W dniu 20 stycznia Kościół wspomina św. Sebastiana. Żył on w III stuleciu i służył jako oficer w wojsku rzymskim. Za wyznawanie wiary chrześcijańskiej „Dioklecjan kazał żołnierzom przywiązać go na środku pola i zabić strzałami z łuków. Tyle strzał tedy utkwiło w nim, że podobny był do jeża, a żołnierze, przypuszczając, że już nie żyje, odeszli” - zapisał dominikanin Jakub de Voraigne. Na pół żywego odnalazła go pewna kobieta i zaopiekowała się nim. Kiedy święty odzyskał zdrowie i siły, udał się do cesarza Dioklecjana z prośbą, aby ten zaniechał prześladowania chrześcijan. Tym razem śmiertelnie pobito go pałkami, a zwłoki wrzucono do Cloaca Maxima. Odnalezione ciało pochowano później w katakumbach. Św. Sebastian jest patronem w chorobach zakaźnych, patronuje też ogrodnikom, żołnierzom, grabarzom, słabym i chorym dzieciom oraz umierającym. Początkowo w ikonografii ukazywano go jako dojrzałego, brodatego mężczyznę, w rycerskiej zbroi. Od mniej więcej XV stulecia święty przedstawiany jest jako półnagi młodzieniec przywiązany do drzewa lub pala, przeszyty strzałami i konający w ekstatycznej agonii.
Z postacią św. Sebastiana związanych jest wiele zabytków sakralnych ziemi łańcuckiej. W południowej części Kosiny, na sztucznie usypanym wzgórzu wznosi się drewniany kościołek pw. św. Sebastiana, świadek minionych, burzliwych wydarzeń zachodzących we wsi. Kościół wzniesiono na miejscu jeszcze starszego obiektu, który spłonął podczas najazdu tatarskiego w 1624 r. Dla upamiętnienia śmierci parafian i ich bohaterskiego proboszcza ks. Wojciecha Jaklewicza, którzy zginęli w poprzednim kościele w okrutnych męczarniach wśród płomieni, wybudowano nowy, istniejący do dziś kościół. Niektórzy jednak utrzymują, że jest to już trzeci powstały w tym miejscu kościół, pochodzący z lat 30. XVIII wieku. Drewniana budowla o typie salowym kryta jest gontem, z orientowanym na wschód prezbiterium, trójbocznie zamkniętym z kruchtą od zachodu. Ołtarz główny, bogato zdobiony, reprezentuje manieryzm z poł. XVII wieku, a w nim św. Sebastian - obraz z II poł. XIX wieku (autorstwa Jana Tabińskiego). Przy kościele ustawiono drewniane rzeźby przedstawiające różnych świętych z okolicznych kapliczek (tzw. świątki).
W Dębinie, przy drodze do pobliskich Białobrzegów, stoi murowana, bielona kapliczka wystawiona przez tutejszych mieszkańców około połowy XIX stulecia. Wejście do kaplicy ozdobione jest trójkątnym szczytem ze sterczynami. Wewnątrz kaplicy znajduje się bardzo stara, pochodząca z XIX stulecia rzeźba drewniana, przedstawiająca św. Sebastiana. Święty umieszczony w wiejskiej kapliczce miał zapewne chronić mieszkańców tutejszej miejscowości od różnych chorób. Ponieważ Dębina jest znacznie oddalona od pobliskiego kościoła w Białobrzegach kapliczka służy mieszkańcom do celów modlitewnych, zwłaszcza w piękne majowe wieczory. Rzeźba wyobraża Świętego przywiązanego za ręce i nogi do pręgierza. We wnętrzu kaplicy umieszczono także nowsze figury, m.in. Matki Bożej.
W Białobrzegach, za mostem na Wisłoku usytuowana jest bardzo stara kapliczka pochodząca prawdopodobnie z końca XVIII stulecia. Rozbudowano ją w 1855 r. i znajduje się na niewielkim wzniesieniu w zagajniku. O jej wieku świadczą też podpisy pod zachowanymi na deskach malowidłami. Na ścianie wewnętrznej znajduje się tryptyk ołtarzowy składający się z namalowanego na desce obrazu Madonny Leżajskiej oraz Apostołów (na skrzydłach): św. Piotra i św. Macieja. Na jednej ze ścian bocznych znajduje się obraz tablicowy przedstawiający św. Sebastiana, którego ciało przeszyto strzałami. Kapliczka powstała przy drodze do Żołyni. Kiedy wędrowano pieszo do tamtejszego kościoła lub Leżajska, okoliczni chłopi oddawali się modlitwie także do św. Sebastiana, zwłaszcza chorzy i starsi.
Także w Łańcucie, w prawym ramieniu transeptu kościoła farnego, w ołtarzu umieszczono obraz przedstawiający św. Sebastiana. Był on czczony w tym mieście jako patron broniący „od morowego powietrza”. W czasie epidemii mieszkańcy stawiali przy obrazie ogromne, wotywne świece, które palono do czasu ustąpienia epidemii. Łańcucki obraz to płótno Jakuba Procińskiego z I poł. XIX stulecia (kopia dzieła Guido Reniego z XVII wieku, znajdującego się w paryskim Luwrze). Obraz św. Sebastiana znajdziemy również w kościele parafialnym w Wysokiej Łańcuckiej. Jest on umieszczony w prezbiterium i pochodzi z 1770 r. Znajdował się w poprzedniej, drewnianej świątyni pochodzącej jeszcze z XVII stulecia.
We wnętrzu niezwykle urokliwego kościółka w podłańcuckiej Tarnawce znajduje się cenne wyposażenie z ok. 1700 r. w postaci ołtarza głównego przedstawiającego w drugiej kondygnacji obraz św. Sebastiana z XIX stulecia. Kościół ten został wybudowany na początku XX stulecia jako cerkiew greckokatolicka i obecnie pełni funkcję świątyni parafialnej. Co ciekawe, wyposażenie świątyni przywieziono z pobliskiej Kosiny, z rozebranego starego, drewnianego kościółka z XVIII wieku. Kończąc wędrówkę wspomnijmy, że w kościele parafialnym w Handzlówce, w jednym z bocznych ołtarzy znajdziemy zasuwowy obraz św. Sebastiana z ok. 1700 r. wedle ryciny Paula Pontiusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu