie ataku na Polskę w 1939 r. rozłożył polską flagę na ołtarzu w sanktuarium Matki Bożej Czuwającej w Tortonie, ucałował ją i zachęcał swoich współbraci do podobnego gestu. Następnie umieścił flagę w swoim pokoju.

Więcej ...

Meksyk: Kościoły zdewastowane podczas marszów z okazji Dnia Kobiet

2025-03-12 14:36
Bazylika katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Guadalajarze po marszu z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet 8 marca 2025 r.

Archidiecezja Guadalajara

Bazylika katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Guadalajarze po marszu z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet 8 marca 2025 r.

Podczas marszów, które odbyły się 8 marca z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet, wiele katolickich katedr i kościołów w Meksyku zostało zdewastowanych, ich ściany pokryto graffiti, a konstrukcje zostały uszkodzone.

Więcej ...

Dlaczego wierzymy w jednego Boga?

2025-03-12 20:56

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W kolejnym dniu naszego katechizmu odpowiedź na pytanie - dlaczego wierzymy w jednego Boga?

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

Wiadomości

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

Pozwólmy sobie na częstsze przyjmowanie znaków od Boga

Wiara

Pozwólmy sobie na częstsze przyjmowanie znaków od Boga

Po co wierze definicje i formuły?

Wiara

Po co wierze definicje i formuły?

Jak ks. Alojzy Orione pojmował świętość?

Święci i błogosławieni

Jak ks. Alojzy Orione pojmował świętość?

Ksiądz zamordowany w Środę Popielcową

Kościół

Ksiądz zamordowany w Środę Popielcową

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas...

Niedziela Wrocławska

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas...

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy...

Kościół

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy...

Kanada: To kłamstwo wywołało antykościelną nagonkę....

Wiadomości

Kanada: To kłamstwo wywołało antykościelną nagonkę....

Czy możemy być pewni, że nasze modlitwy nie trafiają w...

Wiara

Czy możemy być pewni, że nasze modlitwy nie trafiają w...