W czasie obrad podkreślono, że handel ludźmi jest jednym z najbardziej dochodowych na świecie, a jednocześnie wskaźnik niekaralności oprawców jest ciągle bardzo wysoki. Szacuje się, że dziś problem ten dotyczy około 40 mln ludzi, w większości kobiet i dzieci, ale także mężczyzn. Najczęściej stają się oni ofiarami wykorzystywania seksualnego, zmuszani są do żebractwa, przedwczesnych małżeństw, nielegalnych adopcji czy pobierane są od nich organy.
Działalność ta jest ciągle niemal bezkarna, na każde 2154 ofiary tylko jeden handlarz ludźmi jest karany. A wszystko to przy ciągle wzrastającym zaangażowaniu instytucji państwowych, międzynarodowych czy różnych agend ONZ. „Ta niepokojąca różnica stawia jednak przed nami pytanie o skuteczność walki z handlem ludźmi” – stwierdził prał. Grech.
Pomóż w rozwoju naszego portalu