Reklama

Zmartwychwstanie stało się możliwe poprzez krzyż

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Bracia w kapłaństwie i życiu konsekrowanym,
Ukochani Diecezjanie i Goście!

1. Zmartwychwstał Pan

Niemal na samym początku przepięknej Liturgii Wigilii Paschalnej Wielkiej Nocy rozlega się wzruszający śpiew orędzia wielkanocnego: „Weselcie się już zastępy aniołów w niebie! Weselcie się, słudzy Boga. Niechaj zabrzmią dzwony głoszące zbawienie, gdy Król tak wielki odnosi zwycięstwo! Raduj się, ziemio, opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla wieków, poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywa! Zdobny blaskiem takiej światłości, raduj się Kościele święty, Matko nasza!”.
A to wszystko zawdzięczamy temu, że przed wiekami - „tej właśnie nocy Chrystus skruszywszy więzy śmierci, jako zwycięzca wyszedł z otchłani”. Św. Paweł w Liście do Rzymian, radując się tym wydarzeniem, przypomina, że my wszyscy przez chrzest zostaliśmy zanurzeni w śmierci Pana Jezusa, ale też „tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie”. Jest to szczególny dar, w którym możemy uczestniczyć. Jest on jednak tak wielki, że nawet Apostołowie nie chcieli przyjąć za rzeczywistość tego, co opowiadały im niewiasty o pustym grobie. Aż sam św. Piotr, a za nim św. Jan udali się, aby o tym przekonać się na własne oczy. I tak znaleźli grób pusty. I dlatego, jak zapisują Dzieje Apostolskie (10, 40), Książę Apostołów mógł już jako świadek wyznać w domu Korneliusza, że „Bóg wskrzesił Go (Jezusa) trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków”.
Dzięki zaś posłudze kolejnych następców Apostołów ta dobra nowina dociera do nas; swoją bogatą treścią ogarnia całą naszą osobowość i staje się mocnym fundamentem naszej wiary, której kamieniem węgielnym już na zawsze pozostaje Jezus Chrystus. On bowiem oddał życie za nas i dla nas zmartwychwstał. Radujmy się! Weselmy się z niebem i ziemią, z każdym stworzeniem; człowiekiem, gdyż nadzieja na pełnię człowieczeństwa została przywrócona! A przed nami została otwarta droga do naszego zmartwychwstania. Alleluja!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

2. Tę radość wyrażamy w życzeniach

Tak wielkiej radości nie można i nie da się zachować jedynie dla siebie. Tą radością dzielimy się z innymi. Ślemy więc serdeczne życzenia na kartkach świątecznych, za pośrednictwem telefonów, komórek i internetu. A co bliższym osobom staramy się przekazać je bezpośrednio, jakby przelać z serca do serca.
Motyw jest przecież oczywisty. Zmartwychwstanie Chrystusa Pana spełnia wszelkie nasze oczekiwania, nawet te najbardziej intymne. A życiu naszemu nadaje głębszy sens. To dzięki temu czujemy, że warto być dobrym, uczciwym i sumiennym. Warto patrzeć daleko do przodu.
Nasze życzenia wszakże nie powinny być zawieszone w próżni. Potrzebne jest mocne oparcie, zakorzenienie. Powinny więc wypływać z naszej wciąż umacniającej się wiary i być umocowane w modlitwie. A okazji jest dużo. Poczynając od Wielkiego Czwartku, możemy codziennie uczestniczyć w wyjątkowych obrzędach, w liturgiach, które stanowią syntezę naszej wiary. Mamy czas na adorację Pana Jezusa, tak przy ołtarzu wielkoczwartkowym i piątkowym, jak i przy grobie świętym.
Do adoracji Najświętszego Sakramentu zachęcał nas Jan Paweł II. W tym roku zbiega się z tymi dniami kolejna rocznica jego przejścia z tego świata do wieczności. Pamiętajmy o tym, prosząc go o wstawiennictwo w intencjach polskich rodzin, wychowania dzieci i młodzieży. Tak to wszystko leżało mu na sercu. To samo możemy powiedzieć o jego następcy.
O tym wszystkim pamiętajmy w tym świętym czasie, odkrywając w nim to szczególne znaczenie, jakie otrzymał on z woli Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, który z miłości dokonał naszego odkupienia. Niech pamięć o tym stanowi tło, ale też i mocne uzasadnienie dla treści naszych życzeń, ich składania i ich przyjmowania.

Reklama

3. Nie lękajmy się przypominać krzyża

Nasze odkupienie zostało dokonane na krzyżu. Nie lękajmy się powracać do krzyża i nie zapominajmy, że to ten znak, ozdobiony czerwoną stułą, przypominającą miłość i cierpienie, jest czczony szczególnie w okresie wielkanocnym. Papież Benedykt XVI powie, że „widok Ukrzyżowanego inspiruje (...) myśli o wdzięczności dla Boga i szacunku dla godności osoby ludzkiej” (audiencja generalna, 1 lutego 2010 r.). Odwołuje się przy tej okazji do św. Antoniego z Padwy, w którego kazaniach czytamy: „Chrystus, jest twoim życiem, wisi przed tobą, abyś patrzył na krzyż jak w lustro. Będziesz mógł tam poznać, jak śmiertelne były twoje rany, których żadne nie uleczyłoby lekarstwo, jak tylko krew Syna Bożego. Jeśli dobrze się przyjrzysz, będziesz mógł zdać sobie sprawę, jak wielka jest twoja godność ludzka i twoja wartość (...).W żadnym innym miejscu człowiek nie może lepiej uświadomić sobie, jak wiele jest wart, jak wtedy, gdy spogląda w lustro krzyża” („Kazania na niedziele i święta III”, str. 213-214).
Wielu boi się tego lustra. I za wszelką cenę chce usunąć krzyż ze współczesnej kultury. Ci ludzie boją się jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje czyny, za postępowanie tych, których poglądy pielęgnują. Zła przecież jest i było wyjątkowo dużo. I zawsze pochodziło ono od tych, którzy nienawidzili krzyża Chrystusowego.
O tym świadczą wspomnienia naszych rodaków, dotyczące ich świętowania Paschy w czasach niewoli. W tym roku upływa 70. rocznica pierwszej wywózki na Sybir podczas II wojny światowej. Oto, jak Wielkanoc wspominają nasi wygnańcy. „Dziś 24 marzec, dzień pierwszy Wielkiej Nocy, niczym się nie różni od dni poprzednich. Zamiast jajek święconych mieliśmy chleb i sól, i tym dzieliliśmy się w drużynie. Kiełbasy i szynki, i jajek nie było, bo trudno w tym kraju dostać. Mieliśmy to zrobione z drzewa, które imitowały. Boże! Jakież to przykre! Każdy z nas myślą był przy swoich... składając życzenia (wyrażaliśmy jedno pragnienie) szczęśliwego powrotu do wolnej Polski” („Pamiętniki znalezione w Katyniu”, przedmowa Janusza Zawodnego, wyd. II, Editions Spotkania, Paris-Warszawa 1990, do druku przygotował Jan A. Stępek. Wspomnienie Maksymiliana Trzepałka, str. 144).
Kolejny więzień opisuje: „Wielkanoc. Cudne słońce. Nastrój bardzo świąteczny. Dzielenie się święconym chlebem i solą, a nawet jajkiem! (u Bogusławskiego). Wizyty, życzenia, w południe rodzaj akademii... Nabożeństwo i spowiedź - samotnie... Modlę się” (Andrzej Riegier, jw., str. 296). I jeszcze jedno wspomnienie: „Dzisiaj w pierwszy dzień świąt mija właśnie pół roku, jak dostałem się do niewoli! Tadek Grzywa przyniósł nam poświęcone jajko i podzieliliśmy się w drużynie. Ze względu na grupowe zamieszkanie nie można było nic bardziej zorganizować...” (Henryk Sztekler, jw., str. 333).
To tylko trzy osoby. A było ich setki tysięcy... Osamotnieni, pozbawieni podstawowych warunków do życia. Gdzieś znajdowali kapłana. Jakoś udało się poświęcić choćby jedno jajko na całą grupę. I modlą się. W ich życiu krzyż jest rzeczywistością konkretną. Jest ich sumieniem. To dzięki niemu ratują nadzieję.

Reklama

4. Bądźmy wdzięczni Zmartwychwstałemu!

Ukochani Diecezjanie, Może Wam się wydawać, że to skierowanie naszej uwagi na krzyż, już w czasie obchodów Wielkiej Nocy, nie było konieczne. A jednak! Nie będziemy w stanie zrozumieć wielkości tego daru, jakim jest dla nas zmartwychwstanie Chrystusa, bez pamięci o krzyżu. Krzyż bowiem utożsamia się od dwudziestu wieków - dzięki Panu Jezusowi - z miłością. Zmartwychwstanie stało się możliwe poprzez krzyż.
Kto nie chce tego wziąć pod uwagę, kto lęka się krzyża, kto przed nim ucieka, nie zrozumie sensu zmartwychwstania Syna Bożego, a w Jego zmartwychwstaniu nie pojmie naszego uczestnictwa. Krzyż jest źródłem nadziei dla wszystkich ludzi. Jest mocnym zapleczem moralnym także dla tych, którzy uważają się za zwolenników tzw. świeckości i w to imię walczą z każdym przejawem religijności. Ale może istnieć inny rodzaj świeckości. Bp Vincenzo Paglia zauważa, że „świeckość nie oznacza braku symboli religijnych, lecz zdolność przyjęcia ich i wspierania w obliczu pustki etycznej i moralnej, jaką często obserwujemy u naszej młodzieży”. Postawa natomiast negacji krzyża jakby „zakłada pojęcie kultury, która jest wolna jedynie na tyle, na ile nic nie zawiera, albo jedynie to, co pozostaje po wykorzenieniu wszelkiej historii, dziedzictwa i tradycji”. Ale to już jest pustynia, na której brak życia. Czy na to możemy się godzić?
Na to nie godzi się Chrystus. On przyszedł na ziemię. On oddał swoje życie, abyśmy „życie mieli i to w obfitości…”. Zmartwychwstanie przecież jest pieczęcią życia. Jest gwarancją, że życie może trwać i że może być szczęśliwe, nawet wtedy, kiedy nie wszystko dobrze się układa, kiedy codzienność jest zamroczona. Bo zmartwychwstanie to światło, to prawda, to nadzieja, to zwycięstwo nad śmiercią, złem i wszelką podłością.

Reklama

5. Powróćmy do życzeń

A więc wesołego Alleluja! - niech daje się słyszeć coraz częściej! Niech w jego tonacji będzie jak najwięcej wdzięczności względem Tego, który nas uwolnił od lęku przed śmiercią. Niech to Alleluja coraz częściej prowadzi nas do znaku krzyża. Krzyż jest znakiem najgłębszej przemiany. Jest początkiem odnowy. A jego owoce są najbardziej czytelne w radości Zmartwychwstania, gdyż nigdy nie byłoby pustego grobu, gdyby nie było Jezusa na krzyżu.
Życzę więc z całego serca wszystkim, którzy będą tych słów słuchać albo będą je czytać, błogosławieństwa Chrystusa Zmartwychwstałego. Niech ono towarzyszy w radościach i dolegliwościach, na każdym etapie naszego życia. Niech będzie na zawsze naszą mocą i nadzieją, a na końcu radością!
Wesołego Alleluja!

† Antoni P. Dydycz
Biskup Drohiczyński

* Tytuł pochodzi od redakcji.

Podziel się:

Oceń:

2010-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2024 r.

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Więcej ...

Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły!

Karol Porwich/Niedziela

Zachęcamy do odmawiania Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Już od dziś poświęć kilka minut w Twoim życiu i zwróć swą twarz ku Tej, która zdeptała głowę szatanowi.

Więcej ...

Prezydent: od 1 lipca ruch bezwizowy do Chin dla obywateli Polski

2024-06-26 11:41

PAP/Radek Pietruszka

Od 1 lipca polscy obywatele podróżujący do Chin na nie dłużej niż 15 dni nie będą potrzebowali wiz – powiedział w środę w Szanghaju Andrzej Duda. Prezydent wyraził zadowolenie z decyzji chińskiego rządu; podkreślił, że ruch bezwizowy sprzyja budowaniu więzi międzyludzkich i turystyce.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?